Temat: Bieganie rano czy wieczorem???Wasze opinie:)

Czesc dziewczyny, mysle coraz bardziej powaznie by powrocic do biegania, wiem ze dzieki temu mozna schudnac i miec ladna figure i jedrne cialo:)zastanawiam sie tylko czy nie lepiej moze biegac rano??jak juz biegalam to bylo to wieczorem, teraz czytam o bieganiu rano ale sa rozne komentarze na ten temat a Wy co myslicie?ktora pora jest wg Was lepsza?
Ja zaczynam swój trening około 18 jak robi się półmrok. Wieczorem mam więcej energii i nie zasypiam szybko.
Pasek wagi
hejka, niestety nie udalo mi sie dzis pobiegac....obudzilam sie z bardzo silnym bolem brzucha:(dostalam @ :( prawie nic nie spalam w nocy a nad ranem to przezylam koszmar i w sumie dopiero teraz mi przechodzi, ehh:( ale co do biegania to bede to robic, wiem ze warto, rano moze i ciezko wstac ale mysle ze po porannym bieganiu czlowiek sie lepiej czuje tylko powiedzcie mi  o tym jak to jest ze cos zjem i ide biegac, spale to co zjadlam i tyle??wiem ze ma to byc cos lekkiego , w sumie racja zeby cos jednak zjesc:)co do butow , to mam nadzieje ze jak odbije sie od dna to bede mogla sobie kupic jakies dobre  buty do biegania a jesli chodzi o miejsce biegania to mam fajnba trase ale jest to asfalt, mieszkam w tak duzym miescie,bardzo zabudowanym,  nie ma kolo mnie zadnego wiekszego parku itp w ktorym moglabym biegac;/jest niedaleko stadion, musze sie tam przejsc i zobaczyc czy mozna tam wejsc i na nim biegac:)a powiedzcie  mi jeszcze jedno kochane dziewczyny co myslicie o bieganiu podczas okresu??jedni mowia ze sie nie powinno, inni ze to wrecz pomaga w tych dniach walczyc z tym bolem, ale ja sama nieiwem, ale jesli bym sie w miare dobrze czula to moze bym pobiegala:)

U mnie przez ostatnie dwa lata okres był jedną wielką męczarnią. Zginałam się w pół i nie mogłam nic robić. Wtedy też zazwyczaj odpuszczałam sobie bieganie, kładłam się do łóżka i zawijałam się w kłębek. Ale od pół roku przestałam na to patrzeć i po prostu szłam biegać (bo tak bardzo zależało mi na schudnięciu, że nie umiałąm sobie odpuścić) i... stał się cud :)

Wybiegałam z bolącym brzuchem wracałam z uśmiechem na ustach i bez bólu. Plus wielka satysfakcja. :))))))

Jak dla mnie to jakieś czary-mary ale najważniejsze, że się sprawdza.

Co do jedzenia przed i po bieganiu to też uważaj z tym. Ja w swoich początkach byłam tak przejęta tym jedzeniem, że w końcu się okazało, że zamiast chudnąć dzięki bieganiu to trochę nabrałam zbędnej masy. Po prostu zjadałam zbyt wiele, bo wydawało mi się, że tyyyyyyyyyyyyyyyleeeeeeeeeeeeeee energii mi potrzeba. :D Teraz wystarcza mi zazwyczaj ten jogurt z sokiem. No chyba, że to jakieś dłuższe wybieganie na ponad 2h, wtedy już dzień wcześniej zjadam np. makaron na obiad. :)

Polecam Ci stronę bieganie.pl tam są opisane różne treningi i jest też trening dla początkujących na odchudzanie, jest też napisane co jeść przed treningami itd. ale przypominam by nie przesadzić. Np. nie będą Ci potrzebne żele węglowodanowe ani izotoniki na 30 min. bieganie. :D

Trening odchudzanie np. ooo tuuuu -> http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256

Every move counts. :)

Powodzenia.

Pasek wagi
kiedys uwielbialam biegac wieczorem, ale wtedy na miescie zazwyczaj jest duzo mlodziezy i strasznie mnie wszyscy zaczepiaja, czego kompletnie nie rozumiem.,.. tzn a to mi klaszcza, ktos za mna biegnie czy staja mi na drodze, czesto cos komentuja (naszczescie mam sluchawki) ale raz jak przebiegalam kolo grupki mlodych chlopakow i jeden zlapal mnie za tylek to powiedzialam DOSC i od tej pory prawie zawsze biegam z samego rana, wtedy na miescie sa albo biegacze albo zaspani ludzie spieszacy sie do pracy lub szkoly i mam swiety spokoj
Pasek wagi
Jeśli 5km to rano przed śniadaniem jestem w stanie. Więcej bez jedzenia się nie da, a po jedzeniu potrzeba 2h przerwy. Wieczorem też mi się zdarza - zależy jaka pogoda, temperatura, kiedy się ciemno robi etc.

Najważniejsze, żeby biegać w ogóle
Ja wolę biegać jak robi się już ciemno. Ale to chyba sprawa indywidualna, każdy ma inaczej.

Zalezy co sie je. Po np. kromce bialego chleba z miodem mysle, ze wystarczy godzina przerwy.

I zgadzam sie najwazniejsze zeby biegac. :)

 

Pasek wagi
a czy ten posilek przed bieganie powinien byc pozywny czy poprostu zeby cos zjesc i nie biec na czczo???tzn oczywiscie nie mam na mysli jakichs typowo niedozwolonych rzeczy na diecie ale np czy wafel ryzowy albo chrupkie pieczywo moze byc?lub troche owsianki?
prosze niech sie ktos jeszcze wypowie na ten temat jesli moze:):)
Najlepiej by były to węglowodany proste, które od razu łatwo się zaczną wchłaniać przez organizm: biały chleb (nawet tostowy), banan, dżem, miód, płatki kukurydziane z odrobiną mleka itp. Ale jeśli boisz się, że utyjesz (bo Twoje treningi z początku nie będą zbyt intensywne) to najlepiej jeśli zjesz jakiś serek naturalny lub jogurt. :)

Owsianki nie polecam przed bieganiem, jest zbyt ciężka, tak samo jak inne produkty pełnoziarniste.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.