Temat: Petycja do wszystkich kobiet!

Witam wszystkich!
Chciałem się z wami podzielić moimi refleksami ostatnio po bieganiu i jest to też petycja do wszystkich kobiet. Nie musicie się ze mną zgadzać w tym zakresie jednak wyrażam swoje zdanie które uargumentuje na samym dolę.
Więc tak:
Ostatnio, dokładnie wczoraj biegałem w lesie. W gdańsku są takie rewelacyjne ścieżki. Biegam tam od dwóch miesięcy, wcześniej biegałem w innych miejscach (gdzie też nie było lepiej) . Te trasy praktycznie są puste. Bardzo mało osób tak naprawdę tam biega. Fajnych kobiet które tam biegały widziałem może ze 4 osoby u facetów też nie jest lepiej (z wiadomych przyczyn bardziej patrze na kobiety). Te parę dziewczyn mi naprawdę dało do myślenia. Oczywiście też się tam spotyka osoby trenujące lekką atletykę (o nich nie mówię)No ale ktoś może spytać ale o co chodzi? Do czego zmierzam? Już tłumaczę.
Te biegające dziewczyny nie były za chude, widać było że trochę ciałka miały. Miały fajne leginsy i kurtkę do biegania. Nie wydaje mi się żeby była ona bardzo droga ot taka przeciętna. Dziewczyny były uśmiechnięte, pełne wigoru. Widać było że sprawiało to im radość . Zwyczajną radość, choć były spocone (nie którzy by powiedzieli - śmierdzące od potu) zmęczone (bo tempo miały niezłe co rzadko mówię) nic nadzwyczajnego nie miały ubrane, żadnej biżuterii, żadnego szpanu ubraniami czy innymi gadżetami. Te dziewczyny były po prostu uosobieniem kobiecości, piękne! Poruszały się z gracją i wdziękiem a w dodatku z kondycją która musiały wyrobić. Kurta u jednej zasłaniała większość pupy ale naprawdę to co widziałem to aż oczu nie mogłem oj jej pupy oderwać co uwierzcie mi że nie biegam po to a dlatego że to uwielbiam. Poza pupą miała fajny brzuch i widać było że wysportowana jest.
Tu jest moja petycja!
Dziewczyny zacznijcie biegać (nawet jeśli to nie jest w gdańsku) a te co biegają to winszuję!:) Kobiety biegające są pełne sexu i po prostu piękne dla mnie o wiele piękniejsze niż ubrane w drogie sukienki, biżuterię i umalowana na maxa. To naprawdę nie powoduje że kobiecość widać. W drogich sukienkach nie widać tej gracji ruchów, tego szczęścia i radości. Na prawdę Ruszcie pupy i zacznijcie biegać aby właśnie mieć piękne pupy i nie tylko:)
Naprawdę warto! Potem podam parę powodów dlaczego warto biegać według artykuły w gazecie Runner's według nich jest  45 powodów.
                                                                              Ruszcie pupy i biegajcie!
Pozdrawiam wszystkich i gratuluje tym co biegają, gratuluje tym co nie biegali (bo sam nie biegałem)  a zaczeli biegac i to pokochali i zachęcam gorąco tych co mam nadzieje pokochają bieganie tak samo jak ja:):):)



Zimą jak wiadomo jest zimno. Wiosną są roztopy, więc błoto. Na dodatek po zimie wskoczyło parę kilogramów więc wstyd się w parku pokazać bo mało lansersko. Latem jest za ciepło, poza tym są wtedy lepsze rzeczy do roboty niż spędzanie czasu na bieganiu. A jesienią deszcz pada, a kto by biegał w deszczu? ;)

A tak poważnie mówiąc, to teraz jest najlepszy czas żeby zacząć, na każdym portalu biegowym to przeczytacie.

