3 marca 2012, 18:23
Ze względu na coraz ładniejszą pogodę wracam do biegania :)
Obecnie bez problemu pobiegnę ok 20 min bez zatrzymywania się/zwalniania. Rok temu dochodziłam do 40 min, no ale teraz forma spadła przez zimę.
Chciałabym spróbować interwałów. Mieć konkretny plan biegania, coś jak słynny plan Pumy - z tym że on jest dla mnie za łatwy.
Mam do dyspozycji pulsometr.
Myślałam o bieganiu 3 min + 2 min marszu, i tak przez 40 minut na początek. Co myślicie?
Jaką powinnam zastosować rozgrzewkę i jakie ćwiczenia na zakończenie?
Pomoże ktoś?
Edytowany przez Chloe. 3 marca 2012, 18:26
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
4 marca 2012, 16:04
Chloe. napisał(a):
KotkaPsotka, nie wiem dlaczego tak trudno Ci zrozumieć, że nie zamierzam wykonywać planu Pumy, tylko coś podobnego w formie ale dla bardziej zaawansowanych?
Nie wiem. Nie zrozumialam i tyle ale czy to brak szacunku? Brakiem szacunku jest wytykanie niezrozumienia bez kulturalnego wytlumaczenia. skoro widzisz ze nie zrozumialam to czemu mi tego nei wyjasnisz? Mslisz ze skomentowalam twoj wpis ze zlosliwosci? Wszlam raczej po to zeby dac jakas rade ale chyba jednak dam sobei spokoj. milego dnia