- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 września 2012, 20:30
jak często? 40-60min co 2gi dzień czy lepiej co trzeci?
chcę spalić nieco tłuszczu ale nie chcę mieć zbyt rozbudowanych mięśni nóg bo umięśnione nogi mi się zwyczajnie u kobiet nie podobają
plus pyt dod: czy 8min legs i buns wysmukla nogi czy właśnie rozbudowuje?
17 września 2012, 20:31
Żeby sobie rozbudować mięśnie na nogach, to musiałabyś biegać codziennie przynajmniej z godzinkę i to dosyć szybko.
Co 2gi dzień godzinka w tempie 8-10 km/h i na pewno się wyszczuplą, a nie rozbudują.
A 8min legs i buns raczej rzeźbi, moim zdaniem.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 września 2012, 20:37
czyli moge sobie isc teraz spokojnie pobiegac jak zwykle?:P bo w sumie podobaja mi sie moje nogi i nie chce ich ze tak powiem zniszczyc, a bieganie pomaga na cale cialo:)
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 475
17 września 2012, 20:55
Koleżanka , która biega od 4 klasy podstawówki do teraz (ma 19 lat) mięśni sobie nie rozbudowała. A w jej przypadku to nie rekreacja tylko częste i porządne treningi. Także biegaj śmiało, na zdrowie :). I tak w ogóle to ma szczupłe, smukłe nogi. ;)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
17 września 2012, 21:37
Widzisz zaprwde..... Ci powiem
, że odchudzanie i rozbudowa mięśni to dwa skrajnie odmienne cele.
Żebyś nie wiem ile biegała, kiedy jesteś na diecie redukcyjnej (a rozumiem, że na jakiejś jesteś, bo chcesz się pozbyć zbędnego fatu), to te Twoje mięśnie nie będą miały z czego rosnąć, bo w pierwszej kolejności zużyją papu na pokrycie "bieżących wydatków".
Żeby mięśnie rosły, to niestety oprócz treningu trzeba być na dodatnim bilansie kalorycznym.
Poza tym długodystansowe bieganie (czyli coś takiego, co 99% z nas uprawia) jako wysiłek aerobowy jest dosyć katabolicznym treningiem, więc tym bardziej nie masz się czego bać.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 września 2012, 21:56
w sumie to ja nie jestem na diecie:P jem normalnie. chcę mieć nieco bardziej płaski brzuch i schudnąć może jakieś 2-3 kg ale poprzez ruch, to wszystko:) no ale nie jem tez wiecej niz moj org. potrzebuje:) (mam nadzieje:D)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
19 września 2012, 12:35
Biegaj biegaj! Mięśni nie rozbudujesz! Mnie też straszyli że łydki zrobią mi się duże, a tu nóżki mimo iż pokonują teraz maratony zrobiły się zgrabniste;-)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
19 września 2012, 14:37
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
w sumie to ja nie jestem na diecie:P jem normalnie. chcę mieć nieco bardziej płaski brzuch i schudnąć może jakieś 2-3 kg ale poprzez ruch, to wszystko:) no ale nie jem tez wiecej niz moj org. potrzebuje:) (mam nadzieje:D)
Dobra - nie na diecie, ale na redukcji, czyli dostarczasz organizmowi mniej energii niż potrzebuje.
To, ze nie obcinasz korytka tylko dodajesz wysiłku nic nie zmienia, bo suma summarum jesteś (powinnaś być) na ujemnym bilansie energetycznym, żeby zgubić te 2-3 kg.
W efekcie wracamy do tego co pisałem - mięśnie sie nie rozbudują, bo nie będą miały się z czego budować (nie wspomnę już o tym, że żeby u kobiety jakieś mięsnie przyrosły to nie takie hop-siup.)
- Dołączył: 2012-09-21
- Miasto: Poręba
- Liczba postów: 42
13 października 2012, 22:24
Z mojego doświadczenia (poand 5 lat) wynika, że łydki się lekko rzeźbią, generalnei nogi się rzeźbią, ciało lekko chudnie.
Odchudzanie możliwe tylko jak zmienimy dietę, ja lubię dużo zjeść więc raczej wagę mam 62-60kg.
Wiecie co jeszcze zauważyłam, że jak robiłam długie treningi np 1,5 godziny biegu to na drugi dzien miałam ochotę na sporo węglowodanów - spowodowane brakiem glikogenu w mięsniach pewnie.