- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2013, 23:29
15 lipca 2013, 11:59
Mam podobne wątpliwości. Byłam już zdecydowana na zakup orbitreka, ale przeczytałam kilka wpisów o niebezpieczeństwie, jakie czyha na łydki :) i zaczęłam się zastanawiać, bo to jednak spory wydatek. Maszyna nie jest mi potrzebna do schudnięcia (to już za mną), ale do utrzymania wagi i poprawy kondycji - mam siedzącą pracę w domu i choć moja ulubiona aktywność to długie spacery, nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić czasowo. Szczupłe i zgrabne nogi uważam za największy atut mojej sylwetki - nie chciałabym, aby się choć odrobinę rozrosły. Dlatego doprecyzuję pytanie z tematu: jak ćwiczyć, aby łydki się nie powiększyły? Wiem, że najlepiej na najniższym obciążeniu, ale co jeszcze - czy czas, częstotliwość ćwiczeń i dieta mają tu znaczenie? Myślicie, że w mojej sytuacji orbitrek do dobre rozwiązanie?
15 lipca 2013, 12:04
Wow to super, że działa ... sporo na niego wydałam ... no nie ja tylko mężulek ale szkoda by było gdyby nie działał ... Wiesz ja też wolę ćwiczyć w domu ... nawet nie dlatego, że mi się nie chce ale dlatego, że krępuje mnie pocenie się zbytnie przy innych - np na siłowni ... wiem to głupie ale wolę się pocić i czerwienić w domowym zaciszu (mam strasznie jasną karnację i jak się zmęczę to od razu łapie buraka na twarzy). Rower lubię bo mam auto bez klimy i w dodatku czarne - więc uwierz, że jak jade na rehabilitacje koło południa to potem jest w środku sauna a to gorsze niż spokojna jazda - tam przynajmniej Cię wiaterek owiewa ... noi nie muszę się zastanawiać gdzie zaparkować ... rower przypinam do najbliższego słupa i po problemie ;) Do tego Mąż w bagażniku zawozi synowi jego rowerek i zostawia w przedszkolu więc potem do domu wracamy razem na rowerach - Mały ma frajde a czas spędzony razem bezcenny - z basenem to samo - mamy karty multisport więc chodzimy sobie wszyscy razem w ramach rodzinnej integracji ;) samej ciężko byłoby mi się zmotywować ...Co do wojej wagi ... skoro raz Ci się udało to teraz też Ci się uda ;)A nie bolą Cię po orbitreku kolana i stawy skokowe? jak jednego dnia poćwiczę 60 minut to następnego jak próbuje też ćwiczyć to czuję, że mnie pobolewa więc raczej nie ćwicze jeszcze codziennie tylko muszę robić dzień przerwy - też tak miałaś na początku? Liczę, że jak się nogi przyzwyczają to do jesieni problem zniknie ;)efekty? rewelacyjne jak dla mnie ;) jestem zbyt leniwa by wyjsc pobiegac wiec wybieram to.dzieki temu i mż schudlam 15kg i wygladalam rewelacyjnie! wygladalam...;/ staram sie do tego teraz wrocic ;Dwiec orbitrek jak najbardziej polecam!! :)a jak oceniasz efekty ćwiczeń na orbitreku? Mam w domu ale jak tylko pogoda dopisuje to wybieram rower w terenie i ewentualnie basen ;) a orbitreka wyciągam z kąta jak pada bo wtedy zamiast wszędzie na rowerze to wsiadam do autka ... ale jak się lato skończy to wtedy tylko orbitrek mi zostanie wieczorami + dywanówki... więc jeszcze go tak dobrze nie przetestowałam ...nie, jezeli jestes na diecie.pamietam jak sie odchudzalam 3lata temu na serio i bylam na diecie niskokalorycznej, to bardzo ladnie zjechaly mi lydki :) no niestety teraz cwiczac i nie pilnujac diety lekko mi sie rozrosly...;/
15 lipca 2013, 15:58
na samym poczatku cwiczylam zbyt krotko zeby bolaly mnie nogi/kolana, jakies 30min. tyle ze zanim zaczelam cwiczyc na orbitreku chodzilam na taniec, break dance wiec bylam troche juz 'rozcwiczona' :Dmozesz zaczac cwicz 40min dziennie bo to jest zalecane zeby spalic tluszcz a pozniej mozesz to systematycznie zwiekszac ;) jak juz sie na dobre rozjezdzilam to potrafilam cwiczyc do 3h na orbitreku z przerwa na to zeby sie napic wiec bylo ok, tylko przy takim czasie uwaga na pecherze na stopach,...bolalo ale warto:)wierze w to ze teraz tez mi sie uda schudnac, o ile nie mam problemow z cwiczeniami to z dieta juz gorzej..;/Wow to super, że działa ... sporo na niego wydałam ... no nie ja tylko mężulek ale szkoda by było gdyby nie działał ... Wiesz ja też wolę ćwiczyć w domu ... nawet nie dlatego, że mi się nie chce ale dlatego, że krępuje mnie pocenie się zbytnie przy innych - np na siłowni ... wiem to głupie ale wolę się pocić i czerwienić w domowym zaciszu (mam strasznie jasną karnację i jak się zmęczę to od razu łapie buraka na twarzy). Rower lubię bo mam auto bez klimy i w dodatku czarne - więc uwierz, że jak jade na rehabilitacje koło południa to potem jest w środku sauna a to gorsze niż spokojna jazda - tam przynajmniej Cię wiaterek owiewa ... noi nie muszę się zastanawiać gdzie zaparkować ... rower przypinam do najbliższego słupa i po problemie ;) Do tego Mąż w bagażniku zawozi synowi jego rowerek i zostawia w przedszkolu więc potem do domu wracamy razem na rowerach - Mały ma frajde a czas spędzony razem bezcenny - z basenem to samo - mamy karty multisport więc chodzimy sobie wszyscy razem w ramach rodzinnej integracji ;) samej ciężko byłoby mi się zmotywować ...Co do wojej wagi ... skoro raz Ci się udało to teraz też Ci się uda ;)A nie bolą Cię po orbitreku kolana i stawy skokowe? jak jednego dnia poćwiczę 60 minut to następnego jak próbuje też ćwiczyć to czuję, że mnie pobolewa więc raczej nie ćwicze jeszcze codziennie tylko muszę robić dzień przerwy - też tak miałaś na początku? Liczę, że jak się nogi przyzwyczają to do jesieni problem zniknie ;)efekty? rewelacyjne jak dla mnie ;) jestem zbyt leniwa by wyjsc pobiegac wiec wybieram to.dzieki temu i mż schudlam 15kg i wygladalam rewelacyjnie! wygladalam...;/ staram sie do tego teraz wrocic ;Dwiec orbitrek jak najbardziej polecam!! :)a jak oceniasz efekty ćwiczeń na orbitreku? Mam w domu ale jak tylko pogoda dopisuje to wybieram rower w terenie i ewentualnie basen ;) a orbitreka wyciągam z kąta jak pada bo wtedy zamiast wszędzie na rowerze to wsiadam do autka ... ale jak się lato skończy to wtedy tylko orbitrek mi zostanie wieczorami + dywanówki... więc jeszcze go tak dobrze nie przetestowałam ...nie, jezeli jestes na diecie.pamietam jak sie odchudzalam 3lata temu na serio i bylam na diecie niskokalorycznej, to bardzo ladnie zjechaly mi lydki :) no niestety teraz cwiczac i nie pilnujac diety lekko mi sie rozrosly...;/
15 lipca 2013, 17:02