Temat: BIEGAĆ - idzie wiosna :)

czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...

dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)

proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w  tygodniu:)

jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)

piszcie CO WY NA TO??
ja wstaje o 4.30 :)inaczej bym sie nie wyrobila...biegam juz od poczatku maja, codziennie z jednym dniem przerwy, a czasem nie, doszlam do 1h bez zatrzymywania sie,...ale taraz mialam mala przerwe 2 tyg...nie wiem skad sie ta  kolka u mnie bierze...nie sadze, ze 2 tyg przerwy tak fatalnie moga sie odbic na kondycji...dzieki eliza musze sobie taki sprzecik sprawic :) i masz racje, lepsze takie zmeczenie niz zmeczenie z przezarcia :)
ja dzisija bieganko zaliczone wczoraj tez:) kolana siadaja ale nie moge cały czas jak taka stara babcia na rowerze jezdzic:) w czwartek wazenie:) kondycja coraz lepsza;)
Kurczaki, no wlasnie - mi tez kolano siada ... boje sie, ze bede musiala zrobic sobie przerwe ;/ nie chce <wnerw> ... jak sobie radzicie z tymi "kolanowymi" dolegliwosciami ??? jakies oklady ??? masc ??? 
Askim co do spadku formy to jednak może siętak stać. Ja kiedyś po dwóch właśnie tygodniach przerwy miałam problemy z kolką przez pierwsze trzy, cztery dni. Powinno minąć nie mart się.
ooo, tak szybko to sie moze stac ??cholerka, to trzeba sie wziac porzadnie za siebie  szkoda, bo tyle sie nameczylam...a teraz co??ehhh, bez pracy nie ma kolaczy
spijcie dobrze :) i eliza dzieki za informacje .pa
pobiegalam dzis, a raczej pomaszerowalam(kolka)...daje sobie czas do konca tygodnia na powrot kondycji, dziewczyny jaka rozgrzewke robicie przed bieganiem ??
No ja tez pomiom obolalego wczoraj kolanka zdecydowalam sie dzis na bieganko :) przedtem jednak zrobilam mala rozgrzewke - tzn krotkie cwiczonka na stawy kolanowe - jakies obroty, prostowanie i zginanie itp.
Poza tym przed bieganiem albo mam 15 min przejazdzke rowerkiem, albo 30 min spacerek - bo lasek w ktorym pomykam jest kawalek oddalony od mojego mieszkanka ... wiec dotarcie do niego traktuje wlasnie jako rozrzewke ... a potem juz tylko miedzy drzewa :)
Właśnie trafiłam na te temat, który nurtował mnie już od jakiegoś czasu. Powiem Wam, że jakiś rok, dwa lata temu biegałam codziennie przez wakacje. Było naprawdę fajnie. 
Nie miałam ani obuwia odpowiedniego, ani ubioru....a też fajnie było :) Jednak teraz chcę sobie kupić buty, odpowiednie do biegania, gdyż wyczynowo trenuję kolarstwo i moje biedne stawy i tak mają już dość. Doradźcie mi coś w dobrej cenie. A strój? Znacie jakąś fajną, dobrą firmę, ale niedrogą?
oj, ja to tylko buty mam dobre...nie wiem chyba z nike sa najlepsze...a co do stroju to ja  mam zwykle dresy z H&M :)
ja mam buty nike do biagania za 150zł:) trafiła sie okazja i kupiłam:) wcale nie jest powiedziane ze buty musza byc za niewiadomo ile:) ale warto jednak kupic jakies lepsze zeby nogi chroniły:) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.