- Dołączył: 2012-05-19
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 394
27 lipca 2012, 16:01
Proszę nie wyśmiejcie mnie.
Będąc na studiach biegałam trochę, spodobało mi się to :) Wtedy to bylo w wielkim miescie, gdzie nikt mnie nie znal.
Teraz na wakacjach, przestalam biegac. Ponadto jestem w domu, gdzie wszyscy mnie znaja i troche krepuje sie biegac, mam na mysli spojrzenia sasiadow i plotki... Co innego jak ktos jest szczuply i biega, a co innego jak ktos gruby. Krepuje sie tych ciekawskich spojrzen i nie wiem jak to przezwyciezyc. Macie jakies rady?
Edytowany przez befit1990 27 lipca 2012, 16:03
27 lipca 2012, 16:03
Olać :D Weź ze sobą mp3 z muzyką i nie rozglądaj się po ludziach ;)
27 lipca 2012, 16:04
Większy wstyd jak się jest grubym to iść biegać niż leżeć na kanapie? Nie czaję
![]()
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 2763
27 lipca 2012, 16:05
Biegasz dla siebie a nie dla sąsiadów i to Ty będziesz szczupła i zdrowa :)
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
27 lipca 2012, 16:07
To po prostu idz jakby na spacer, wyjdz za wioskę/miasteczko i biegaj :)
27 lipca 2012, 16:09
Maskę na twarz, ubierz się inaczej, słuchawki na uszy i będzie ok.
27 lipca 2012, 16:13
hehe 'plotki' mnie rozbawily...bo o czym tu plotkowac...nic sie nie martw autorko:)) jak zobacza za pare miesiecy ze jestes najlepsza laska na dzielni to beda dumni i beda chwalic i zazdroscic!! do boju!
27 lipca 2012, 16:13
fatblackcat napisał(a):
Maskę na twarz, ubierz się inaczej, słuchawki na uszy i będzie ok.
albo w masce, ale to ich zaciekawi, albo w nocy ale to jeszcze większe plotki mogą być, a najlepiej to się nie przejmować -napatrzą się nagadają i po dwóch dniach znajdą inny obiekt. Wstań z kanapy i biegnij
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
27 lipca 2012, 16:13
sama miałam podobny problem. Kiedyś biegałam po takim parku, gdzie rano chodzili tylko ludzie również chcący biegać. I ok. Oni biegają, ja też - nie ma się do czego przyczepić. Ale po przeprowadzce... Masakra, sąsiedzi wstawali o 6 rano, a jak biegłam to wszyscy się gapili jak na wariatkę
![]()
Ale olać ich, przynajmniej będziesz szczupła:)
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
27 lipca 2012, 16:15
ja mieszkam w takim 60 tysięcznym miasteczku
biegam rano jak jeszcze mało ludzi jest bo też nie lubię spojrzeń ludzi
zakładam czapkę z daszkiem, biorę mp3 i lecę do lasku niedaleko
wcale nie jesteś jakaś gruba
nie przesadzaj
niech oni się wstydzą, że nie dbają o siebie
ty chcesz być zdrowa, ładna, szczupła i się tego nie wstydź
poza tym zobaczą parę razy i się oswoją z tym widokiem
Ale olać ich, przynajmniej będziesz szczupła:)
