Temat: Orbitrek, czy ćwiczenie na nim powoduję pojawianie się centymetrów w łydkach?

Otóż ćwiczę na orbitreku od jakiegoś czasu. Mam wrażenie, że stają się grubsze, niestety nie mierzyłam ich przed rozpoczęciem przygody z orbitrekiem. Może ktoś z was miał z nim większe doświadczenie lub podobny problem? Czy orbitrek powoduję grubienie łydek?

Lili52 napisał(a):

Mam podobne wątpliwości. Byłam już zdecydowana na zakup orbitreka, ale przeczytałam kilka wpisów o niebezpieczeństwie, jakie czyha na łydki :) i zaczęłam się zastanawiać, bo to jednak spory wydatek. Maszyna nie jest mi potrzebna do schudnięcia (to już za mną), ale do utrzymania wagi i poprawy kondycji - mam siedzącą pracę w domu i choć moja ulubiona aktywność to długie spacery, nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić czasowo. Szczupłe i zgrabne nogi uważam za największy atut mojej sylwetki - nie chciałabym, aby się choć odrobinę rozrosły. Dlatego doprecyzuję pytanie z tematu: jak ćwiczyć, aby łydki się nie powiększyły? Wiem, że najlepiej na najniższym obciążeniu, ale co jeszcze - czy czas, częstotliwość ćwiczeń i dieta mają tu znaczenie? Myślicie, że w mojej sytuacji orbitrek do dobre rozwiązanie?
wiesz, nie potrafie tak dokladnie odpowiedziec, bo mi nigdy nie zalezalo zeby lydki sie nie rozrosly tylko zeby ladnie wygladaly i to mialam, a od orbitreka tluszczu w lydkach Ci nie przybedzie to logiczne, pod warunkiem ze nie bedziesz w siebie wrzucac jedzenia jak do smietnika ;)
podczas jazdy na orbitreku pracuje cale cialo, nogi Ci sie moga ladnie wyrzezbic ale nog jak zawodowi kolarze nie bedziesz miala wiec spokojnie ;)

zapomnij1986 napisał(a):

domingo19 napisał(a):

zapomnij1986 napisał(a):

domingo19 napisał(a):

nie, jezeli jestes na diecie.pamietam jak sie odchudzalam 3lata temu na serio i bylam na diecie niskokalorycznej, to bardzo ladnie zjechaly mi lydki :) no niestety teraz cwiczac i nie pilnujac diety lekko mi sie rozrosly...;/
a jak oceniasz efekty ćwiczeń na orbitreku? Mam w domu ale jak tylko pogoda dopisuje to wybieram rower w terenie i ewentualnie basen ;) a orbitreka wyciągam z kąta jak pada bo wtedy zamiast wszędzie na rowerze to wsiadam do autka ... ale jak się lato skończy to wtedy tylko orbitrek mi zostanie wieczorami + dywanówki... więc jeszcze go tak dobrze nie przetestowałam ...
efekty? rewelacyjne jak dla mnie ;) jestem zbyt leniwa by wyjsc pobiegac wiec wybieram to.dzieki temu i mż schudlam 15kg i wygladalam rewelacyjnie! wygladalam...;/ staram sie do tego teraz wrocic ;Dwiec orbitrek jak najbardziej polecam!! :)
Wow to super, że działa ... sporo na niego wydałam ... no nie ja tylko mężulek ale szkoda by było gdyby nie działał ... Wiesz ja też wolę ćwiczyć w domu ... nawet nie dlatego, że mi się nie chce ale dlatego, że krępuje mnie pocenie się zbytnie przy innych - np na siłowni ... wiem to głupie ale wolę się pocić i czerwienić w domowym zaciszu (mam strasznie jasną karnację i jak się zmęczę to od razu łapie buraka na twarzy). Rower lubię bo mam auto bez klimy i w dodatku czarne - więc uwierz, że jak jade na rehabilitacje koło południa to potem jest w środku sauna a to gorsze niż spokojna jazda - tam przynajmniej Cię wiaterek owiewa ... noi nie muszę się zastanawiać gdzie zaparkować ... rower przypinam do najbliższego słupa i po problemie ;) Do tego Mąż w bagażniku zawozi synowi jego rowerek i zostawia w przedszkolu więc potem do domu wracamy razem na rowerach - Mały ma frajde a czas spędzony razem bezcenny - z basenem to samo - mamy karty multisport więc chodzimy sobie wszyscy razem w ramach rodzinnej integracji ;) samej ciężko byłoby mi się zmotywować ...Co do wojej wagi ... skoro raz Ci się udało to teraz też Ci się uda ;)A nie bolą Cię po orbitreku kolana i stawy skokowe? jak jednego dnia poćwiczę 60 minut to następnego jak próbuje też ćwiczyć to czuję, że mnie pobolewa więc raczej nie ćwicze jeszcze codziennie tylko muszę robić dzień przerwy - też tak miałaś na początku? Liczę, że jak się nogi przyzwyczają to do jesieni problem zniknie ;)
na samym poczatku cwiczylam zbyt krotko zeby bolaly mnie nogi/kolana, jakies 30min. tyle ze zanim zaczelam cwiczyc na orbitreku chodzilam na taniec, break dance wiec bylam troche juz 'rozcwiczona' :D
mozesz zaczac cwicz 40min dziennie bo to jest zalecane zeby spalic tluszcz a pozniej mozesz to systematycznie zwiekszac ;) jak juz sie na dobre rozjezdzilam to potrafilam cwiczyc do 3h na orbitreku z przerwa na to zeby sie napic wiec bylo ok, tylko przy takim czasie uwaga na pecherze na stopach,...bolalo ale warto:)
wierze w to ze teraz tez mi sie uda schudnac, o ile nie mam problemow z cwiczeniami to z dieta juz gorzej..;/

