© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2012, 18:21
11 sierpnia 2012, 00:10
ja na nim cwiczyłam na silowni... fajnie miesnie nog czulam i brzuch pracowal.ale co zrobil z moimi ramionami, to po prostu brak slow... wygladalam jak kluturysta :( od tamtego czasu troszke przytylam i nie tak widac te miesnie na ramionach, ale jeden brzusiec na przedramieniu widac i troszke mnie to drazni :(
16 sierpnia 2012, 10:02
16 sierpnia 2012, 10:09
i tego się obawiam właśnie najbardziej:(ja na nim cwiczyłam na silowni... fajnie miesnie nog czulam i brzuch pracowal.ale co zrobil z moimi ramionami, to po prostu brak slow... wygladalam jak kluturysta :( od tamtego czasu troszke przytylam i nie tak widac te miesnie na ramionach, ale jeden brzusiec na przedramieniu widac i troszke mnie to drazni :(
Powinnaś kupić takie wiosełka, gdzie sama będziesz mogła ustawić obciążenie (jak na rowerkach treningowych). Jeśli obciążenie jest b. duże (tzn. już po 2 minutach, czujesz jak Ci pracują mięśnie) to znaczy - że zaczynasz budować ich masę. Natomiast kiedy ustawiasz najniższe obciążenie, to zaczynasz czuć zmęczenie dopiero po kilkunastu minutach. W rzeźbieniu chodzi o to, aby pracować systematycznie, długo, ale na małym obciążeniu - i to Ci właśnie radzę. I proszę nie piszcie, że to buduje pakerskie mięśnie, bo to wyłącznie kwestia dobrego ustawienia sprzętu 16 sierpnia 2012, 10:21
ćwiczyłam na nim na silowni, nienawidzę go !!!.
16 sierpnia 2012, 23:18
Nie no błagam Was - dziewczyny, bo zaczynacie siać panikę. Swego czasu pamiętam, jak bałam się chodzić na siłownię bo uważałam, że będę wyglądać tak jak ci "pakero", co cały czas jakby telewizory (niewidzialne) nosili... Teraz wiem, jakie to było głupie Powinnaś kupić takie wiosełka, gdzie sama będziesz mogła ustawić obciążenie (jak na rowerkach treningowych). Jeśli obciążenie jest b. duże (tzn. już po 2 minutach, czujesz jak Ci pracują mięśnie) to znaczy - że zaczynasz budować ich masę. Natomiast kiedy ustawiasz najniższe obciążenie, to zaczynasz czuć zmęczenie dopiero po kilkunastu minutach. W rzeźbieniu chodzi o to, aby pracować systematycznie, długo, ale na małym obciążeniu - i to Ci właśnie radzę. I proszę nie piszcie, że to buduje pakerskie mięśnie, bo to wyłącznie kwestia dobrego ustawienia sprzętui tego się obawiam właśnie najbardziej:(ja na nim cwiczyłam na silowni... fajnie miesnie nog czulam i brzuch pracowal.ale co zrobil z moimi ramionami, to po prostu brak slow... wygladalam jak kluturysta :( od tamtego czasu troszke przytylam i nie tak widac te miesnie na ramionach, ale jeden brzusiec na przedramieniu widac i troszke mnie to drazni :(
