- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 sierpnia 2014, 08:09
ostatnio trafiłam na dużo różnych wpisów nt. hula hop. Piszą, że super działa na talię, że można się pozbyć trochę cm. A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? I czy bardzo miałyście siniaki?
no i jeszcze jedno pytanie: wszystkie te wpisy były raczej od dziewczyn, które są szczupłe tylko brakuje im np. wcięcia w talii, a co w przypadku jak ma się nadwagę? Warto?
27 sierpnia 2014, 08:27
Jak ktoś nie ma wcięcia to nie poradzi nawet hula-hop. Ew. możesz sobie wyciąć część żeber - to wtedy talia się ukaże.
Ja miałam efekty ALE ja genetycznie mam talię i kręcenie fajnie ją robi, oczywiście nie są to jakieś spektakularne efekty, ale boczki znikają itp :)
27 sierpnia 2014, 08:58
właśnie chodzi mi o to, czy np. mając dużą nadwagę takie coś pomoże pozbyć się choć kilku cm...
Ważę dużo, wiem, ale ostatnimi czasy brzuch i boki rosną w dziwnym tempie, więc szukam czegoś co choć trochę pomoże z tym walczyć.
27 sierpnia 2014, 09:29
przeciwnie - właśnie przy nadwadze efekty będą najbardziej widoczne! próbuj koniecznie, polecam kółko sportowe, a nie żadne narzędzia tortur z wypustkami, które narobia siniaków..
kółko sportowe (na all można kupic za ok 30-40) albo zwykłe obciążone ryżem będzie tak samo skuteczne, a nie da efektów ubocznych
trzeba kręcić w obie strony, zeby nie mieć asymetrii póżniej w wyglądzie brzucha
aha, najważniejsza jest średnica- bierz jak największe, ja mam 95 cm przy 172 i jest to minimum dla podobnego wzrostu
27 sierpnia 2014, 09:45
hula to cardio plus jakieś minimalne ćwiczenie brzucha. Magii w tym nie ma. Taki sam efekt powinien być od jakichkolwiek ćwiczeń aero - jako, że wiadomo, że nie spala się tłuszczu miejscowo.
W sumie pozytyw - może uczyć spinania brzucha, ale za to obciąża kręgosłup w bardzo nieanatomicznye sposób (ruchy obrotowe).
Edytowany przez 27 sierpnia 2014, 09:46
27 sierpnia 2014, 12:22
hula to cardio plus jakieś minimalne ćwiczenie brzucha. Magii w tym nie ma. Taki sam efekt powinien być od jakichkolwiek ćwiczeń aero - jako, że wiadomo, że nie spala się tłuszczu miejscowo.W sumie pozytyw - może uczyć spinania brzucha, ale za to obciąża kręgosłup w bardzo nieanatomicznye sposób (ruchy obrotowe).
hmm tu bym się do końca nie zgodziła z tym cardio, wg mnie hula to raczej ćw modelujące, chyba że komuś ciągle kółko spada i wciąz sie po nie schyla i faktycznie tętno mu troszkę skoczy
ja potrafię kręcić godzinę i dłużej i aż zmierzę sobe puls z ciekawości, bo jestem pewna że nawet nie zbliżam się z tętnem do trefy cardio.. za bardzo lajtowy wysiłek
4 października 2014, 18:24
ostatnio trafiłam na dużo różnych wpisów nt. hula hop. Piszą, że super działa na talię, że można się pozbyć trochę cm. A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? I czy bardzo miałyście siniaki?no i jeszcze jedno pytanie: wszystkie te wpisy były raczej od dziewczyn, które są szczupłe tylko brakuje im np. wcięcia w talii, a co w przypadku jak ma się nadwagę? Warto?
Zależy na jakim efekcie Ci zależy ;) Jeżeli chcesz stać z zabawkowym kółkiem przed TV i kręcić 10 min, to efekt będzie żaden.
Sportowe, ok 300g, dopasowane do wzrostu i budowy ciała + stanie w miejscu + 20 minut minimum = delikatny efekt oraz poprawienie napięcia skóry na brzuchu.
Dodaj więcej minut - efekt się zwiększy. Jaki? Poprawienie stanu skóry, napięcia i delikatne modelowanie. Im większą masz nadwagę, tym mniej będziesz go widzieć.
Dynamiczne kręcenie, chodzenie z kołem, robienie przysiadów z nim itp. przez godzinę dziennie działa, jak godzina aerobów. Efekt ten sam + poprawa napięcia mięśni brzucha + jego modelowanie.
Mit, że dodanie wypustek pomoże, trzyma się twardo, mimo potężnej ilości zdjęć dziewczyn z krawiakami (gładkie już krwiaków nie nabija a efekt kosmetyczny taki sam, jak przy wypustkach).
Podsumowując: hh używane dynamicznie działa jak ćwiczenie aerobowe + poprawia kosmetycznie stan brzucha. Im szczuplejsza osoba, tym bardziej widoczny efekt. Jest więc wspomagające ale nie ma co liczyć, że od samego stania i kręcenia talia będzie się pojawiać szybko, łatwo i bezboleśnie :)
8 października 2014, 21:26
hula hop bardzo ladnie formuje i rzezbi talię, długo ćwiczyłam z hula hop i zrobiło mi sie ladne wcięcie w talii. Teraz już nie ćwiczę, ale mam zamiar wrócić do hula hop, bo kocham te ćwiczenia. A u was jakie efekty były?