- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 września 2017, 17:53
Zapisałam sie na zajęcia z trampolin, jumping frog. Była to spontaniczna decyzja bo w fitness klubie akurat pierwsze zajęcie były darmowe wiec stwierdziłam, ze spróbuje. Na zajęcia kupiłam zwykłe bawełniane getry, koszulke luźną tez bawełnianą i kurde.. boje sie ze wszyscy bedą mieli jakies super profesjonalne sportowe ubrania a ja na ich tle bede się źle czuć. Wiem, ze moze to głupie ale przejmuje sie tym. nie byłam nigdy jeszcze na zadnych zajęciach w fitness klubie i troche sie obawiam
Edytowany przez weronikaaa350 13 września 2017, 18:01
13 września 2017, 18:00
Ludzie chodzą na takie zajęcia dla sportu, a nie żeby super wyglądać, to nie pokaz mody tylko zajęcia fitness ;] Oczywiście niektórzy mają profesjonalne ubrania, w końcu jesteśmy tylko kobietami i wygląd też jest dla nas ważny, ale w tej kwestii raczej każdy skupia się na sobie. Nie przejmuj się i baw się dobrze :D
13 września 2017, 18:14
Chodzę już jakiś czas. Są oczywiście osoby które mają markowe sportowe ubrania, ale tak naprawdę dużo osób chodzi po prostu w luźnych t-shirtach i koszulkach i ja sama też tak robię; sporo osób ma ubrania sportowe z lidla. Nie ma się czym przejmować, naprawdę nikt na ubrania nie zwraca uwagi...
Edytowany przez Dominika47 13 września 2017, 18:14
13 września 2017, 18:25
nie przejmuj się markami ubrań :) ja jedynie zawsze sprawdzam w domu podskakując czy mi piersi za mocno nie skaczą (mam duże i lubię jak się zwarte i dobrze trzymane, wiec zakładam na stanik jeszcze stanik sportowy i nawet jeszcze bluzkę z wszytym usztywnieniem), zawsze też się staram aby bluzki były dość długie, że jak skaczę aby mi brzucha nie było widać (bo bym się z tym czuła niekomfortowo) a reszta to tam głupoty :) po prostu abyś się dobrze czuła :)
13 września 2017, 18:28
nie przejmuj się markami ubrań :) ja jedynie zawsze sprawdzam w domu podskakując czy mi piersi za mocno nie skaczą (mam duże i lubię jak się zwarte i dobrze trzymane, wiec zakładam na stanik jeszcze stanik sportowy i nawet jeszcze bluzkę z wszytym usztywnieniem), zawsze też się staram aby bluzki były dość długie, że jak skaczę aby mi brzucha nie było widać (bo bym się z tym czuła niekomfortowo) a reszta to tam głupoty :) po prostu abyś się dobrze czuła :)
A TY również chodzisz na jumping forg? Jak tak, to czy daje jakieś efekty?
13 września 2017, 18:43
Fitness to nie pokaz mody nie przejmuje się;-)ja nie wyobrażam sobie ćwiczyć w bawełnie, strasznie się upocisz.Będziesz odczuwać dyskomfort.Ja sama ćwiczę w profesjonalnych ubraniach nie dla metki tylko dla komfortu ćwiczeń-systemy odprowadzania wilgoci.Komfort i wygoda.Na początek to co masz ci wystarczy z czasem jak będziesz dłużej, częściej ćwiczyć warto zainwestować w coś komfortowego.
13 września 2017, 18:44
Firmowe czy nie, co za różnica. Byle się fajnie czuć. :-) Ja mam akurat sporo kolorowych leginsów i koszulek na fitness, ale uzbierałam je przez lata. A dwa - praca wymaga stonowanego stroju, więc tam sobie odbijam. ;-) Jedna rada - sprawdź jak przy przysiadach i skłonach dają radę getry. Żeby się nie okazało, że mega prześwitują i wszyscy podziwiają majty w misie. ;-)
13 września 2017, 18:58
ja chodze na trampoliny też, ćwiczenia się nazywają jump it(: i wydaje mi się ,ze w przypadku trampolin dość kluczowy jest stanik dobry sportowy aaa reszta luzik. Dziewczyny chodzą w luźnych bluzkach a getrom sie przyjrzyj, bo tak jak pisze Justynna90- moga prześwitywać i nie do końca się sprawdzać na przysiadach. Ja mam jakieś z niższej półki cenowej z decathlonu (darmowa przesyłka jest, wszystkie modele są opisane i też warto poczytać komentarze) i dają radę:D Wydaje mi się,że na trampolinach to ważne, żeby oddychały te nogi, bo wszystko się mocno poci (ah to cardio).
13 września 2017, 19:39
Generalnie bawełna przy sporcie to nie jest dobry wybór. Po spoceniu się, co na trampolinach jest nieuniknione, będziesz się czuć niekomfortowo. Ja ćwiczę w getrach i t-shircie z materiałów, które nie wchłaniają wilgoci. Getry kupiłam w lidlu za 10 pln, a t-shiry za 20 - w martesie. Jedynie w stanik sportowy zainwestowałam, bo cycki duże i nie lubię jak skaczą podczas ćwiczeń :)
13 września 2017, 20:15
Chodze do klubu w spodniach sportowych i koszulkach z firmy bieliżniarskiej triumph, w tym w czym chodze po domu na czarno.
I co nikomu to nie przeszkadza. Ubierz się ładnie ijuż