- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 180
12 grudnia 2011, 10:30
HEJ DZIEWCZYNY ALE PROSZĘ DORADŹCIE MI W SPRAWIE BIEGANIA, MIANOWICIE ZAMIERZAM ZACZĄĆ BIEGAĆ ALE NIE WIEM JAK SIĘ DO TEGO ZABRAĆ ,TERAZ JEST ZIMNO JAK SIE UBIERAĆ ŻEBY NIE ZACHOROWAĆ, JAKIE BUTY JAK ODDYCHAĆ I JAK ROZPOCZĄĆ BIEGANIE/Z GÓRY DZIĘKI
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
12 grudnia 2011, 10:54
Hej, ja chętnie coś podpowiem, bo bieganie to "moja mocna strona" :D. Powiem Ci, że z tą pogodą to ciężko, bo żeby się nie przeziębić w taką pogodę, to wydaje mi się, że trzeba mieć niestety specjalne ciuszki, których ja np. nie mam, bo szkoda mi na nie pieniędzy, gdyż są całkiem drogie. Mówię o ubraniach tego typu http://sklepbiegowy.com/sklep.php?md=products&id_c=2_27_45&id_p=7015&name=zimowe-spodnie-asics-l2-winter-tight& choć na tyle się nie znam, żeby powiedzieć, że w zwykłych dresach nie da się biegać - mi przynajmniej jest za zimno i łatwo choruję. Ja przerzuciłam się teraz (odkąd jest chłodno) na siłownię. Płacę 4,50 zł za godzinę i jestem b. zadowolona. Mam dostęp do bieżni, mogę kontrolować swój puls, prędkość i czas. Ważna w bieganiu jest prawidłowa postawa i sposób w jaki biegniesz. Tj. plecy wyprostowane, ręce zgięte w łokciach pod kątem prostym, głowa uniesiona, patrzysz przed siebie ok 5 m w przód, wdychasz powietrze nosem wydychasz ustami, lądujesz na śródstopiu . Jeśli biegasz na dworze warto kupić stoper, ja bez niego nie potrafię biegać : ) buty ja mam podobne do tych (kształt, ale inna firma itd. http://sklepsiatkarza.pl/sklep.php?md=products&id_c=1_11&id_p=3373&name=buty-deflect-2-w& , ale wcześniej biegałam w dość zwykłych i trochę stopy mnie bolały. Pamiętaj zeby dużo pić w ciągu dnia to się nie odwodnisz przy bieganiu i stopniowo zwiększaj długość biegu. Ja np zaczynałam od 17 min biegu i totalnie umierałam ;D teraz bez problemu biegnę 45 min z prędkością 9 km/h , to kwestia treningu : ) a bieganie jest wspaniałe, nic tak mnie nie odchudza jak właśnie to! Powodzenia :*
PS. jeśli będziesz chciała jeszcze o cokolwiek zapytać chętnie pomogę :)
Edytowany przez chuda.ja 12 grudnia 2011, 10:56
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
12 grudnia 2011, 11:28
buty najlepiej specjalne do biegania w sklepie sportowym, a teraz na mróz i śnieg trekki najlepiej.
- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 180
12 grudnia 2011, 11:35
Dziękuje chuda za odpowiedź,mam jeszcze pytańko bo ja w życiu jeszcze nie przebiegłam jak 10 metrów i boję się że mnie zaraz zadyszka złapie jak rozpocznę bieg, miałam zamiar na początku rozpocząć szybkim marszem 5 minut marsz 2 minuty biegu, a ty jak zaczynałaś bieg od razu 17 minut
12 grudnia 2011, 11:53
4,5 za godzinę ?! u mnie wejscie jednorazowe od 20 - 40 zł. to bardziej opłaa się karnet :)
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
12 grudnia 2011, 12:06
mieszkam w małym mieście, siłownia jest mała, 2 bieżnie orbitrek, atlas, rower, ławeczka do brzuszków, wioślarz czy co to tam jest, pasy na brzuch i ciężary i to tyle, ale sprzęt naprawdę dobry : ) te bieżnie to po prostu rewelacja : )
Mona, to prawda, że niektórym zaleca się właśnie taki trening interwałowy, trochę biegu trochę marszu, to zależy od tego jak się czujesz na siłach, ja mam w miarę dobrą kondycję, jak zaczynałam to była dość przeciętna ale nie tragiczna bo uprawiam często sport, jeśli czujesz że nie dasz rady to możesz na przemian biegać i maszerować, ważne jest to żebyś systematycznie podnosiła poprzeczkę, nie poddawała się! może być ciężko na początku! pewnie zadyszka będzie, ale pamiętaj bieganie jest dla wszystkich! każdy może biegać i stać się w tym mistrzem przynajmniej na swoim podwórku :) z drugiej strony też nie przesadź z intensywnością od samego początku żebyś się szybko nie zniechęciła. Sama zobaczysz, jest ciężko ale potem satysfakcja jest ogromna + lecą kilogramy + bieganie uzależnia : )
poprawka, mój pierwszy raz to było 12 minut ! mój chłopak mi powiedział że mam gruby brzuch i możemy razem zacząć biegać, wytyczyliśmy sobie dość krótką trasę, pobiegliśmy, myślałam że umrę! ale biegłam bez przerwy bo wstyd by mi było przed nim! :D (a on ma dobrą kondycję i ledwo się zmęczył) jak dobiegliśmy padłam na ziemię i myślałam że płuca wypluję. Od tamtej pory zaczęłam biegać regularnie i teraz biegam lepiej od niego : ) biegając schudłam 5 kg i nauczyłam się zdrowiej żyć :) to uzależnia
Edytowany przez chuda.ja 12 grudnia 2011, 12:08
- Dołączył: 2006-07-20
- Miasto: Infundybuła Chronosynklastyczna
- Liczba postów: 214
12 grudnia 2011, 12:31
Ja proponuję zacząć od marszobiegów, czyli 2 min tucht, 4 min marsz, 5 powtórzeń. Po pięciu dniach wydłużaj czast ruchtu i skracaj marsz. Ja tak robię, już piąty tydzień. I pomalutku, ale kondycja się poprawia i coraz lepiej się biga. Nie ma co się rzucać od razu na bieganie kilkanaście minut, tym bardziej, jeżeli nigdy tego nie robiłaś. Marszobiegi są super na początek. Co do ciuchów, najważniejsza czapka lub opaska. Ja kupiłam tanie spodnie na allegro, za 10 złoty, takie cieplejsze. Buty za to, to już typowo do biegania. Jak zimno to mi wystarcza koszulka termoaktywna i polar, jak pada - koszulka i kurtka nieprzemakalna (ja mam oddychającą i nieprzemakalną z gore - texem). Alewiedzę, że biegają z zwykłych dreszach, co kto ma. I to tyle, miłego biegania życzę :)
- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 180
12 grudnia 2011, 12:35
ja teraz waże 84 kg i boje się o moje stawy kolanowe czy wytrzymają bo jak chodziłam na aerobic połączony z karate to je odczuwałąm mam nadzieję że jak 3 razy w tygodniu będe biegać to schudnę bo wyglądam jak wieloryb a ty ile razy biegasz i z jaką wagą zaczynałaś
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
12 grudnia 2011, 12:46
no ja tak jak na pasku, ważyłam 62 i od biegania się zaczęło.. rozumiem Twoje obawy, dlatego faktycznie musisz oszczędzać stawy i ich za bardzo nie przeciążać, pamiętaj żeby nie biegać po betonie bo to je niszczy, najlepiej jakaś trawka bądź leśna ścieżka będą idealne! biegałam co 2 dzień i wtedy najintensywniej chudłam, ale to były wakacje, miałam dużo czasu, teraz biegam raz w tygodniu na tej siłowni ale naprawdę bardzo intensywnie, nie sądzę że to lepsze, ale nie mam innego wyjścia
ale myślę, że 3 razy w tyg to świetny pomysł :)
Edytowany przez chuda.ja 12 grudnia 2011, 12:47
- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 180
12 grudnia 2011, 12:50
dziekuję za odpowiedźi jak będe mieć jeszcze jakieś pytanie to się zwrócę do ciebie pozdrawiam