- Dołączył: 2012-06-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 943
16 sierpnia 2012, 11:00
Mam taki problem, że chciała bym biegać, ale jakoś nie mogę. Wstydzę się, że jestem za gruba itp :( A y, też tak miałyście?
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Andorra La Vella
- Liczba postów: 628
16 sierpnia 2012, 12:03
A co Cie to obchodzi co te lenie dookoła pomyślą? To Ty będziesz zdrowa i piękna, jak biegniesz, to biegnij ze sobą (!) ciesz się każdym oddechem i nie przejmuj wrednym światem dookoła, zobacz piękno natury :) poprawia humor i od razu chce sie biec <3 POZDRAWIAM!!
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
16 sierpnia 2012, 12:48
ja mam tak ze jak ide biegac to tylko sie modle zeby mnie nikt znajomy nie zobaczyl./ ale jak juz przebiegne te 50 min ktore mialam przebiegnac to mam to w dupie i szczesliwa biegne do domu :D
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 393
16 sierpnia 2012, 14:41
Ja mam bardzo podobnie jak Ty, dlatego biegam po lasach - tam na pewno nie spotkam znajomych, a już szczególnie o 8 rano. Włączam muzykę i biegnę... :)
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1254
16 sierpnia 2012, 15:30
Nie ogarniam dzisiaj...
Zawsze na ludzi, którzy mają siłę ruszyć tyłek i biec - patrzyłam z podziwem i ogromną zazdrością. Ty nam tymczasem mówisz, że ktoś się może z nich śmiać. Jak już to jakiś skończony debil, którego zdanie wszyscy powinni mieć gdzieś.
Weź przestań szukać sobie wymówek tylko buty na nogi i biegaj.
No chyba, że masz ochotę siedzieć przed kompem i użalać się nad tym jaka jesteś "gruba". Twoja sprawa. Wagę masz w każdym razie w normie, więc przestań bzdury wypisywać.
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 534
16 sierpnia 2012, 20:40
Ja nie mam kondycji ( mam nadzieję ze do czasu) praktycznie nigdy nie biegałam i na razie póki co biegam na bieżni żeby trochę się "wyrobić" bo wychodzić na ulice dla 5 minut biegu i 15 szybkiego marszu nie ma sensu dla mnie ale jak tylko podgonie z chęcią wyjdę na ulicę żeby się pokazać, że ja też potrafię :D I to mnie motywuję , że kiedyś ktoś spojrzy na mnie biegającą z takim podziwem jak ja patrze teraz na innych biegaczy. No i oczywiście jak ktoś wyżej wspomniał też dopisuję do tego mój niekształtny, wielki i płaski tyłek oraz nogi grube (nie wyćwiczone) wielkości ręki Pudziana ;) Pozdrawiam