- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2014, 11:18
Jestem nastolatką i bardzo ubolewam z powodu mojej figury gruszki, bo jak wiadomo trochę chudsza od góry, ale biodra i uda to tragedia. Nie mam pojęcia jak mam schudnąć. Bardzo bym chciała móc dobrze wyglądać w spodniach i mieć szczuplutkie nogi, ale czy to mozliwe z moja figurą? :C od jakiś dwóch tygodni codziennie ćwiczę na rowerze stacjonarnym około 1,20h bez obciążenia i spalam około 1000 kalorii, oprócz tego zaczęłam robić pajacyki, wykopy nóg, podnoszenia, oraz podskoki. Niestety w mieście nie mam takich warunków by móc biegać, ale też się nad tym zastanawiam. Bardzo się też martwię, że rower nie jest dobry dla mojej figury i bardzo rozbuduje mi nogi chociaż jade bez obciążenia. POMOCY!!!
Edytowany przez beflawless 2 maja 2014, 11:22
18 maja 2018, 19:28
Wątek necro ale w sumie napiszę. Też jestem gruszką, byłam szczupła jako nastolatka ale uda i biodra zawsze miałam spore. Podajecie zdjęcia Kasi Tusk, przecież ona ma sporą niedowagę, nóżki jak patyczki, zero mięśnia i naprawdę uważacie, że "można zejść z gruszki wystarczy spalić mięśnie"? Megalol. Gruszka zawsze pozostanie gruszką, chyba że doprowadzi się do sporej niedowagi ale po co. Jeśli masz wagę w normie to zaakceptuj ciało takie jakie jest. Możesz ewentualnie podbudować na siłowni górę np. ramiona, bo jako gruszki mamy bardzo drobne góry i to też robi dysproporcję bardziej widoczną.
Kazumi masz tu tabelkę ode mnie
http://www.crossdressing.pl/main.php?lv1_id=3&lv2_...
Jak dla mnie masz normalne/szczupłe udo no chyba, że masz 140-150 cm wzrostu.