Temat: Przez listopad biegiem;)

Witajcie:)
Chciałabym założyć grupę wsparcia dla biegaczy. Czy znajdą się osoby chcące wspierać się wzajemnie i motywować w pokonywaniu kolejnych kilometrów?
Ja w listopadzie chcę przebiec 150km (biegam 3 razy w tygodniu).
to mój profil http://run-log.com/profiles/profile/Agnieszka83/ fajnie, że tez tam jesteś;)

Ja choć biegam od marca to dzienniczek bieganie na run-log prowadzę dopiero od połowy sierpnia, ale to naprawdę super sprawa:)

Zapraszam wszystkich:)

A propos diety: jeżeli o mnie chodzi, to ja przestałam już liczyć kalorie nawet na oko, bo to po prostu mnie męczy i zabiera sporo cennego czasu. Staram się bardzo nie grzeszyć i jeść zdrowe produkty. Nie mam wielu kg do zrzucenia, więc mam nadzieję, że jak postawię na ruch, to w końcu zobaczę efekty. : )
NyanNyan bardzo dobre podejście;) Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i dietę rozumieć jako zdrowy sposób odżywiana, a nie przepis na szczupłość. Dlatego mówimy NIE wszelkim "dietom"!!!
Dziś przebiegłam 5,5 km
Razem 16 km w listopadzie

Kolejny trening w środę.
Aga rzeczywiście fajna ta strona też sobie założyłam profil http://run-log.com/profiles/profile/madzior001/
Co do biegania noo nie najlepiej wczoraj miałam zrobić 4 km ale spóźniłam  się na siłownie i przebiegłam 3 km, potem chciałam iść na spining ale nie było już rowerów poszłam wiec na zajęcia TBC (w sumie tęż był dość dobry wycisk) Potem miał być step ale nie było instruktorki (która ma super układy) zastąpiła ja inna też sie starała i w sumie było by tez fajnie, ale zespół jej sie mikrofon wiec nic nie było słychać ,a że stałam daleko to też nie za bardzo ją widziałam , wiec wyszłam po pół godz.. ale sie rozpisałam ;)
Dobra dziś robię 4
9km/60 km= 51 km

Ale nas tu duzo!

Agusia, fajny atrykul. Znalazlam "az" jeden blad - nie jest ze mna tak zle:)  Co do dziennieczka treningowego, zaloze od poczatku przygotowan do Cracovii, widze po Twoich wpisach, ze fajna sprawa. Kalkulatry robia robote za czlowieka. Ja wszytsko przeliczam recznie..

Zgrzeszylam: ja glownie teren... choc im ciemniej, tym wiecej asfaltu sie pojawia. Ostatnio w kazdym mozliwym miejscu biegne poboczem po zwirku lub trawie:) .. poza tym - uwielbiam gorki, kamole i nierownosci. Fajnie sie po takich treningach startuje w zawodach na plaskim. Nogi same niosa:)

 

Bieging listopadowy: 42 km / 160 km

Pasek wagi
Dorzucam wczorajsze 11,4km i dzisiejsze 5,7km :) Coś mnie dalej doskwiera kontuzja i chyba jutro odpuszczę a muszę szybko wrócić do formy :)

bieganie----> 23,1km/200km
ćwiczenia---> 130min/900min

Ewcia świetny wynik:)
Doczerwca
małymi kroczkami do celu:)
Monalisa
gdybym miała lasy i góry w pobliżu to też biegałabym w terenie.. zazdroszczę;)
Robinho
świetnie Ci idzie, a jak już doleczysz kontuzję, to pokażesz na co Cię naprawdę stać;)

U mnie :

bieganie 40km/150km
ćwiczenia 255min/900min


dziś 6 km
= 6/11/60

Ja na chwile wpadłam sie pochwalić że dziś w koncuu udało mi się przebiec 4km i już mam szczęśliwą 13 jeszcze tylko 47 km przede mną dam rade

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.