Temat: spalanie tluszczu a tetno podczas biegania

Kto z was mierzyl swoje tetno podczas biegania? Ponoc zeby spalac tluszcz nalezy biegac z 60-70% swojego tetna maxymalnego. U mnie to powinno byc do 133. Dzisiaj biegalam z puslometerm i tetno nie spadalo ponizej 165! Chocbym nie wiem jak wolno dreptala i tak bylo za duzo niz powinno! Martwi mnei to bo wychodzi na to ze taki bieg nic nie daje jesli chodzi o spalanie tluszczu. Troche to demotywujace. Juz wolniej biegac nie moge. Bylam pewna wczesniej ze biegam dobrze bo chyba moglabym w trakcie nawet z kims rozmawiac ale okazuje sie ze jednak moje tetno jest za wysokie. Jakie wy macie tetno podczas biegania/cwiczen?
Pasek wagi
ja biegam mając od 135 do 160 .. jeśli miałabym mieć max 133... musiałabym spacerować a nie biegać...
Pasek wagi
No wlasnie. Ale widze monana ze i tak chudniesz. Myle sie? Jak dlugo biegasz tzn ile razy w tyg i ile minut?
Pasek wagi
Jak biegne na 8-10km/h mam ok.160 i wtedy daje na 6 i  idę szybko , tętno spada i znów biegne . Na początku jak zczynałam biegać tętno szybko rosło , teraz tak po ok. 15 min. biegu .
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

Kto z was mierzyl swoje tetno podczas biegania? Ponoc zeby spalac tluszcz nalezy biegac z 60-70% swojego tetna maxymalnego. U mnie to powinno byc do 133. Dzisiaj biegalam z puslometerm i tetno nie spadalo ponizej 165! Chocbym nie wiem jak wolno dreptala i tak bylo za duzo niz powinno! Martwi mnei to bo wychodzi na to ze taki bieg nic nie daje jesli chodzi o spalanie tluszczu. Troche to demotywujace. Juz wolniej biegac nie moge. Bylam pewna wczesniej ze biegam dobrze bo chyba moglabym w trakcie nawet z kims rozmawiac ale okazuje sie ze jednak moje tetno jest za wysokie. Jakie wy macie tetno podczas biegania/cwiczen?


Dużo tematów na raz... Po pierwsze, skąd wiesz jakie masz tętno maksymalne? Jeśli wyznaczyłaś je z tabelki, może to być w Twoim wypadku niewiele warte. Jeśli rzeczywiście masz takie, to zacznij od marszu, do biegu dojdziesz stopniowo.
Po drugie istotnie proporcjonalny udział tłuszczu w produkcji energii jest większy przy małej intensywności wysiłku - ale co z tego? Summa summarum liczy się bilans energetyczny.

T.

tomekd789 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Kto z was mierzyl swoje tetno podczas biegania? Ponoc zeby spalac tluszcz nalezy biegac z 60-70% swojego tetna maxymalnego. U mnie to powinno byc do 133. Dzisiaj biegalam z puslometerm i tetno nie spadalo ponizej 165! Chocbym nie wiem jak wolno dreptala i tak bylo za duzo niz powinno! Martwi mnei to bo wychodzi na to ze taki bieg nic nie daje jesli chodzi o spalanie tluszczu. Troche to demotywujace. Juz wolniej biegac nie moge. Bylam pewna wczesniej ze biegam dobrze bo chyba moglabym w trakcie nawet z kims rozmawiac ale okazuje sie ze jednak moje tetno jest za wysokie. Jakie wy macie tetno podczas biegania/cwiczen?
Dużo tematów na raz... Po pierwsze, skąd wiesz jakie masz tętno maksymalne? Jeśli wyznaczyłaś je z tabelki, może to być w Twoim wypadku niewiele warte. Jeśli rzeczywiście masz takie, to zacznij od marszu, do biegu dojdziesz stopniowo.Po drugie istotnie proporcjonalny udział tłuszczu w produkcji energii jest większy przy małej intensywności wysiłku - ale co z tego? Summa summarum liczy się bilans energetyczny.T.

Tak, wyliczalam to tetno maymalne. Wiem, ze to nie jest zbyt dokladny wynik ale przypuszczam ze nei bedzie sie o wiele roznil od mierzonego.
Masz racje z tym, ze bilans sie liczy tez. Zawsze to jakies spalone kalorie. Dlatego bede nadal biegac mimo, ze moje tetno jest wysokie, mam  nadzieje ze z czasem sie przyzwyczaje.
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

wyliczalam to tetno maymalne. Wiem, ze to nie jest zbyt dokladny wynik ale przypuszczam ze nei bedzie sie o wiele roznil od mierzonego.Masz racje z tym, ze bilans sie liczy tez. Zawsze to jakies spalone kalorie. Dlatego bede nadal biegac mimo, ze moje tetno jest wysokie, mam  nadzieje ze z czasem sie przyzwyczaje.

 

Tętno maksymalne potrafi się BARDZO różnić od tabelkowego. Można je wyznaczyć samodzielnie (zgoda lekarza dobrze widziana), ewentualnie zastosować inną prostą zasadę - utrzymywać tempo "konwersacyjne". Tzn. takie, żeby w trakice biegu dało się spokojnie rozmawiać.

 

T.

tomekd789 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

wyliczalam to tetno maymalne. Wiem, ze to nie jest zbyt dokladny wynik ale przypuszczam ze nei bedzie sie o wiele roznil od mierzonego.Masz racje z tym, ze bilans sie liczy tez. Zawsze to jakies spalone kalorie. Dlatego bede nadal biegac mimo, ze moje tetno jest wysokie, mam  nadzieje ze z czasem sie przyzwyczaje.
  Tętno maksymalne potrafi się BARDZO różnić od tabelkowego. Można je wyznaczyć samodzielnie (zgoda lekarza dobrze widziana), ewentualnie zastosować inną prostą zasadę - utrzymywać tempo "konwersacyjne". Tzn. takie, żeby w trakice biegu dało się spokojnie rozmawiać.   T.


A czemu za zgoda lekarza? Wydaje mi sie ze moge spokojnie z kims rozmawiac biegnac mimo ze pulsometr wskazuje ponad 160. Pczywiscie nie jest to rozmowa jak gdybym siedziala przy kawce na kanapie ale nie sapie jak lokomotywa:).
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

A czemu za zgoda lekarza?

Dlatego, że test tętna maksymalnego wymaga ekstremalnego wysiłku. Jeśli masz jakieś problemy np. z układem krążenia, mogą się wtedy ujawnić w paskudny sposób.

 

T.

tomekd789 napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

A czemu za zgoda lekarza?
Dlatego, że test tętna maksymalnego wymaga ekstremalnego wysiłku. Jeśli masz jakieś problemy np. z układem krążenia, mogą się wtedy ujawnić w paskudny sposób.   T.

a to nie trzeba poprostu np. przez minute biec ile wlezie?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.