26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
18 kwietnia 2009, 10:33
Witam wszystkich^^ mam pytanie ;P mam nadzieje ze ktos mi odpisze ;) a wiec: wyczytalam na bieganie.pl ze: "Każda wyższa intensywność będzie zmniejszała spalanie tłuszczów na rzecz szybszego spalania węglowodanów. Co za tym idzie, jeżeli w twoim organizmie wyczerpią się węglowodany, wtedy spalanie tłuszczy zostanie zablokowane i nasze bieganie stanie się degradujące dla organizmu!!!" czyli jak mam biegac? musze kupic pulsometr? czy wystarczy ze bede biegac w takim tepie aby moc rozmawiac? oczywiscie jak narazie bieg przeplatam z marszem ;) Czarna magia xD nie wiem co mam robic^^ Moze lepiej stosowac jakis plan np. 10 tygodniowy? tylko nie wiem ocb z ta tabela ;/
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
18 kwietnia 2009, 10:34
> i jestem w stanie przebiec
> już(!) 10 minut bez przerwy;)
jak tak czlowiek pomysli o co to jest 10 minut - toz to prawie nic - szczegolnie jak lezy sie na kanapie z piwem
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie5.gif)
ale jak ma pocwiczyc co non-stop przez 10 minut - to jest na prawdę sporo czy bieganie, czy brzuszki czy pływanie
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7136
18 kwietnia 2009, 10:49
Serducho, pulsometr możesz kupic, oczywiście, zawsze to dla nas ułatwienie, bedziesz wiedzała, w jakim tempie masz biegac. Ale jesli jeszcze nie masz pulsometru, biegaj w takim tempie, które pozwoli Ci na swobodną rozmowę...
Plany dla początkujących są bardzo dobre, bo jeśli się ich trzymasz, to postępy bedą bardzo szybko, a biegając nie wg plany wg mnie łatwo jest się ponieśc i myslimy - a moge biec więcej to bede biec do oporu, a to błąd, bo łatwo jest się nabawic w taki sposób kontuzji. Aby dojśc do formy i kondycji wymagana jest cierpliwośc, jak pisze Anthos - Swoje Trzeba Wybiegac ;-)
Jak to ktoś madry kiedys powiedział na tym forum - nie chodzi o to żeby pobiec codziennie dzień w dzień przez 20 dni, ale o to, żeby byc w stanie biegac 3 razy w tygodniu przez najbliższe 50 lat ;-D
Osobiście polecam plan Pumy 6-tygodniowy, sama kiedys przez niego przechodziłam, jak dla mnie 10 tygodni to za duzo, no ale każdy wybierze to co mu odpowiada ;-)
Życzę powodzenia w bieganiu
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
18 kwietnia 2009, 10:53
Postanowiłam przyłączyć się do biegających :) zaczęłam bez planu jakieś 2 tygodnie temu-właściwie były to marszobiegi z przewaga marszu nad biegiem:) potem przerwa świąteczna i dziś znów zaczęłam.
I tu mam pytanie... jak powinno zmieniać się ciśnienie i puls? tzn. jakie jest prawidłowe? bo dziś po godzinie marszu, biegania i rozciągania miałam ciśnienie 116/68 i puls 113. Jak ktoś wie to niechpisze.
pozdrawiam i życzę wytrwałości (sobie i Wam ;)
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
18 kwietnia 2009, 10:55
jestem w stanie przebiec
> już(!) 10 minut bez przerwy
Dla mnie to nadal niewyobrażalne :)
- Dołączył: 2007-05-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
18 kwietnia 2009, 11:59
mam pytanko do dziewczyn. chcę kupić sobie
> jakiś dobry stanik do biegania - polecicie mi
> coś?!
>
Na tej stronie znajdziesz wskazówki :)
http://bieganie.pl/?cat=21&id=208&show=1
pozdrawiam
18 kwietnia 2009, 12:09
wow, ile biegaczy się nam zrobiło!!! :)))
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 42
18 kwietnia 2009, 14:25
Ja nie dam rady biegać rano :( szkoła, a w ogóle rano nie mam zupełnie siły, po paru minutach biegu bardzo się męczę. Biegam wieczorem, przed bieganiem nie jem, dopiero po, jakiś lekki posiłek. Mam nadzieję że wieczorem też spala się tłuszczyk i schudnę???
18 kwietnia 2009, 16:13
oooo ile nowych osob:) witamy!
malami- na pewno schudniesz niezaleznie od tego kiedy biegasz:) ja chcialam dzisiaj ranow stac i pobiegac ale oczywiscie nie wyszlo- potwierdzilo to tylko moje przypuszczenia ze rannym ptaszkiem na pewno nie jestem:P
18 kwietnia 2009, 16:28
ja uzywa stanika nike fit. jeszcze mnie nie zawiodl :)