Temat: galaretka na udach a bieganie.

Czy ktoś, kto biegał przez jakiś dłuższy okres czasu, a nie był to tygodniowy zryw, może mi powiedzieć, czy bieganie dobrze wpłynie na tą wewnętrzną stronę uda? Tzn., jeżeli mam tam odłożoną galaretkę w postaci tłuszczyku to zleci ona? I w ogóle można liczyć na wysmuklenie nóg dzięki bieganiu? :)
O, też jestem bardzo ciekawa. Dołączam się do pytania.

co prawda nie biegałam, ale pamiętam wypowiedzi biegających i tak ta część zlatuje 
Przerabiałam to w zeszłam roku w postaci regularnych biegów na 10km i nie polecam. Uda nie zeszły mi w ogóle, a łydki wyglądały na grube przez mięśnie. Dodam, że pilnowałam diety. 
biegam od lipca, nogi są ładniejsze, nie takie galaretowate, ale z cm nic nie spadło u mnie.
Pasek wagi
tez mam taka galeretke, cwicze wypady , przysiady itp na bieganie sie nie pisze
a co proponujecie na tą galarete.. też takową posiadam.. 
podobno dobra jest agrafka

albo unoszenie nog.
jak lezymy na boku i unosimy zewn noge do gory tak robimy to z wewnetrzna na ktora lezymy

ja sobie odpuszczam :)
galaretke mam, czy zniknie czy zostanie to mnie to wisi, nie ja jedna mam ten problem.
Może basen byłby lepszy?
Zdecydowanie lepszy jest basen i rower stacjonarny

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.