Temat: Sierpień ---> Ostatni miesiąc wakacji :) (miejmy nadzieję że ciepły)

No to zapraszamy do dalszych celów, mnie się udało wykonać cel na sierpień z dużą nadwyżką. W sierpniu wyjeżdżam 22-29 więc o tydzień będzie mniej, ale chciałbym tam biegać również, ale zobaczy się :) Mój cel oczywiście 200km :) Liczę że znów się uda :) Zapraszamy nowych i starych biegaczy, cele można mieć różne zależy kto jakie woli, kcal,min, km :) Nie wiem jakie jeszcze :)
u mnie 100 km - ostatni miesiąc przygotowania do półmaratonu w Pile.

Witam

Mnie w lipcu wypadły dwa tygodnie i nie udało się tego nadrobić

Plan na sierpień 140 km. Mam nadzieję, że się uda to wybiegać choć dwa weekendy mam  zaplanowane nie biegowo. Tez pólmaraton w planach ale dopiero koniec wrzesnia lub początek października jeszcze nie zdecydowałam czy Katowice czy Bytom to w zasadzie zalerzy od tego jak pójdą mi treningi

01.08 - 9,6 km

9,6 km /140 km

Pasek wagi
Witajcie, ja już tradycyjnie planuję 100km. Chociaż nie obrażę się jeśli będzie więcej;-)
Tym czasem dodatkowy cel to zrzucenie 2,5kg!!!!! Muszę, muszę, muszę!!!!
a tak dziś pobiegłam sobie z pracy do domu;-) Mężowi do samochodu wpakowałam torebkę i ciuchy biurowe i zrobiliśmy wyścig z jednego końca Poznania na drugi. Przegrałam zaledwie o 3min!!!! Za małe korki miał na trasie chyba więc może jutro poproszę o rewanż i pobiegnę troszkę krótszą trasa, którą wyczaiłam na mapie;-)))
12km/100km
Pasek wagi
Dorzucam 5,0km :)

Mój cel 200km

5,0km/ 200km
00:22:00 -----> 00h 22min 00sek

Dotinka - no to  super jazdę macie w tym Poznaniu. No i proponuje rewanżyk wziąść jest duże prawdopodobieństwo że tym razem wygrasz

02.08 - 9,6 km

19,2 km /140 km

Pasek wagi

mate1


qurcze dziś mężo musiał wyjechać do Szczecina, więc nici z rewanżu;-/ ale ja sobie zostaję u teściów na noc, żeby do pracy mieć żabi skok (na drugą stronę ulicy;-) a koło nich las, więc idę wieczorkiem pobiegać po lesie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wzięłam ze sobą ciuchów na jutro do biura (cóż będę ubrana w to samo) ale worek z butami i ubraniami sportowymi taszczę ze sobą zawsze i wszędzie;-) Bo a nóż okazja do biegania się trafi!
Pozdrawiam i wracam do pracy bo jeszcze wklepywania w kompa mi trochę zostało...
Pasek wagi
i tak jak pisałam 10,2km po lesie =55:30
22,2km/100km
Pasek wagi
6,4/6,4/100

wstałam o 6h30 żeby tego dokonać... masakra, dopiero na 4 km się obudziłam:)
jestem tu nowa i biegam od zaledwie kilku dni... moj cel niech bedzie 70km.

narazie jest 5/70

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.