Temat: Wciąganie brzucha

Dobry dzień, 
problemik mam mały.

Mianowicie wyłączyła mi możliwość jakiejkolwiek aktywności fizycznej. ;-)

Zastanawiam się, czy np. wciąganie brzucha w pracy i przytrzymywanie na dłuższy czas może coś zdziałać? Kiepsko się czuję bez ruchu, ale gorzej ze świadomością, że po prostu nic nie robię ze swoim ciałem, które właśnie teraz wymaga najwięcej ćwiczeń.

Może macie jakieś swoje sposoby na niewidoczne/niezabierające dużo czasu/niewymagające wyjścia na zewnątrz czy do siłowni ćwiczenia?
Czytałam ostatnio,ze to świetne cwiczenie na mięsnie brzucha!:)
Pasek wagi
zamiast wciągania to go spinaj :)
ja wciągałam jak byłam grubsza...i wiecie co ? około 3 lat tak robiłam. I nigdy nie miałam problemu z brzuchem+ nigdy go nie ćwiczyłam, a mam ładnie zarysowany :D Także ja polecam w 100 % 
Pasek wagi
równiez polecam tą 'aktywność'. nigdy w zyciu nie cwiczyłam brzucha - nawet jak byłam więkrza, mimo widać było jakby mięśnie ;D a po jakims czasie wciaganie tak wejdzie Ci w nawyk że przestaniesz o tym myśleć ;)
super, tez zaczne
czasem spinam posladki, gdy ide do sklepu, ale niestety nie zauwazylam efektow

Tak, te wciąganie to wcale nie taki głupi pomysł, poza tym możesz chodzić pieszo do pracy (o ile za daleko do niej nie masz).
Podczas przerwy w pracy trochę się poruszać i w łazience choć przez chwilkę poćwiczyć to co się da.

Asiadm napisał(a):

zamiast wciągania to go spinaj :)
siedząc w pracy możesz także napinać mięśnie tyłeczka, spinasz przez 1 min odpoczywasz 1 minutę i ta sobie zrób kilka razy, napinanie brzucha też daje fajne efekty.
Pasek wagi

mamagigi napisał(a):

super, tez zaczneczasem spinam posladki, gdy ide do sklepu, ale niestety nie zauwazylam efektow
Może za rzadko robisz zakupy ? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.