- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 18
4 lutego 2012, 15:42
mam może głupie pytanie. Kiedy biega się z obciążeniem, to spalanie kalorii wyliczać na tyle co sama ważę czy na tyle co ważę z obciążeniem? (Zdarza mi się spontanicznie biec z plecakiem i różnica to parę kilo)
4 lutego 2012, 16:00
hm ekspertem co prawda nie jestem, lecz wydaje mi się, że gdy dodamy jakieś obciążenie podczas jakiejkolwiek aktywności fizycznej jest nam znacznie ciężej, czyt. zużywamy więcej energii, więc trening jest efektywniejszy przez co większą liczbe kalorii możesz spalić:)
Z liczeniem to naprawde nie wiem:(
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 821
4 lutego 2012, 16:10
To będą znikome wartości rzędu 20kcal/h przy bieganiu 8km/h
4 lutego 2012, 16:40
na pewno zwieksza lydki:)
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5317
6 lutego 2012, 21:59
trzeba ostro zasuwać by uświadczyć jakieś mięśnie w bieganiu. a jak po paru miesiacach solidnych treningów pojawi się
zarys mięśni, to i tak to lepiej wygląda niż tluszcz.
co do ciężarów,
bez sensu! jeżeli ktoś ma nawet wagę w górnej normie BMI, to i tak znacznie obciąża stawy.
a bieg z plecakiem do szkoły lub na autobus się nie liczy.
ktoś napisał, że jest ciężej, więc więcej spalonych kalorii...
ale nam chodzi o spalenie tłuszczu, a ten proces zaczyna się gdzieś po 30minutach umiarkowanego wysiłku, wcześniej spala się zasoby glikogenu (zmagazynowana glukoza). przy obciążeniu, niedoświadczony biegacz nie wytrzyma pewnie 20minut, bo się zmęczy/zasapie.
ważna jest intesywność, tłuszcz spala się tylko w określonych warunkach i czasie, za wolne albo za szybkie tętno daje zupełnie inny efekt