Temat: Zerowa kondycja

Od czego zacząć budowanie kondycji? Nigdy nie lubiłam ćwiczeń na wfie. W gimnazjum i liceum przez większość czasu siedzieliśmy na ławkach, bo salę gimnastyczną zajmowały klasy sportowe, na studiach chodziłam na pilates i to było całkiem ok, ale tylko przez rok. Od dobrych 5-6 lat właściwie tylko siedzę, leżę, śpię i czasem spaceruję. Męczę się nawet podczas wchodzenia na 4 piętro. Bardzo chciałabym poprawić kondycję na tyle, aby móc spokojnie zacząć biegać i zacząć chodzić na zajęcia z krav magi i szermierki bez wstydu, że zaleję się potem i zacznę sapać po kilku pierwszych minutach. 

Małymi kroczkami, nie masz się czego wstydzić, znaczna większość ludzi chodzi na zajęcia dla siebie, a nie po to żeby rozmyślać o tym, jak ktoś inny się męczy czy poci.

Czemu w ogóle przejmujesz się hipotetyczną opinią osób, których nawet nie znasz? 

Zrób to dla siebie i miej w nosie otoczenie.

zacznij od długich spacerów, moze zrób wyzwanie 10 000kroków dziennie? 

Ja zaczynałam od takiej "kondycji", ze 5 min spacerku i ledwo zywa, wózka prawie 20kg nie potrafilam oderwac od ziemi a co dopiero zniesc z 3  pietra.. 

Teraz chodze 2h i mogę drugie tyle a wózek znosilam 1 ręką , a do gory bez problemu, bez przystankow. Teraz wynosze wózek razem z dzieckiem. 

 Trzeba dzien  w dzień coraz wiecej i nie poddawac sie.  

A moze skakanka? 

Może stopniowo?

Spacer->marsz->marszobieg->bieganie 

Zacznij po prostu się ruszać. Jak zaczniesz od chodzenia dojdziesz do biegania. Wystarczy podnieść tyłek i pózniej staje się to nawykiem :)

Pasek wagi

Zgadzam się - wystarczy najzwyklejszy ruch. Więcej spacerowania, później np. jakieś rozciąganie, lekkie ćwiczenia zaczerpnięte z jogi, następnie ćwiczenia z ciężarem własnego ciała (niezbyt forsowne), później możesz zacząć np. tańczyć (jeśli masz warunki w domowym zaciszu). Powolutku, ja tak zaczynałam i teraz jest już całkiem ok. To fajne uczucie - mieć dobrą kondycję.

Pasek wagi

Butlonos napisał(a):

Od czego zacząć budowanie kondycji? Nigdy nie lubiłam ćwiczeń na wfie. W gimnazjum i liceum przez większość czasu siedzieliśmy na ławkach, bo salę gimnastyczną zajmowały klasy sportowe, na studiach chodziłam na pilates i to było całkiem ok, ale tylko przez rok. Od dobrych 5-6 lat właściwie tylko siedzę, leżę, śpię i czasem spaceruję. Męczę się nawet podczas wchodzenia na 4 piętro. Bardzo chciałabym poprawić kondycję na tyle, aby móc spokojnie zacząć biegać i zacząć chodzić na zajęcia z krav magi i szermierki bez wstydu, że zaleję się potem i zacznę sapać po kilku pierwszych minutach. 

Krav-Maga to trzeba mieć dobrą kondycje/siły a szermierka to koncentracja/szybkość.

rower :)

A moim zdaniem nie musisz robić żadnych wprawek. Jeśli jakiś sport Cię pociąga to będziesz na niego chodzić i tam kondycję wyrobisz. Nie wiem jak jest z tymi dziedzinami które wymienilas ale zazwyczaj są różne poziomy i jak dla mnie to żaden wstyd że początkujący nie ma takiej formy jak wieloletni trenujący 

też na początku miałam zadyszki podczas treningow,  dziś już spokojnie śmigam co drugi dzień godzinny trening. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.