17 września 2013, 15:22
Dzisiaj idę na siłownię i mam pytanie czy jak ubiorę sportowy krótki top pod nim będę miała stanik bez ramiączek i krótkie spodenki, to będzie dobrze czy tak nie wypada?
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3418
17 września 2013, 22:07
Hola, hola, odpuścić różowościom - ja ostatnio popłynęłam z różem w siłowniowym outfitcie i jakąś sezonową tępą strzałą nie jestem.
A dziś na dodatek do moich cudnych rrrrróżowych adasiów do biegania zakupiłam rrrrrównie rrrrróżowy empeczy!
o taki
Wracając do tematu golizny na siłowni.
Pomijając kwestie obyczajowe, są jeszcze kwestie higieniczne. Póki ktoś chce się gibać na rowerku z odsłoniętymi plecami i brzuchem to ok.
Inaczej sprawy mają się na maszynach, ławeczkach. Ręcznik wiadomo, niby jest (choć wielu jest niereformowalnych i takowego nie posiadają). Miło by było go na tej ławeczce, czy oparciu maszyny położyć, żeby nie dzielić się potem z innymi lub chłonąć go po innych Ubranie dodatkowo przed tym chroni. Do tego dochodzą kursy kolizyjne z żelastwem... Ja się zawsze o coś obijam, ponieważ jestem w pełni ubrana to się tylko obijam... bez zarysowania tapicerki
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
17 września 2013, 22:16
...chociaż w sumie bardziej od topu kusi mnie to:
Sentyment pomimo upływu lat pozostał.
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
17 września 2013, 22:43
Goku ^________________^ no taka koszulkę to rozumiem :D
Adriana, różowości były tylko przykładem, równie dobrze mogą być gaciochy w grochy i paseczki
I popieram, strój chroni przed tym co na maszynach, siedziskach, ławeczkach siedzi. U mnie ręczniki mają wszyscy, chociaż czasami spadają
np i zawsze jakiś jeden się znajdzie hardkor, co bez ręcznika się w te skaje, skóropodobne obicia maszyn zapaca.