Temat: bieganie

jak to u was jest z bieganiem?ja mieszkam na wsi,biegam z kolezanka i jest to w sumie uwarunkowane od tego czy ona jest w domu,bo sama sie wstydze,tak samo z nia biegamy dopiero jak sie zciemni,bo w dzien to wstyd,mysle ze jakbym mieszkala w miescie bylo by calkiem inaczej,tymabardziej ze bardzo chce mi sie biegac,no ale przeciez nie pojde sama bo co ludzi powiedza :O
ja bym wolała w majej miejscowości.. w której kiedyś mieszkałam.. moglam tam biegac i luzik.. dzisiaj mieszkam tkj na wsi.. i prawie wszyscy mają psy, bramy nie zamykają i nawet jakbym chciała z psem pobiegać na smyczy to zaraz zaatakują.. musze kupić miotacz gazu hehe ;p wtedy będę mogla ;p
nie biegajcie po mieście po ulicy - to same spaliny, moja trenerka mówi, że w ten sposób robi się więcej szkody niż pożytku. przerzućcie się na park
Pasek wagi
laska nie wstydź się biegania tylko raczej pomyśl o tym, jakie ciało mają osoby, które jak twierdzisz mogą się z Ciebie śmiać i które - ztego wniosek - nie biagają

abstrahując od wyglądu,  w większości tacy ludzie nie mają co robić i obmawianie jest dla nich jedyną rozrywką, a pamiętaj, że inteligentny człowiek się nigdy nie nudzi w swoim towarzystwie, buźka!
Pasek wagi
> Też mieszkam na wsi, i biegam sobie w dzień.
> Bieganie po polnych ścieżkach wśród pól i lasów
> jest cudowne. Zero ludzi, zero hałasu, czyste
> powietrze. Nie wiem o co Ci chodzi. :/

Dokładnie tak, tylko pozazdrościć szczególnie świeżego powietrza.
ja mieszkam w duuuzym miescie i zeby pobiegac jezdze do parku w mniejszym miescie obok :P przynajmniej mam 100% pewnosci ze nikogo znajomego nie spotkam hehe. nie wyobrazam sobie biegac w moim miescie
Pasek wagi
Ja mieszkam w mieście,ale nie w centrum miasta. W lesie nie biegam,bo sama się boję.Biegam drogami,mało ruchliwą ulicą koło lasu itp.
Na moim osiedlu nie widziałam jeszcze nikogo oprócz mnie kto by biegał.
Jak dla mnie to żaden wstyd. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.