- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
21 grudnia 2011, 20:52
Czy ktoś, kto biegał przez jakiś dłuższy okres czasu, a nie był to tygodniowy zryw, może mi powiedzieć, czy bieganie dobrze wpłynie na tą wewnętrzną stronę uda? Tzn., jeżeli mam tam odłożoną galaretkę w postaci tłuszczyku to zleci ona? I w ogóle można liczyć na wysmuklenie nóg dzięki bieganiu? :)
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
21 grudnia 2011, 20:59
O, też jestem bardzo ciekawa. Dołączam się do pytania.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
21 grudnia 2011, 20:59
co prawda nie biegałam, ale pamiętam wypowiedzi biegających i tak ta część zlatuje
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto: Kwidzyn
- Liczba postów: 219
21 grudnia 2011, 21:15
Przerabiałam to w zeszłam roku w postaci regularnych biegów na 10km i nie polecam. Uda nie zeszły mi w ogóle, a łydki wyglądały na grube przez mięśnie. Dodam, że pilnowałam diety.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
21 grudnia 2011, 21:20
biegam od lipca, nogi są ładniejsze, nie takie galaretowate, ale z cm nic nie spadło u mnie.
21 grudnia 2011, 21:25
tez mam taka galeretke, cwicze wypady , przysiady itp na bieganie sie nie pisze
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 165
21 grudnia 2011, 21:37
a co proponujecie na tą galarete.. też takową posiadam..
21 grudnia 2011, 21:51
podobno dobra jest agrafka
albo unoszenie nog.
jak lezymy na boku i unosimy zewn noge do gory tak robimy to z wewnetrzna na ktora lezymy
ja sobie odpuszczam :)
galaretke mam, czy zniknie czy zostanie to mnie to wisi, nie ja jedna mam ten problem.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
21 grudnia 2011, 22:15
Zdecydowanie lepszy jest basen i rower stacjonarny