Temat: Orbitrek do 100kg?! WTF?!

Dzieki za odpowiedzi

argento napisał(a):

Nie mam do nikogo zalu ze waże ile waże i nie zwalam tego nawet na to ze w mojej rodzinie 3 pokolenia w tyl, cala zenska strona jest otyła. Ja walcze i choc raz mi sie niezbyt udalo, bo nie mowie ze sie wcale nie udalo, bo schudlam 12kg z czego utrzymalam przez ten rok -8kg i po prostu chce walczyc dalej i takie osoby hejtujące jak co niektóre tutaj nie sprawia ze sie zalamie a wprost przeciwnie. Plujcie jadem ile wlezie:-)  jeszcze wam pokaze tu swoja metamorfoze i zadedykuje ja wam zeby wam szczeki opadly:-)  a na vitalii jestem rok. To ze zalozone konto mialam kiedys swiadczy o tym ze od tylu lat sie zmagam z kg? Dzieki reszcie dziewczynom za staniecie w obronie:-)  ciesze sie ze nie wszystkie baby są zle i zawistne:-) 

sama chamsko odpisujesz, więc jesteś taka sama a nie "inna niż wszystkie zawistne żmije" 

dobry sprzęt kosztuje, 600 zł za orbitreka to bardzo mało jak i 1000 zł za kanapę. Wydaj kasę na siłownię lepiej.

sadcat napisał(a):

argento napisał(a):

Nie mam do nikogo zalu ze waże ile waże i nie zwalam tego nawet na to ze w mojej rodzinie 3 pokolenia w tyl, cala zenska strona jest otyła. Ja walcze i choc raz mi sie niezbyt udalo, bo nie mowie ze sie wcale nie udalo, bo schudlam 12kg z czego utrzymalam przez ten rok -8kg i po prostu chce walczyc dalej i takie osoby hejtujące jak co niektóre tutaj nie sprawia ze sie zalamie a wprost przeciwnie. Plujcie jadem ile wlezie:-)  jeszcze wam pokaze tu swoja metamorfoze i zadedykuje ja wam zeby wam szczeki opadly:-)  a na vitalii jestem rok. To ze zalozone konto mialam kiedys swiadczy o tym ze od tylu lat sie zmagam z kg? Dzieki reszcie dziewczynom za staniecie w obronie:-)  ciesze sie ze nie wszystkie baby są zle i zawistne:-) 
sama chamsko odpisujesz, więc jesteś taka sama a nie "inna niż wszystkie zawistne żmije" dobry sprzęt kosztuje, 600 zł za orbitreka to bardzo mało jak i 1000 zł za kanapę. Wydaj kasę na siłownię lepiej.
a ty wydaj lepiej na psychiatre skoro zwykla wersalka za 1000zl jest dla ciebie tania;] i kto tu sączy jadem i uszczypliwoscią?

argento napisał(a):

sadcat napisał(a):

argento napisał(a):

Nie mam do nikogo zalu ze waże ile waże i nie zwalam tego nawet na to ze w mojej rodzinie 3 pokolenia w tyl, cala zenska strona jest otyła. Ja walcze i choc raz mi sie niezbyt udalo, bo nie mowie ze sie wcale nie udalo, bo schudlam 12kg z czego utrzymalam przez ten rok -8kg i po prostu chce walczyc dalej i takie osoby hejtujące jak co niektóre tutaj nie sprawia ze sie zalamie a wprost przeciwnie. Plujcie jadem ile wlezie:-)  jeszcze wam pokaze tu swoja metamorfoze i zadedykuje ja wam zeby wam szczeki opadly:-)  a na vitalii jestem rok. To ze zalozone konto mialam kiedys swiadczy o tym ze od tylu lat sie zmagam z kg? Dzieki reszcie dziewczynom za staniecie w obronie:-)  ciesze sie ze nie wszystkie baby są zle i zawistne:-) 
sama chamsko odpisujesz, więc jesteś taka sama a nie "inna niż wszystkie zawistne żmije" dobry sprzęt kosztuje, 600 zł za orbitreka to bardzo mało jak i 1000 zł za kanapę. Wydaj kasę na siłownię lepiej.
a ty wydaj lepiej na psychiatre skoro zwykla wersalka za 1000zl jest dla ciebie tania;] i kto tu sączy jadem i uszczypliwoscią?

Dziewczyny uspokójcie się, dla jednych 1000 zł to grosze a dla innych 100 zł to kwestia przeżycia. Głupie jest gadania, że trzeba kupić lepszy i tyle, jak kogoś na to najzwyczajniej nie stać. Trochę więcej wyrozumiałości. Dziewczyna chce schudnąć, ma możliwość kupić orbitrek tani za jeszcze taniej. Miałyśmy jej poradzić czy warto a nie licytować się czy kanapa za 1000 zł jest tania czy droga... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

Jeśli masz ograniczony fundusz, a nie chcesz, aby orbi rozpadł się pod Tobą, to poszukaj takiego dobrej firmy, ale używanego. Ja wiem, ze to zawsze ryzyko, gdy kupujesz używane, bo nie wiesz kto i co na nim robił, ale wydaje mi się, ze w Twojej sytuacji to i tak lepsze rozwiązanie niż kupienie za 600zł tanizny, która może się zepsuc szybko. 

argento napisał(a):

adele8 napisał(a):

moymira napisał(a):

argento napisał(a):

BozenaKazun napisał(a):

dlaczego jestes taka agresywna ? widocznie nie opłaca się produkować orbitreków dla ludzi 100 + kg. Profesjonalne firmy produkują nawet do 120 czy 130 kg, więc dopłać i będziesz mieć. 
Nie jestem agresywna tylko zbulwersowana. Jak mi doplacisz to kupie drozszy. Wyraznie napisalam, ze taki jest na moja kieszen. Poza tym jest w przedziale cenowym ok 600zl a to nie jest malo.
To może zrzuć szybkimi marszami 10kg. i problem z głowy? Przy takiej wadze najpierw i tak powinnaś maszerować czy coś, żeby nie obciążać stawów. I nie piszę tego złośliwie, tylko zupełnie serio.
proszę cię... Gdybym się brała za marsze to może z 2kg bym schudła. Bieganie to co innego, bo rzeczywiście obciąża, ale orbitrek czy rower to sprzęty ZALECANE, bo NIE obciążają. Marsz to jest nic, podobniej jak 10 minutówki typu mel b.
Dokladnie, rower i orbitrek NIE obciąża stawow i pisze to juz drugi raz a one dalej swoje. Marszowalam juz nieraz i to regularnie i nic nie dawalo. Kupuje go. Schudne w miesiac ok 8kg jak rok temu bo mam duza wage wyjsciowa i sprobuje cwiczyc na nim. Chce go po to ze od rana do wieczora pracuje i nie mam sil by wychodzic z domu na marsze czy biegi. Chce cwiczyc w domu a to urzadzenie angazuje duzo miesni wiec mysle ze bedzie ok:-) 

Ciekawe, bo ja mam chore kolano i próbowałam orbitreka i po 2 dniach kolano spuchło jak bańka :P A nie jest jakoś mega chore, tylko 10 lat temu miałam na nie operację. Ale nie wiem, może robiłam coś źle. Moim zdaniem lepiej zacząć powoli niż przy takiej wadze rzucać się na orbiego i zrezygnować szybko, bo "za ciężko".

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.