18 marca 2010, 11:24
Witam. Postanowiłam założyć wątek, ponieważ te, które odwiedziłam nie miały konkretnej odpowiedzi na pytanie, które mnie nurtuje. Otóż chciałabym się dowiedzieć ile km albo czasu trzeba biegać dziennie, żeby widać było jakieś efekty ? Nie mówię od razu, ale tak po .. miesiącu ?
Od niepamiętnych czasów nienawidziłam biegania. W szkole kombinowałam żeby tylko na WF nie biegać .. No i mój organizm się odzwyczaił. A od poniedziałku postanowiłam sobie, ze zacznę to robić ... No i robię, ale tylko jakieś 2,5 - 3 km wieczorem ( biegam po mamę do pracy ) przy czym do domu wracam już samochodem.
Proszę o odpowiedzi :) Z góry dziękuję.
18 marca 2010, 13:15
Kopara26, wybacz, ale to moja sprawa ile wydaję na obuwie sportowe. A Twoje stawy i więzadła na pewno za kilka lat podziękują Ci za bieganie w butach nieodpowiednich do tego.
18 marca 2010, 13:35
chyba najlepszym wyjściem będzie wizyta w sklepie sportowym w takim razie:)
Kopara, spokojnie. ja nie każe ci kupować dobrego obuwia. nie znam cię i nie przejmuję się twoim zdrowiem - proste. ciekawi mnie tylko, skąd wniosek o szukaniu wymówek? bo na pewno nie można takowego wyciągnąć z wypowiedzi w tym temacie.
18 marca 2010, 13:56
No ja też nie chcę nikogo zmuszać, to kupowania "prawdziwych" (a co za tym idzie i drogich) butów do biegania. Ale biegałam najpierw w zwykłych a potem zainwestowałam w biegowe i naprawdę czuję róźnicę. Ponieważ mam krzywy kręgosłup, to amortyzacja w moim wypadku to naprawdę podstawa. A że jeszcze mięśnie przyjemnie pracują, a nie męczą się bez sensu jak kiedyś, tym lepiej.
18 marca 2010, 16:20
;/
Przepraszam bardzo ! Ale ja nie założyłam tematu dotyczącego BUTÓW DO BIEGANIA !!
Jeśli chcecie pisać o tym to załóżcie sobie inny watek, ale mojego mi nie zaśmiecajcie !
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
24 marca 2010, 16:14
ja jak biegałam w zwykłych butach za 50 zł to efekt miałam taki: odbite stopy, pogłębione płaskostopie i zaczęłam kuśtykać co stało się nawykiem. Potem mama mi kupiła do biegania nike, co prawda nie za 500 ale za 220 na mega grubej podeszwie. Efekt? Pokochałam bieganie, skończyły się męczarnie z bolącymi kolanami, kręgosłupem i wyprofilowały mi się stopy co w moim wieku jak lekarze twierdzą - mało możliwe. Tyle co do ceny, ale każdy robi jak uważa. Teraz do chodzenia również inwestuję w buty. Mogę chodzić w jeansach za 30zł, ale buty kupuję od 100 wzwyż.
Wracając do tematu - ja w zimie nie biegałam bo nie mam gdzie, ale teraz wychodzę już na dwór:) Ja gdy biegam od razu zaczynam się lepiej odżywiać, wysypiać, uczyć..same plusy:)
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
28 marca 2010, 09:37
Dobre buty do biegania nie muszą być wcale kosmicznie drogie:-) Wystarczy poszukać. Ja swoje kupiłam w outlecie za 89zł, a mam takie tylko białe i damskie:-)
http://moda.allegro.pl/item961251381_nowosc_puma_cell_meio_l_roz_44.html
Spisują się świetnie i widzę ogromną różnicę co do jakości biegania.
Jeśli zaś chodzi o to ile biegam, to teraz staram się powrócić do formy i dziś mam za sobą 4km, a w zeszłym roku jak biegałam to był to dystans ok.8km przez 45 min. Efekty były, choć w moim przypadku waga stała, ale byłam smuklejsza i bardziej gibka:-) Biegałam wtedy codziennie myślę ze to był błąd, bo bardzo mięśnie rozwijałam a nie chudłam. Teraz biegam w weekendy, pn, środy i piątki,a we wtorki i czwartki chodzę na basen:-)
28 marca 2010, 12:44
> Ponieważ mam krzywy kręgosłup, to
> amortyzacja w moim wypadku to naprawdę podstawa.
A co ci ortopeda na to bieganie powiedział? Bo ja tez mam krzywy;/
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Trondheim
- Liczba postów: 2
23 listopada 2011, 08:33
Witam ja jestem posiadaczką tych butów parę miesięcy już i powiem ze są fantastyczne miękko się chodzi są wygodne i naprawdę modelują pośladki naprawdę polecam...:)