45 powodów dlaczego warto biegać według Runner's

1. Żegnaj brzuchu - dorosły o masie 63kg spala 391kcl podczas 30min biegu. Biegając, zrzucasz nadwagę aż do 40% szybciej. (podczas jazdy rowerem spalasz 277kcl a tenisa 272kcl)
2. Mocne kości - biegając 15min 3 razy w tygodniu ryzyko zachorowania na osteoporozę spada o 40%
3. Realizacja celów
4. Sprawniejszy mózg - 5% wzrost układu krążeniowo - oddechowego przyczynia się do 15% wzrostu sprawności intelektualnego.
5. Sport na miarę - bez względu na pogodę możesz biegać, po prostu cieplej się ubierz.
6. Radość życia - lekki wysiłek uwalnia endorfiny co powoduje odczuwanie szczęścia.
7. Poranne emocje - Biegając rano doświadczasz niesamowitych wrażeń. Biegasz bo dziewiczym śniegu i nie musisz się tym z nikim dzielić, fajnie nie?
8. Dłuższy i lepszy sen - lekarze zalecają bieganie co 2 dzień przez 30min dla osób z problemami sennymi ze skutkiem takim gdzie czas zasypiania skrócił się o połowę a czas snu wydłużył się o godzinę.
9. Akcje charytatywne - np. The Flora London Marathon szczyci się zebraniem 400 milionami funtów  zebranymi na szczytne cele.
10. Gładka skóra - Regularne bieganie redukuje oznaki starzenia się.
11. Lepsze trawienie - Szybsze trawienie i rzadko odczuwane dolegliwości związane z "zaparciami"
12. Końskie zdrowie - Ci którzy biegają 5 razy w tygodniu przez 15min biorą o połowę mniej zwolnień lekarskich niż Ci nie biegający.
13. Dłuższe życie - osoby biegające 30min trzy razy w tygodniu są biologicznie o 9 lat młodsze.
14. Brak kosztów - Brak kosztów poza koszulka, butami i spodenkami chyba że ktoś chce inwestować w maratony.
15. Samodoskonalenie - przez bieganie stajesz się doskonalszy w tym co robisz i w innych sportach.
16. Lepsze planowanie - żeby znaleźć czas musisz przemyśleć plan dnia.
17. Medale - Weź udział w biegu i go ukończ a zdobędziesz swój własny medal.
18. Piękny umysł - Pisarze, artyści i przedstawiciele innych zawodów wykorzystują bieganie jako sposób na radzenie sobie z blokadami psychicznymi.
19. Sprawność w łóżku -  seksualna wydolność panów jest porównywalna z formą mężczyzn o 5 lat młodszych i o tyle samo lat wydłuża przyjście menopauzy u kobiet. Poza tym zmniejsza ryzyko potencji u panów z wiekiem.
20. Pozytywny nałóg - Może zastąpić alkohol czy papierosy.
21. Obiektywna ocena - Nie ma opcji na oszustwie dostaniesz to na co zapracowałeś czy to dystansu czy czasu.
22. Szczupła sylwetka - Biegając pod górę spalisz o 40% więcej kalorii. Przeciętny biegacz o wadze 68kg spala 1299kcl, pokonując trasę pod górę a biegając po płaskim 922kcal.

 

a nie no lepiej siedzieć na pupie z nadwagą ;)

ja uważam, że w dobrym obuwiu amortyzującym wstrząsy, po miękkiej nawierzchni, spokojnym tempem, w rozsądnych ilościach, człowiek krzywdy sobie nie zrobi.

i można by mówić, że to inwazyjny sport bo obciąża w jakiś sposób stawy. ale jak człowiek nie boryka się z nadwagą, zdrowo się odżywa, dba o to żeby żadnej mazi w stawach nie zabrakło i żeby nic się nie ścierało to wierzcie mi, samo zdrowie.

a fakt faktem, na basenie kontuzji nie złapiesz, jak już ktoś taki ostrożny jest... ale ja nie lubię się zwczajnie gnieść z 3 osobami na jednym torze i rwanym tempem pływać żeby komuś nie przeszkdzać i vice versa. biegasz jak chcesz i ile chcesz. i z kim chcesz. :)
 
na cellulitis czasami nie ma bata. można go redukować a on i tak jest. chociaż bieganie pomaga. poza tym, nie wiem o nogach iluletniej pani Szewińskiej mówimy, ale na boga... to trochę abstrakcyjny przykład, który nie wiem co ma udowodnić.

grunt to ruszać się. w jakikolwiek sposób.

co do koleżanek w okolicach 50tki. Rzec mogę tylko tyle, że znam sporo osób w tym wieku, które nigdy nie biegały, a jednak mają spore problemy ze stawami. zwyczajnie z racji wieku i przeciążeń.

zgrzeszylam napisał(a):

a nie no lepiej siedzieć na pupie z nadwagą ;) ja
że w dobrym obuwiu amortyzującym wstrząsy, po miękkiej
spokojnym tempem, w rozsądnych ilościach, człowiek
sobie nie zrobi.i można by mówić, że to inwazyjny sport
obciąża w jakiś sposób stawy. ale jak człowiek nie
się z nadwagą, zdrowo się odżywa, dba o to żeby żadnej
w stawach nie zabrakło i żeby nic się nie ścierało to
mi, samo zdrowie.a fakt faktem, na basenie kontuzji nie
jak już ktoś taki ostrożny jest... ale ja nie lubię się
gnieść z 3 osobami na jednym torze i rwanym tempem
żeby komuś nie przeszkdzać i vice versa. biegasz jak
i ile chcesz. i z kim chcesz. :)
Ja chodzę na basen na którym jestem ja i czasami dwie, trzy osoby (w godzinach porannych, które praktykuje) :D
No ale fakt, kiedyś mi się szkoła wtryniła i już było mniej ciekawie ;)

 

Oj tam, od razu starsze kobiety nie mogą ;)

Sama jestem młoda, mam wagę w normie ale biegać nie mogę i koniec. Nie ma co upierać się na bieganie, każdy ruch jest dobry. Niektórzy cisną na siłowni, inni preferują programy fitness, nordic walking, pilates, jogę itd. Nie generalizujmy :) Bo aż mi się smutno i głupio robi, że tylko spaceruję :(

doktorze Lecter

chyba nie tylko bieganie jest sexowne

 

jako maniaczka rowerowa specjalnie spoglądam  na osoby ujeżdżające stalowe_pedałowe rumaki

i tez wolępociągnąćna kimś,kto wygląda sexy, te nózęta smukłe a silne, te zgrabne dupki kołyszące sie na siodełkach

 

noowszem, jak jedziemy pod wiatr, to wolę ciągnąć za facetem 100 kilo żywejwagi, wtedy też wydaje misie atrakcyjny

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.