Temat: Do osób które biegają

Od niedawna zaczęłam biegać bo na razie na siłkę pieniędzy brak:/ Staram się biegać tak 3 razy w tyg i codziennie ćwiczenia wykonuję w domu na czczo i jak mi się chcę do wieczorem przed snem. I pytanie moje jest takie. Ile muszę min biegać żeby wyrzeźbić ciało. Jak na razie daję radę tylko 15min więcej nie mogę biegać po płuca mi wyrywa;D I po jakim czasie widać już efekty? Cy wystarczy biegać 3 razy w tyg po 20min plus te ćwiczenia w domu.

penelopaa napisał(a):

to mało. Staraj się wydłużać czas, bo 15 minut to
malutko, z czasem nabierzesz kondycji, też kiedyś tyle
teraz bez problemu biegam 2h :) powodzenia :)  No to bardzo długo. Będę starała się biegać więcej. Jak na razie daję radę 15min to i tak nie jest źle jak na taki brak kondycji szczerze to nie przepadam za bieganiem no ale cóż jak się nie ma pieniędzy to trzeba w inny sposób jakoś się ruszać;p A kiedy widziałaś już jakieś efekty?


oj tam, bez przesady ze 15 minut to malo. wazne zeby bylo systematycznie a nie raz na rok pobiegam godzine czasu 

napewno dadza ci te biegi efekty tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc


ja zaczelam w tamtym tygodniu i mialam codziennie dodawac minute, biegam w domu, w miejscu. zaczelam o 1 min, potem, 3, 4, 5 i w weekend mialobyc 6 i 7 ale poimprezowalismy takze dzisiaj moze bedzie 6. w niedziele obudzilam sie z zakwasami na posladkach ( w pt biegalam 5 minut) 

To normalne, ze zaczynasz od kilku minut. Nie od razu krakow zbudowano! Ja zaczynalam od 3 minut i  padalam, ale stopniowo wydluzalam, przeplatalam marszem i wyrobilam sie! Teraz biegam nawet i 12km i ciagle robie postapy :) Mysle, ze te pare minut, ktore biegasz nie wystarczy, aby wyrzezbic cialo, ale jesli bedziesz uprawiala marszo-biegi np. 3-4 razy w tyg po godzince, to juz jet cos.
Pasek wagi
Nie szarżuj z tempem - podejrzewam, że dlatego puchniesz po tym kwadransie :) Biegnij tak wolno jak potrafisz byleby móc normalnie oddychać czy rozmawiać, z czasem zwiększysz i tempo i dystans. Bieganie co drugi dzień spokojnie wystarczy (jeśli chodzi o aeroby). Nie radzę też  ćwiczyć na czczo.

Gaijin napisał(a):

Nie szarżuj z tempem - podejrzewam, że dlatego
po tym kwadransie :) Biegnij tak wolno jak potrafisz
móc normalnie oddychać czy rozmawiać, z czasem
i tempo i dystans. Bieganie co drugi dzień spokojnie
(jeśli chodzi o aeroby). Nie radzę też  ćwiczyć na
Na czczo nie biegam tylko wykonuję ćwiczenia dywanowe podobno jest najlepiej. I biegam właśnie powoli truchtem.;p

tempo zwiększaj stopniowo, bo organizm zaczyna 'czerpać energię z naszej tkanki tłuszczowej' dopiero po 20 minutach wysiłku aerobowego (przy odpowiednim tętnie). na efekty czekaj cierpliwie, może nie będą od razu spektakularne, ale w końcu cm zaczną lecieć ;-)
Super

penelopaa napisał(a):

Na pewno będziesz miała jędrniejsze ciało, a na
tłuszczu bym poczekała dłużej :)Generalnie wg mnie
to najlepszy sposób na zgubienie zbędnego tłuszczyku :)
Wiem właśnie ale ja jestem bardziej zwolenniczką podnoszenia ciężarów ;)

Laguna, wpisz w google "plan sześciotygodniowy Pumy". Ja biegam według tego już czwarty tydzień, a też na początku po 30 sekundach myślałem że mi płuca wyrwie. Ogólnie to tydzień 1-2 przyzwyczajałem nogi, a tydzień 3-4 to uczę się oddychać i naprawdę efekty są. Taki trening jest 4x w tygodniu po 60 minut (10 minut rozgrzewki, 30 minut marszobiegu, 20 minut ćwiczeń rozciągających na koniec), ze stopniowym zwiększaniem tempa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.