Temat: Pytanie o bieganie

Witam.
Od dwóch tygodni regularnie biegam. Nie jestem początkującym biegaczem, ale miałam dosyć długą (kilka miesięcy) przerwę. 
Moja kondycja jest dosyć dobra - 50 min - 1h biegu to dla mnie norma, ale planuję bardzo stopniowo zwiększać dystanse 
Mam pytanie do doświadczonych biegaczek/biegaczy.
Czy wg Was konieczne jest robienie sobie dnia przerwy po kilku dniach codziennego biegu ok. 1h ? Jeśli tak, to jak często?
Jak dbacie o stawy przy regularnych treningach? Ja co prawda mam dopiero w nogach ok. 50 km , a już niestety zdarza mi się odczuwać ból w kolanie podczas dłuższego biegu. 
Z góry dzięki za rady !
biegam obecnie ok 45-50km w tygodniu.
wt/czw i sob  i uważam po lekturze kilku książek i zawartych tam uzasadnieniach, że tryb z jednym dniem przerwy jest najbardziej optymalny dla średniaków... W sensie, jak biegasz już więcej jak po 3km dziennie.... to lepiej robić co drugi dzień ale konkretny trening biegowy z nastawieniem na jakieś zadanie

 Mam plan na dwa średnie biegi w tygodniu i jeden długi w sobotę

co do bólu kolana - buty są ok?
Na początku troszkę podpierałam się kolagenem w tabsach, może glukozamina?

Znasz plany smartcoach?

Zazwyczaj wychodzi mi 6-7 km, dlatego zastanawiam się czy "bezpiecznie" jest biegać tyle codziennie, ale robiąc np. wolną niedzielę.
Jakie zadanie np.?  :)
Jeśli chodzi o buty to są raczej w porządku, specjalne do biegania. Na razie biegam z taką lekko uciskająca opaską na kolanie i nawet trochę mi to pomaga. W dłuższej perspektywie może pomyślę własnie o jakichś tabsach :)
No i nie znam planów smartcoach .

No nawet jeśli, to i tak zakłada się że minimum dwa dni w tygodniu muszą być na regenerację.
Z tego co czytuję - również na stronie runners wolrd, lepsze efekty daje bieganie nie tak często, ale de facto więcej czy mocniej.
Zaloguj się na amerykańskiej stronie runners wolrld i tam jest aplikacja smartcoach. To taki prywatny wirtualny trener. Zakładasz ile km chcesz biegać w tygodniu i jakiś cel, np, że chcesz za 3 miesiące przebiec 10km w jakimś czasie, albo że chcesz móc biegać półmaratony.

Ja długi czas stałam w miejscu, biegając właśnie po ok 10km 5 razy w tygodniu. I nie mogłam złamać ani czasu, ani dystansu. Teraz biegam już po 18km w soboty, w październiku osiągnę zgodnie z planem dystans półmaratoński i zacznę szlifować czas :) A te zadania... no chodzi o to, że każdy trening robisz coś... czasem walczysz o prędkość, czasem o inne rzeczy. W planie masz wszystko wyszczególnione. Warto się z tym pobawić
Problem moim zdaniem może mieć banalne podłoże (co nie znaczy, że można to zignorować).
Prawdopodobnie Twój organizm (a konkretnie mięśnie) nie są przygotowane do takich obciążeń i zbyt duże siły sa przenoszone na stawy (silne mięśnie okalające stawy, w znacznym stopniu je chronią).
Wg mnie powinnaś nieco zwolnić (bieganie 6-7x w tyg dla amatora, zwłaszcza początkującego to duży, aczkolwiek nagminnie powtarzany błąd) i skupić sie przez jakiś czas na treningu wzmacniającym, bo jak tak dalej pójdzie to mogą dostać nie tylko kolana, ale cały aparat ruchowy.
Ogranicz treningi do maks 4 w tyg (w pozostałe dni możesz zrobić jakiś spacer, z tym, ze jeden dzień bym zupełnie odpuścił), a z tych 4 dwa dni zrób trening obwodowy.
Musisz wzmocnić głównie mięśnie nóg i mięśnie obręczy biodrowej.
Później możesz myśleć o pracy nad wytrzymałością i szybkością.

O farmakologii zapomnij. Nic Ci nie da zażywanie medykamentów, bo o ile w ogóle zadziałają (np glukozamina nie działa wcale ) to jedynie zamaskują problem, nie rozwiązując jego przyczyn. 
Już się zarejestrowałam i w wolnej chwili lepiej się temu przyjrzę :).
Na razie jeszcze popracuję ogólnie nad kondycja, ale powiem szczerze , że marzy mi się półmaraton w przyszłości. Wszystko przede mną.
W każdym razie, dzięki za rady ;)
powodzenia
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.