domingo19 napisał(a):

zapomnij1986 napisał(a):

domingo19 napisał(a):

zapomnij1986 napisał(a):

domingo19 napisał(a):

nie, jezeli jestes na diecie.pamietam jak sie odchudzalam 3lata temu na serio i bylam na diecie niskokalorycznej, to bardzo ladnie zjechaly mi lydki :) no niestety teraz cwiczac i nie pilnujac diety lekko mi sie rozrosly...;/
a jak oceniasz efekty ćwiczeń na orbitreku? Mam w domu ale jak tylko pogoda dopisuje to wybieram rower w terenie i ewentualnie basen ;) a orbitreka wyciągam z kąta jak pada bo wtedy zamiast wszędzie na rowerze to wsiadam do autka ... ale jak się lato skończy to wtedy tylko orbitrek mi zostanie wieczorami + dywanówki... więc jeszcze go tak dobrze nie przetestowałam ...
efekty? rewelacyjne jak dla mnie ;) jestem zbyt leniwa by wyjsc pobiegac wiec wybieram to.dzieki temu i mż schudlam 15kg i wygladalam rewelacyjnie! wygladalam...;/ staram sie do tego teraz wrocic ;Dwiec orbitrek jak najbardziej polecam!! :)
Wow to super, że działa ... sporo na niego wydałam ... no nie ja tylko mężulek ale szkoda by było gdyby nie działał ... Wiesz ja też wolę ćwiczyć w domu ... nawet nie dlatego, że mi się nie chce ale dlatego, że krępuje mnie pocenie się zbytnie przy innych - np na siłowni ... wiem to głupie ale wolę się pocić i czerwienić w domowym zaciszu (mam strasznie jasną karnację i jak się zmęczę to od razu łapie buraka na twarzy). Rower lubię bo mam auto bez klimy i w dodatku czarne - więc uwierz, że jak jade na rehabilitacje koło południa to potem jest w środku sauna a to gorsze niż spokojna jazda - tam przynajmniej Cię wiaterek owiewa ... noi nie muszę się zastanawiać gdzie zaparkować ... rower przypinam do najbliższego słupa i po problemie ;) Do tego Mąż w bagażniku zawozi synowi jego rowerek i zostawia w przedszkolu więc potem do domu wracamy razem na rowerach - Mały ma frajde a czas spędzony razem bezcenny - z basenem to samo - mamy karty multisport więc chodzimy sobie wszyscy razem w ramach rodzinnej integracji ;) samej ciężko byłoby mi się zmotywować ...Co do wojej wagi ... skoro raz Ci się udało to teraz też Ci się uda ;)A nie bolą Cię po orbitreku kolana i stawy skokowe? jak jednego dnia poćwiczę 60 minut to następnego jak próbuje też ćwiczyć to czuję, że mnie pobolewa więc raczej nie ćwicze jeszcze codziennie tylko muszę robić dzień przerwy - też tak miałaś na początku? Liczę, że jak się nogi przyzwyczają to do jesieni problem zniknie ;)
na samym poczatku cwiczylam zbyt krotko zeby bolaly mnie nogi/kolana, jakies 30min. tyle ze zanim zaczelam cwiczyc na orbitreku chodzilam na taniec, break dance wiec bylam troche juz 'rozcwiczona' :Dmozesz zaczac cwicz 40min dziennie bo to jest zalecane zeby spalic tluszcz a pozniej mozesz to systematycznie zwiekszac ;) jak juz sie na dobre rozjezdzilam to potrafilam cwiczyc do 3h na orbitreku z przerwa na to zeby sie napic wiec bylo ok, tylko przy takim czasie uwaga na pecherze na stopach,...bolalo ale warto:)wierze w to ze teraz tez mi sie uda schudnac, o ile nie mam problemow z cwiczeniami to z dieta juz gorzej..;/



jesteś z tych co lubują w słodkim czy słonym? Ja nie potrafię żyć bez słodyczy - im bardziej je ograniczam tym bardziej mam na nie ochotę. Jedyne diety jakie jakoś działały zakładały jedzenie ich w ramach posiłków. Teraz staram się aby obiadokolacja gdy już po całym dniu na batoniku czy kilku ciastkach zgłodnieje była wartościowa, dużo warzyw, mięso lub ryba i odrobinę kaszy czy ziemniaków ... jak jem normalne posiłki rano to i tak mnie ciągnie na słodkie więc bilans jest dodatni ... a jak potrzymam się tydzień jadając w większości słodycze to po tygodniu mi się ich na jakiś czas odechciewa noi potem łatwiej przestawić się na zdrowe żywienie - do czasu aż znów zaczniesz mieć ochotki - wtedy można powtórzyć procedurę - byle tylko chociaż jeden posiłek był bogaty w wartościowe białko, warzywa itp .... noi mieścić się w założonym limicie. Fajne jest to, że po takim tygodniu żołądek się przwyczaja do mniejszej objętości produktów bo się obkurcza :D możesz spr ze swoimi ulubionymi potrawami ;) a co do orbitreka to spr korzystać częściej i krócej by organizm przyzwyczaić ;)
Pasek wagi
jak zjem cos slodkiego to mam ochote na slone bo mnie slodycze zmulily...;/ i to jest duzy problem, bo o zgrozo tego nie mozna mieszac ;D jak juz jem to wliczam w bilans oczywiscie no ale na kondycje skory to na pewno nie ma dobrego wplywu..;/
teraz na orbi cwicze 1h dziennie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.