15 kwietnia 2011, 17:13
Mam jutro bieg na 10 km. strasznie sie boje że nie przebiegnę, albo ze nie zmieszcze się w czasie, albo że bede musiała się w trakcie zatrzymac ze zmeczenia i ogolnie ze narobie sobie obciachu.... Ktoś tu startuję w biegach?? macie jakies rady?
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
15 kwietnia 2011, 17:23
a biegałaś teraz na "rozgrzewkę" ?
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
15 kwietnia 2011, 17:23
za pierwszym razem biegnij po prostu swoim tempem! I tak tłum poniesie Cię i będziesz biegła szybciej, ale pamiętaj gdy poczujesz zadyszkę lub brak sił to zwolnij trochę i biegnij tak jak na treningu! Zawody to świetna sprawa.No i te emocje!!!! Kilka Vitalijek biega w nich regularnie i wszystkie sobie chwalimy taki sposób spędzania wolnego czasu!
co do nerwów, to ja niby się nie denerwowałam przed ostatnim półmaratonem a jak jechałam rano na zawody to puls (siedząc ) miałam ponad 100!!!! A normalnie 62;-) Ale to są takie pozytywne nerwy;-)
Vitalijki z Poznania jutro też biegną w zawodach, więc 3majmy za siebie na wzajem kciuki!!!
15 kwietnia 2011, 17:26
> a biegałaś teraz na "rozgrzewkę" ?
No oczywiście że biegałamXD jak tak bez przygotowania?; )
15 kwietnia 2011, 17:27
> za pierwszym razem biegnij po prostu swoim tempem!
> I tak tłum poniesie Cię i będziesz biegła
> szybciej, ale pamiętaj gdy poczujesz zadyszkę lub
> brak sił to zwolnij trochę i biegnij tak jak na
> treningu! Zawody to świetna sprawa.No i te
> emocje!!!! Kilka Vitalijek biega w nich regularnie
> i wszystkie sobie chwalimy taki sposób spędzania
> wolnego czasu!co do nerwów, to ja niby się nie
> denerwowałam przed ostatnim półmaratonem a jak
> jechałam rano na zawody to puls (siedząc ) miałam
> ponad 100!!!! A normalnie 62;-) Ale to są takie
> pozytywne nerwy;-)Vitalijki z Poznania jutro też
> biegną w zawodach, więc 3majmy za siebie na wzajem
> kciuki!!!
Dzięki Wielkie; ) Też będe za was trzymać kciuki; )
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
15 kwietnia 2011, 17:28
Gleboko oddychaj, trzymaj tempo i bedzie dobrze :)
10 km to wcale nie duzo :)
15 kwietnia 2011, 17:33
> Gleboko oddychaj, trzymaj tempo i bedzie dobrze
> :)10 km to wcale nie duzo :)
Dla mnie te 10 km to jak 100;p Ale powiem wam że to dziwne, bo w tamtym roku też startowałam, ale nigdy się tak nie bałam, nie wiem czemu ale teraz mam takiego stracha że nie wiem..
15 kwietnia 2011, 17:39
Kiedyś przebiegłam maraton i to cały, w tym jedno zatrzymanie.
Trenowałam przed nim sporo (jakieś 4 miesiące), a dzień wcześniej, dałam sobie niezły wycisk. Biegałam dopóki mi nogi w d*** nie zaczęły wchodzić :P no i najlepiej dobrze się nawodnić, na początku nie spieszyć się.
15 kwietnia 2011, 17:48
No właśnie a radzicie mi dać sobie dzisiaj wieczorem taki porządny wycisk??
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
15 kwietnia 2011, 17:58
Nie, nic juz nie rob wieczorem, jakies lekkie cwiczenia i to wszystko. Jesli "dasz sobie wycisk" wieczorem, rano mozesz niekoniecznie byc w pelni sil.
Rano mozesz jakies lekkie cwiczenia rozcigajace zrobic i to w zasadzie tyle.