- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Lubieszyn-Wybudowanie
- Liczba postów: 371
29 maja 2011, 20:01
dzisiaj mój pierwszy dzień biegania. biegłam 40 minut lecz zauważyłam, że ten bieg raczej nie można nazwać biegiem bo to był trucht. nie dałabym rady chyba szybciej biec bo bym się wykończyła. czy taki trucht też daje świetne efekty jak bieganie? jeśli nie to może lepiej się przerzucić na jazdę na rowerze. doradźcie prosze.
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
29 maja 2011, 20:38
co do tego spalania tkanki tłuszczowej, to pewnie zasmucę niektórych, ale dopiero po 40 minutach zaczyna się proces spalania tłuszczu... osobiście radzę jak ktoś wcześniej pisał - biec na miarę swoich możliwości żeby nie zrazić się po 10 minutach. Tempo konwersacyjne faktycznie jest najczęściej zalecane. Organizm powoli się będzie przyzwyczajał i odzywał po więcej minut/kilometrów :)