Temat: Ech- problem ze ślepcami :/

Mam problem, może nie związany bezpośrednio z bieganiem, ale pośrednio jak najbardziej. Z racji że mieszkam sobie w okolicach bogatych we wszelkiego rodzaju łąki, to biegam właśnie głównie po nich.Do wyboru mam jeszcze asfaltowe ścieżki, ale nie chce dawać w kość stawom.I tutaj zaczyna sie problem.
 A mianowicie  te małe  gadziny zwane ślepcami, końskimi muchami, gzami ( sztany ogólnie wredne) postanowiły zrobić sobie ze mnie darmowy bar . I pomijam to,ze moje spokojne cardio zamienia się w szaleńczy sprint.
Czy ktoś coś może słyszał o sposobach zniechęcenia tych ustrojstw do posilania się ludźmi? Spray'e na komary na nie nie działają.
Pasek wagi
Dlatego ja unikam takich miejsc, a jak spryskasz się słodkim zapachem oooo wtedy dopiero zobaczysz co one potrafią...
Kurczę, mam ten sam problem gdy jadę rowerem. Na spocone ciało tym bardziej są wyczulone. Najgorsze są te końskie muchy właśnie, obrzydlistwa. Ostatnio mnie ugryzła w udo... Bolało jak cholera... Niestety tak jak Ty nie znalazłam jeszcze sposobu na te g*wna...
właśnie sobie wyobraziłam jak zapierdzielasz sprintem a za Tobą leci rój tych wrednych owadów  bez obrazy ;)

ja bym na Twoim miejscu raczej zmieniła miejsce biegania, bo nie wiem czy jakieś specyfiki Ci pomogą na te szatańskie insekty 
slyszalam ze olejek gozdzikowy odstrasza owady...moj tata go uzywa jak jedzie nad jezior czy cos i mowi ze dziala:)) pachnie ladnie a dla owadow podobno nie wiec polecam wypróbowac, zwlaszcza ze mozna kupic w aptece i nie jest to drogie:))
edit: no i przy okazji dowiemy sie czy na konskie muchy i gzy tez dziala:)

maslanaa napisał(a):

właśnie sobie wyobraziłam jak zapierdzielasz sprintem a za Tobą leci rój tych wrednych owadów  bez obrazy ;)ja bym na Twoim miejscu raczej zmieniła miejsce biegania, bo nie wiem czy jakieś specyfiki Ci pomogą na te szatańskie insekty 


Hehe no wygląda to komicznie, bo wymachuje wtedy rekami i nogami w górę w sposób niekontrolowany i  obserwator z boku mógłby pomyśleć sobie coś dziwnego ;)
Nie mam za bardzo innych terenów do biegania. Same góry wokół. A asfalty odpadają.
Moze wypróbuje ten olejek goździkowy :)
Pasek wagi
my smarujemy sie sokiem z cytryny
Pasek wagi
Olejek eukaliptusowy, cedrowy (szczególnie odstrasza ćmy) :)
jeszcze slyszalem ze lawenda pomaga na komary... a na te muchy to nie wiem...
mam ten sam problem, gdy jeżdżę na rowerze ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.