Temat: stepper

a u mnie odwrotnie:) na steperku bez problemu potrafie chodzic 60 min bez przerwy a na orbitku jest mi ciezej. Kazda aktywnosc fizyczna daje efekty

Wczoraj był tu gdzieś temat o stepperze :) i był taki fajny artykuł ale nie znajde, chodziło mniej więcej o to, że ćwiczenie na nim przypomina wchodzenie po schodach jednak zupełnie inaczej bo wspinając się po schodach to ruch skrętny? (coś takiego) Po jakimś czasie zaczynają wysiadać kolana itd itd, pisało że dla osób zdrowych się tego nie poleca a dla osób z kontuzją jeszcze gorzej :) tyle zapamiętałam :D

Tylko akurat w necie to są różne artykuły... i plusy i minusy więc nie wiem w co wierzyć ale zdaje sie prawdziwe.. :)

a ja sobie zamierzam sprawić stepper boczny :) Nie sądzę, żeby mi od tego cokolwiek groziło...

Kupiłam stepper skrętny 3 tyg temu, od tego czasu ćwiczę sobie na nim bo stojąc na środku pokoju kłuje mnie w oczy :D i głupio oglądać tv czy serial w necie siedząc na krześle. Początkowo ćwiczyłam około 15 min, potem przeszłam na 1000 stepów, kolejny etap był 20 min, następnie robiłam 2000 stepów a teraz ćwiczę 30 min. Uwielbiam ten sprzęt, i mam wrażenie, że cellulit mi się zmniejszył. Mam sporą nadwagę i bałam się, że stepper będzie za bardzo obciążać moje kolana, ale nic mnie nie boli, nic nie dolega, a po schodach na 4 piętro wchodzę bez zadyszki. 

Żeby nie mówić, że jest tak wspaniale, to moja młodsza siostra ma straszne problemy z kolanami, i 150 stepów jest dla niej koszmarem, bo strasznie bolą ją stawy. Więc jeżeli ktoś ma problemy z kolanami czy stawami biodrowymi to nie polecam. 

Ja osobiście bardzo lubię ten sprzęt.