- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Lubieszyn-Wybudowanie
- Liczba postów: 371
29 maja 2011, 20:01
dzisiaj mój pierwszy dzień biegania. biegłam 40 minut lecz zauważyłam, że ten bieg raczej nie można nazwać biegiem bo to był trucht. nie dałabym rady chyba szybciej biec bo bym się wykończyła. czy taki trucht też daje świetne efekty jak bieganie? jeśli nie to może lepiej się przerzucić na jazdę na rowerze. doradźcie prosze.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Myszków
- Liczba postów: 222
29 maja 2011, 20:03
Oczywiście, że daje efekty! Możesz też np. biec przez minutę i maszerować przez minutę i tak na zmianę. Dopóki organizm się nie przyzwyczai.
29 maja 2011, 20:03
Jak dla mnie trucht to bieg :) Jak bym biegała szybko, zmęczyła bym się szybciej i to pewnie po 5-10 minutach, a tak to spokojnie biegam właśnie 40 minut :) Możesz zastosować też HIIT to jest przeplatanie truchtu ze sprintem :) podobno daje świetne efekty :)
29 maja 2011, 20:11
Przy truchcie zrzuca się kalorie, a przy biegu dodatkowo wykształca się mięśnie. Zależy co chcesz osiągnąć.
Ja, przykładowo, biegając tak z prędkością 12 km/h po dwóch tygodniach miałabym + 2 cm w udzie, tak mi się czworogłowy rozrósł. :<
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
29 maja 2011, 20:16
No właśnie. lepiej przez 20 minut biec z prędkością 10km/h czy krócej z większa prędkością czy dłużej z mniejszą?
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 304
29 maja 2011, 20:19
bieganie z prędkością podczas której możesz jeszcze prowadzić rozmowę, najlepiej spala tłuszcz
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
29 maja 2011, 20:20
ale rozmawiając szybko marnuję tlen, więc chyba zawsze krótko mógłbym rozmawiać...
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 304
29 maja 2011, 20:24
no ale nie chodzi o to żeby faktycznie rozmawiać ;) tylko że tętno wtedy jest najbardziej sprzyjające odchudzaniu jak można jeszcze teoretycznie rozmawiać, chodzi o to żeby sobie ułatwić określenie najbardziej sprzyjającego tętna bez użycia pulsometru itd. A lepiej jest raczej biec ciut dłużej a wolniej, niż szybko i krótko.
29 maja 2011, 20:25
> No właśnie. lepiej przez 20 minut biec z
> prędkością 10km/h czy krócej z większa prędkością
> czy dłużej z mniejszą?
lepiej jest dłużej z mniejszą, bo dopiero po około 20-25 minutach zaczyna się spalać tłuszcz, tak jakby "rusza", więc lepiej wolniej, a dłużej
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
29 maja 2011, 20:29
cudo. dzięki za info. To na bieżnie! :)