Temat: biustnik sportowy

Macie może jakieś modele godne polecenia? Zakładając, że nadają się dla osób, które faktycznie mają co trzymać w ryzach (70E...) 
Moje cudo z Lidla kupione jakieś pół roku temu nie wyrabia tempa i zaczyna gubić nitki i się rozciągać, ale czego się spodziewać, skoro używam codziennie i co dwa dni piorę :PP Chciałam skorzystać z czwartkowej promocji i kupić kolejne cudo z Lidla, ale Lidl mnie oszwabił i staniki były jeno w gazetce reklamowej, natomiast w sklepie nie uświadczyłam. Wyruszam więc jutro z misją ku Decathlonowi, ale chciałabym wiedzieć chociaż pobieżnie, na co w ogóle warto patrzeć :PP

Niedługo wypieram się po stanik sportowy firmy Panache. Dużo pozytywnych opinii, cena 200zł

Pasek wagi

Wydaj więcej - kup porządny. Żaden Decathlon czy inne cuda na chwilę. Na biustonoszach sportowych nie wolno oszczędzać, szczególnie przy większym biuście. Wysupłaj 150-200 zł, a dużo lepiej Ci posłuży (i dłużej). Do większych rozmiarów dziewczyny polecają Panache.

A tak na marginesie: nie wyobrażam sobie nie wyprać swoich po każdym użyciu.

Jak serio biustonosz ma co trzymać to nie katuj swoich piersi produktami z Lidla.... ich staniki sportowe prędzej nadają się do spania.

Kutkutdak - no i właśnie po każdym użyciu piorę, ćwiczę co drugi dzień i zaraz po wylaniu siódmych potów idzie do pralki. Jak nie ćwiczę, to noszę po prostu po domu, bo mi wygodniej w takim siedzieć czy iść po szybkie zakupy do żabki na dole niż w waciaku-druciaku. I spisywał się całkiem dobrze, nic mi nie skakało, nawet się nie omsknęło przez te pół roku.

Panache właśnie oglądam w internetach (właśnie, czy gdzieś poza internetami są dostępne? Bo modeli sportowych w znajomych biuściastych sklepach nie widziałam, a znam wszystkie w okolicy, a z internetowym nabywaniem biustników mam same złe wspomnienia), są wyjątkowo ładne... i pozbędę się połowy wypłaty, bo jeszcze waciaki-druciaki trzeba kupić (szloch) Borze zielony, zabierz mi cycki i daj tyłek w zamian, tyłka przynajmniej stabilizować nie trzeba... :PP

stoyadoll napisał(a):

Kutkutdak - no i właśnie po każdym użyciu piorę, ćwiczę co drugi dzień i zaraz po wylaniu siódmych potów idzie do pralki. Jak nie ćwiczę, to noszę po prostu po domu, bo mi wygodniej w takim siedzieć czy iść po szybkie zakupy do żabki na dole niż w waciaku-druciaku. I spisywał się całkiem dobrze, nic mi nie skakało, nawet się nie omsknęło przez te pół roku.Panache właśnie oglądam w internetach (właśnie, czy gdzieś poza internetami są dostępne? Bo modeli sportowych w znajomych biuściastych sklepach nie widziałam, a znam wszystkie w okolicy), są wyjątkowo ładne... i pozbędę się połowy wypłaty, bo jeszcze waciaki-druciaki trzeba kupić  Borze zielony, zabierz mi cycki i daj tyłek w zamian, tyłka przynajmniej stabilizować nie trzeba... 

Pewnie, że są. Musisz szukać w lepszych sklepach, nie tych zwykłych. Ja mam najbliżej taki 60km od mojego miasta.

Pasek wagi

LittleWhite napisał(a):

Pewnie, że są. Musisz szukać w lepszych sklepach, nie tych zwykłych. Ja mam najbliżej taki 60km od mojego miasta.

Tylko do takich chodzę. Nie mówię o jakichś intimissimi czy innych triumphach, zresztą nie mam tam czego szukać, skoro asortyment ładnych staników kończy się im na D, jak nie na C. No i kurka mają te sklepy jakieś certyfikaty, profesjonalne brafitterki i inne takie, ale jakbym nie patrzyła, to sportowych staników nie widziałam. No nic, najwyżej czeka mnie rajd po caluśkim Trójmieście ;)

Poszukaj w necie, są tam numery telefonów do sklepów gdzie mają panache, brafitterkę. Zadzwoń i pogadaj, powiedzą Ci co mają a sklepie i magazynie, mogą zawsze przywieźć rozmiar, który Cię interesuje. Jak już kilka obdzwonisz, lista "do odwiedzenia" będzie o wiele krótsza.

Pasek wagi

Tylko Shock Absorber lub Panache, ew. są już chyba jakieś polskich firm. To MUSI być stanik z normalną rozmiarówką, a nie S/M/L, zwłaszcza jeśli robisz jakieś podskoki albo biegasz.

ja kupilam fajny wlasnie w decathlonie:) kolezanka dala mi cynk bo wtedy w internecie byly one na promocji po 35 zl i z darmowa przesylka:) jestem zadowolona i żałuję,  że kupilam wtedy jeden ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.