Temat: skakanka

Cześć..:]
Czy ktoś z Was skacze na skakance..? Bo ja właśnie planuję..:) Tylko tak się zastanawiam czy to nie zaszkodzi moim łydką.. grubym łydką... bo w przyszłym roku chciałabym kupić kozaki, które będą mi się podobały, a nie takie, które będą tylko dobre, a wybór będzie ograniczał się do dosłownie 2-3 par.. :))
Trochę poczytałam znalazłam różne opinie. A jak to jest lub było u Was..? :)

Pozdrawiam tego zimnego wieczoru
chcialam zobaczyc ta girlsh ale pamietnik tylko dla znajomych...
Ja skakałam jakis czas na skakance z 37 zmalały do 32 :)
Skakanka dobra rzecz. Skaczę 6 razy w tygodniu. Ważne by zrobić porządne rozciąganie przed skakaniem :))
a co powiecie na skakanie osob ze skolizoza? gdziez czytalam ze ludzie ze skolioza nie powinni skakac na skakance bo to zle robi na kregoslup. co wy o tym myslicie? ktos ze skolioza z was skacze ? bo ja ostanio skalam 2 razy po 2 dniach przerwy i tak mnie kregoslup przez tydz bolal ze wytrzymacv nie moglam :(
Pasek wagi
sniezka02 no to wiesz na własnym przykładzie, że osoby ze skoliozą nie powinny skakać:/
Pasek wagi
jesli masz szczuple lydki to moze zaszkodzic np. u mnie z 34cm zrobilo sie 35.
Ale jak masz tam troszke tluszczyku to smialo skacz ;)
a ja też wróciłam do skakania i skacze już 1000skoków i czuje sie swietnie i czuje jak chudne z dnia na dzień

sloneczko... no to ladna zmiana w lydkach..:) mam nadzieje ze sasiad z dołu nie będzie pukał do moich drzwi z powodu skakania..:)
Ja skaczę dwoch tygodni i was podziwiam w serii potrafie zrobic moze 150 podskokow (i to ze skuchami), potem musi byc chwila przerwy i znowu tak 5 razy i padam na twarz :D chociaz dzielnie postanowilam codziennie o 10 podskokow w serii wiecej robic... eh moja kondycja lezy i kwiczy ;/
efekty po tak krotkim czasie u mnie bez specjalnej diety (uwazam na slodycze i nie jem poznym wieczorem) pierwszy tydzien przestalam tyc (od poczatku stycznia nie palę i to wystarczylo zeby waga trzy oczka podskoczyła) dzis rano wazylam sie to pokazalo 77,3kg (z poczatkowych 79)
za to po skakance cos co mam nadzieje szybko stanie się bardzo przyjemna zabawą (bo narazie to posiniaczona i poobjana jestem, ale sie nie poddaję) Hula Hop - hulam 3 dni (oczywiscie nie moglam posluchac dobrych rad zeby na poczatek sprawic sobie takie zwykle tylko polecialam z ciezkim z podwojnym masarzem to teraz cierpię ale myśle, że jeszcze tydzien i bedzie ok)
Dzisiaj pierwszy dzień skakania za mną, jak na razie 10 minut 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.