Temat: trening interwałowy- kto schudł

Cześć zainteresowałam sie treningiem interwałowym. kiedys gdy zaczełam biegac bardzo schudłam mineło juz jakies 3 lata i chociaz zwiekszam dystanse w ogóle nie chudnę myslę że mój organizm poprostu przyzwyczaił sie już do codziennych aerobów. ponoć skuteczne są treningi interwałowe - tylko czy któras z was stosowała i schudła? no i mięsnie czy nie rozbudowują sie za bardzo i tak mam juz rozbudowane łydki....

proszę o opinię

malwilena123 napisał(a):

jak waże 53 podobam sie sobie i mysle ze innym tez( nawetzazdrosnym kolezanką) he


OK, to oczywiście Twój wybór. Chcę tylko ostrzec.
Równowaga organizmu jest kontrolowana przez dziesiątki hormonów, do tego dochodzą kwestie psychiki, otoczenia, i inne. Dopóki sama utrzymuje się w normie, to dobrze. Jeśli poruszysz wahadło w którąś stronę... Różnie może być.

T.
Witam, mam pytanie do doświadczonych hiitowców. Biegam dopiero od 6 tygodni, 3 razy w tygodniu po 30 minut. Czy myślicie, że mogłabym zacząć robić ten trening hiit, czy dam radę? Czy powinnam najpierw popracować nad kondycją? Jaki poziom ogólnej sprawności trzeba mieć, żeby podołać hiitowi? Dzięki za rady.

osjana napisał(a):

Witam, mam pytanie do doświadczonych hiitowców. Biegam dopiero od 6 tygodni, 3 razy w tygodniu po 30 minut. Czy myślicie, że mogłabym zacząć robić ten trening hiit, czy dam radę? Czy powinnam najpierw popracować nad kondycją? Jaki poziom ogólnej sprawności trzeba mieć, żeby podołać hiitowi? Dzięki za rady.


Wiesz, HIIT to raczej nie jest wyzwanie dla kondycji (po prostu im słabsza, tym niej powtórzeń w cyklu zrobisz, lub ewentualnie puścisz pawia na końcu ).
Taki rodzaj treningu jest raczej wyzwaniem dla organizmu jako takiego - dla mięśni, ścięgien... można coś łatwo zepsuć, jak nie jest  się przygotowanym.
Ale za to HIIT znakomicie rozwija wytrzymałość, siłę (spoko, mięśnie nie rosną ;) ), wydolność, szybkość.

Jeżeli biegasz od 6 tyg, to myślę, ze możesz spokojnie zacząć robić taki trening  np raz w tyg., ale być może zanim HIIT, to jeszcze z dwa tyg warto by było zrobić jeden-dwa zwykłe treningi interwałowe na tydzień (wtedy nie wkręcasz się na max obroty, tylko w czasie zwykłego treningu/wybiegania, przyspieszasz na odcinku 100-200 m, nie biegnąc jednak sprintem, a tylko szybciej niz zazwyczaj.
Potem zwalniasz do normalnego tempa i odpoczywasz. Powtórz ze dwa - trzy razy w ciągu jednego wybiegania. Taki trening powinien trwać nieco krócej niż normalne wybieganie.)

Potem atakuj HIIT.
Na sieci sa plany, które możesz zaadoptować do swojej wydolności, skracając np czas akcentów.
Zresztą - po pierwszym treningu juz mniej więcej będziesz wiedziała jak to porozkładać.
Sa plany, które zakładają np 1 min sprintu. Możliwe, że dasz rade, ale raczej śmiem wątpić, więc taki akcent skróć do 30 - 40 sek.
Akcenty intensywne robisz do momentu, aż poczujesz, że mięśnie zaczynają piec - później truchtasz (ale naprawdę wolno, w tempie marszu i to nie za szybkiego), aż tętno powróci w okolice mniej więcej 60% Twojego HRmax.

Nie napinaj się na początku na więcej niż jeden HIIT tygodniowo, bo dla twojego organizmu to zupełnie nowe wyzwanie i musisz uważać.
PAMIĘTAJ O ROZGRZEWCE PRZED - truchcik - dobre rozciąganie - wymachy itd., żeby się coś nie urwało podczas biegu.
Wielkie dzięki!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.