- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
13 marca 2011, 16:00
zapraszam wszystkie fanki tego urządzenia do wspólnego ćwiczenia i walki o piękne uda! ja ponownie odkryłam agrafkę 4 mce temu i od tego czasu ćwiczę regularnie (ok 1000-1500 ściśnięć na dzień) i powoli udaje mi się pozbyć tej ohydnej galarety z ud
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 746
13 marca 2011, 16:22
1000-1500 ? z przerwami czy tak w ciągu?;p mam agrafkę w domu i w sumie jak ćwiczyłam nigdy nie liczyłam ilość ściśnięć...ile Ci to czasu zajmuje dziennie?:)
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 617
13 marca 2011, 16:23
ja mam! od kilku dni 100 razy tylko :D ale chce więcej!
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
13 marca 2011, 16:26
mam swoją metodę,robię 100 ściśnięć chwilka przerwy i dalej i tak co 100 ściśnięć
szczerze to nie wiem ile czasu mi to zajmuje-zawsze robię to w trakcie jakiegoś serialu,ale myślę,że ok 15-20 minut.
- Dołączył: 2009-07-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2709
13 marca 2011, 16:38
1500???
Jesteś genialna, ja po 200 miałam dosyć :P i zwykle wykonywałam od 200 do 250 dziennie. Ale ostatnio się zaniedbałam w tej kwestii, więc dołącze do Ciebie chociaż pobić Twojej ilości powtórzeń nie zamierzam :D
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
13 marca 2011, 16:43
spokojnie,jak kupiłam agrafkę to po paru "uściskach" trafiał mnie szlag,pomijając fakt,że nie umiałam nawet porządnie ścisnąć(nie miałam na to sił),teraz to już tylko kwestia przyzwyczajenia
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
13 marca 2011, 17:19
Mam agrafkę od niedawna to chętnie do was dołączę:))
Paulina, czy Ty po ćwiczeniach z agrafką rozciagasz mięśnie ud, czy niekoniecznie???
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
13 marca 2011, 17:34
rozciągam, bo zauważyłam,że gdy tego nie robiłam to centymetry przybywały zamiast ubywać
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
13 marca 2011, 19:04
Ja to samo zauważyłam po ćwiczeniach na stepperze... niestety zxauważyłam dość późno
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 80
14 marca 2011, 08:46
mierzyłam dziś uda i nie wiem czy to zasługa agrafki,ale od ostatniego pomiaru spadł mi centymetr
w sumie jestem w szoku,bo trochę zgrzeszyłam w ten weekend,a teraz jedno udko to 50 cm,a drugie 48 hahahahaha