- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 322
19 lipca 2009, 17:51
Kochane! Razem z Airii postanowiłyśmy założyć grupę wsparcia dla osób które chcą zacząć biegać, ale tak samo jak my brakuje im motywacji! Ze swojej strony na początek
proponuję plan biegowy zaczerpniety z runner's world: czyli jak przebiec 30 minut bez przerwy ;) plan dla początzkujących. Szczegóły w pamiętniku i bardzo proszę o zgłaszanie się chętnych
razem na pewno damy radę zwalczyć kilogramy za pomocą tylko butów do biegania
11 sierpnia 2009, 15:44
drugi dzień zaliczony;) coraz bardziej mi się to podoba choć to tylko 30 min truchtu z przerwami na marsz, bo więcej nie dałam rady... w końcu kondycja jeszcze słaba...
11 sierpnia 2009, 16:16
a ja bym chętnie dołączyła do Was biegających....tylko za nic nie mogę się zmotywować....wiem, że to zdrowe, daje ekstra efekty i w ogóle super działa na kondycję, ale jakoś ciężko mi się zabrać...wieczorne biegi niestety odpadają, niezbyt bezpiecznie...a rano..właśnie jak zmotywować się do porannego biegania?może macie jakieś sposoby :)
11 sierpnia 2009, 18:59
nastawić budzik, zmotywować się w myślach wyobrażając sobie idealną sylwetkę i wstać ;)
11 sierpnia 2009, 19:25
Ja tam nie mam problemów z motywacją - zaparłam się i już. Jeśli ktoś nie chce biegać, to się nie ma co zmuszać. Ja mam motywację w postaci wielkiego brzuszyska i grubego tyłka, oraz szafy ubrań w rozmiarze 34.
Zleciałam 2 kilo od półtora tygodnia (na liczniku jestem od zeszłego poniedziałku). Nogi mnie bolą jak cholera, kolan nie czuję, ale walczę. Gdyby mój tłuszcz był człowiekiem i mogłabym mu dać kopa, to wcelowałabym w samą sempiternę ;)
12 sierpnia 2009, 08:44
a teraz takie pytanko... śniadanie... lepiej przed czy po treningu?
12 sierpnia 2009, 09:12
Po. wWtedy nie ćwiczysz z obciążeniem. Inaczej możesz mieć kolkę albo zgagę, albo nawet możesz zwrócić.
- Dołączył: 2007-12-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1149
12 sierpnia 2009, 10:14
No i ja w poniedziałek dołączyłam do waszego grona :) Z mym Lubym zrobiliśmy ok 8km, dziś kolejny raz, wczoraj był dzień przerwy.
12 sierpnia 2009, 11:03
a więc mogę dumnie powiedzieć, że dołączyłam dzisiaj do Waszego biegającego grona :D co prawda za mną tylko 20 min biegania :( ale muszę się wprawić, nabrać kondycji, i mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej :) eh....nie wiem czemu tyle czasu się wstrzymywałam :) mijałam po drodze masę ludzi, którzy dziwnie się patrzyli na mnie...ale przecież tu nie ma się czego wstydzić ! to tylko zdrowy tryb życia! a jeszcze jedno pytanko....skąd wiecie dokładnie ile przebiegliście danego dnia?
Edytowany przez JustMe23 12 sierpnia 2009, 11:06
12 sierpnia 2009, 14:02
trzeci dzień zaliczony ;)
12 sierpnia 2009, 17:05
Dzis udało mi sie pobiegac,naszczescie pogoda była bardziej łaskawa niż wczoraj:)