- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
7 lipca 2013, 22:35
Moi Drodzy, zapewne wielu z Was przegląda gazetki promocyjne z różnych sklepów, tak więc być może wiecie, być może nie- w każdym razie w Lidlu od czwartku będzie można kupić pulsometr, jeśli dobrze pamiętam bedzie kosztować niecałe 60zł. No i teraz moje pytanie- myślicie że warto w coś takiego zainwestować? Generalnie najbardziej zalezy mi na liczniku kcal, myślicie że takie urządzenie poda mi dokładny i rzetelny wynik ile kcal spaliłam? No i na jakiej to jest zasadzie, jeśli będe go nosić przykaldowo cały dzień to pokaże mi ile kcal spaliłam w ciągu dnia czy tam np. doby? Czyli będe mogła bardzo dokładnie sprawdzić jakie mam zapotrzebowanie energetyczne?
Skusilibyście się na coś takiego czy raczej nie warto?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88231
7 lipca 2013, 22:53
Takie najzwyklejsze pulsometry do liczenia spalonych kalorii nie kosztuja wiecej. Zeby liczyl dobrze powinien miec opaske na brzuch- tzn. zaklada sie ja tak pod piersiami. Noszenie caly dzien raczej nie wymierzy dobrze Twojego zapotrzebowania- pulsometry licza spalane kalorie podczas wysilku. Nie wiem czy licza rowniez kalorie przy normalnym pulsie.
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Miejskie
- Liczba postów: 1564
7 lipca 2013, 23:51
Ja mam pulsometr kupiony w biedronce. Fajna rzecz jeśli chodzi o utrzymanie odpowiedniego tętna, ale spalone kalorie zawyża i to bardzo. Sprawdzałam 3 sztuki; wszystkie działały tak samo.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88231
7 lipca 2013, 23:54
malicka5 napisał(a):
Ja mam pulsometr kupiony w biedronce. Fajna rzecz jeśli chodzi o utrzymanie odpowiedniego tętna, ale spalone kalorie zawyża i to bardzo. Sprawdzałam 3 sztuki; wszystkie działały tak samo.
Skad wiesz, ze zawyza?
Ja porownywalam z kaloriami na maszynach na silowni, puls mi sie laczy jakimis dziwnymi falami, ale na maszynach faktycznie zawsze pokazuje mniej spalonych kalorii niz na pulsometrze.
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Miejskie
- Liczba postów: 1564
8 lipca 2013, 00:19
Np. 1,5 godziny nordic walking to wg pulsometru ok.1000 kalorii, Skalpel Chodakowskiej (45 minut) to ponad 900 kalori. Jak myślisz, zawyża?
- Dołączył: 2013-05-09
- Miasto: marchewka
- Liczba postów: 56
8 lipca 2013, 09:08
1,5 godziny nordic walking to ma być 1000 kalorii? Powiem Ci szczerze, że nie więcej niz 400-450.
Kiedy gram intensywny mecz na orliku 90 minut to jest wtedy pod 800-900 kalorii, a wtedy słaniam się na nogach.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88231
8 lipca 2013, 09:09
No z ta Chodakowska raczej tak, u mnie pokazuje ok. 400 kalorii.
- Dołączył: 2013-02-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11119
8 lipca 2013, 11:50
Mój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu. Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
8 lipca 2013, 11:55
Lisiaaa napisał(a):
Mój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu. Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )
ale Twój mąż ma dokłądnie ten sam pulsmetr który teraz będzie? No i jak to jest z tym pulsometrem, on mierzy tylko podczas zwiększonego wysiłku? Czy np. jesli będze w nim chodzić cały dzień to pokaże mi ile spaliłam w ciągu całego dnia?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88231
8 lipca 2013, 11:57
Ja mam pulsometr za 150 zlotych, bo mialam obawy co do kupowania tanszego. No i w sumie nie wiem, czy nie przeplacilam. Jak mam nizsze tetno, to mi kalorii nie mierzy po prostu- jak zakladam pulsometr i mam staly puls, to generalnie tego nie odczytuje, ani pulsu, ani kalorii, tylko czas sobie leci. Jezeli cwicze i mi rosnie albo spada to tak, czyta. Ale jak pare razy zakladalam zeby zmierzyc np. idac do miasta, to nie liczyl.