12 maja 2011, 21:38
od poniedzialku zaczelam regularnie biegac ok 30 min. Wyczytalam ze trzeba biegac bardzo powoli(przynajmniej na poczatku), czyli takim tempem w ktorym mozemy swobodnie rozmawiac tzw. slimaczym :P czy biegajac w ten sposob zobacze szybkie efekty? czy lepiej biegac szybciej?? przyznam sie ze zawsze myslalam ze lepiej szybko biegac, a tu pisza ze nie chyba ze chce miec miesnie...
a wy jak biegacie? i po jakim czasie widzicie efekty? z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi :)
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 938
13 maja 2011, 17:26
ja biegam godzinę dziennie- truchtem ;),zazwyczaj wieczorkiem
myślę, że trucht jest najodpowiedniejszy ;), zobaczysz jak szybko poprawisz sobie kondycje ;), ja na początku jak zaczynałam biegać tę moją 1h to musiałam robić ok 10 przystanków,a teraz robie ok 3 przystanki ;)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
15 maja 2011, 22:01
nie,nie mam zadyszki ale to akurat dla mnie predkosc zeby biegac dluzszy czas.Bardziej to mnie pieka stopy :D
18 maja 2011, 22:13
Hejka wszystkim :) Rowniez sie przylaczam, chociaz jakos nie widze sie w roli biegaczki hehe :) od jutra zaczynam :) jakies porady?