Temat: Jakie korzyści dało Wam bieganie?

Może ktoś się podzieli doświadczeniem.
Oczywiście oprócz schudnięcia chciałabym się dowiedzieć.
Biegam póki co od 5 dni. Żeby schudnąć, to też, ale naczytałam się tych pozytywów, ile to daje energii, dotlenia, odstresowuje... To nawet było dla mnie przed tym chudnięciem, jeśli idzie o bieganie...
Ale dupa, pierwszego dnia dumna z siebie zasnęłam, chyba z tej dumy, a potem... jak spać nie mogłam, tak nie mogę do 3 w nocy, aż zaczynam się stresować, że zasnąć nie mogę. Humor jakoś mi się nie polepsza... Odstresowana się czuję jedynie po kąpieli po biegu.... Może takie efekty przyjdą później?
Pasek wagi
Tak, bardzo odstresowuje, wysmukla całe ciało, poprawia wydolność, daje mnóstwo frajdy i możliwość kontaktu z przyrodą, ujędrnia pośladki i nogi. Kocham jogging! No i cudnie się śpi, w dodatku nie ma się zakwasów (po kilku tygodniach ćwiczeń). Mówiąc szczerze pierwsze tygodnie mnie dołowały bo nie dawałam rady, teraz jest super, biegnę i biegnę zadowolona, że mam kondycję;)
Od razu poczułaś to odstresowujące działanie? Mi się fajnie biega całkiem, ale poza tym, że waga spadła... stres to niedługo mnie połknie i tyle :(
Pasek wagi
Nie od razu czułam się dobrze. Na początku było ciężko. Stresował mnie sam wysiłek (tak jest!) i fakt, że ktoś patrzy, że czasem wpadam na innych, lepszych biegaczy. Teraz jest inaczej. Po prostu zaczynam biegać przyzwoicie jak na osobę początkującą i mam z tego frajdę. Dla organizmu to też już nie jest duży szok.
Mnie sąsiedzi pierwszego dnia też demotywowali trochę, ale nie było tak źle. Zakwasów nie mam, bo akurat z moimi nogami nie jest tak źle, bo konno jeżdżę. Tylko ja tu się odstresować chciałam, a tu dupa :( Może jutro jeszcze ktoś swoje doświadczenie dorzuci.
Pasek wagi
Jeżeli możesz to biegaj tam, gdzie biegają inni, wtedy ludzi nie interesują truchtacze i nikt nie komentuje. Po jakimś czasie zaczniesz imponować ludziom (o, już 10 raz tędy biegnie). Powodzenia;)
Ja mieszkam na wiosce w zasadzie, więc nie jest źle, chociaż jeśli chodzi o sąsiadów to wiadomo, że znajomi i tak dziwnie trochę, bo dzień dobry trzeba powiedzieć. No ale biegaczy mijam, aż się zdziwiłam, że przez moje zadupie na polu taki ruch, hehe ;)
Pasek wagi
Ja niestety nie biegam.
A tu coś z internetu:
http://www.punktzdrowia.pl/zdrowie/cwiczenia/bieganie/co_daje_bieganie.php
pozdrawiam :)
a cycki nie maleja ?
Pasek wagi
ja biegalam ale krotko(kilka razy-po tydzien,z przerwami kilka mies)-ale teraz znow powroce do tego-juz mnie kol ciagnie do teo ze znow chcxe!ale  zawsze jak biegalam -to czulam sie ow iele lepiej-mialam swietny humor na caly dzien,czulam sie taka mega dotleniona!(po interwalach)czulam boski bol zakwasow,mialam o niebo lepsza kondyche nawet w glupim wbiegienieciu po schodach!mialam lepsza odpornosc-bo zawsze mam slaba,a jak biegalam to od razu mi sie poprawiala!szybko zasypialam(bo tak to nie moglam zasnac godzinami od polozenia sie spac)i bardzo wczesnie wstawalam!ok 5-6 sama bez budzika sie budzilam!i to pelna energii!po prostu nie potrafilam juz dluzej spac!(bo normalnie to spalalam bardzo dlugo i nie moglam sie zwlec z lozka)i ogolnie mialam wiecej energii i optymoistyczniej podchodzilam do zycia..i czulam od razu-ze moje uda posladki i brzuch sa bardziej napiete i jedrne!cera mi sie poprawiala-od dotlenienia sie od srodka!aaa..i bylam o wiele mniej glodna!po prostu nie czulam glodu ani potrzeby podjadania ,mialam niechec do slodyczy..zxa to-potrzebowalam wiecej plynow!noi-na wadze bylo mniej,a centymetry ubywaly..kurcze..jak teraz patrze ile to faktycznie plusow jest-to az musze wrocic znow do tego biegania!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.