Temat: Nauka kręcenia HULA HOP pytania

Witam Vitalijki.
Być może na początku odeślecie mnie do innych tematów o hula hop ale ja nie znalazłam w nich odpowiedzi więc piszę tu.
Próbuję nauczyć się kręcić hula hop. Od tygodnia codziennie kręcę po godzinie (tzn próbuję, spada-podnoszę-spada-podnoszę).
Efekty nadal takie same jak na samym początku czyli hula hop spada po 2 sekundach na ziemię.

Pytanie nr 1 - Czy taka nauka trwa o wiele, wiele dłużej tzn. np. miesiąc i dalej mam wytrwale próbować?
(Wiem oczywiście, że zaledwie po tygodniu nie będę kręcić jak profesjonalista, ale chociaż troszkę dłużej niż te kilka sekund)

Pytanie nr 2 - Czy hula hop powinno mieć jakieś określone wymiary i wagę?
Moje ma średnicę 65 cm i jest bardzo lekkie. Gdzieś czytałam nawet o wadze 1 kg. Czy to aby nie za dużo?

Pytanie nr 3 - Ile wam zajęła nauka kręcenia h-h?
Piszecie, że nawet po godzinie kręcicie non stop. Dla mnie to jest niewyobrażalne widząc moje aktualne nędzne starania.

Z góry dziękuję za pomoc.


oo, podłączam się do pytań! czekam na hula hop i już widze te moje radosne skłony przy nim
ja tez sobie kupilam ale nie umiem nim krecic :( nawet patrzylma na filmiki w necie i probowalam tak jak one ale nie ychodzi :(
Pasek wagi

ja po ok tygodniu nauki krece ok 5 min bez spadajacego hula hop wiec pozostaje chyba wytrwale krecenie az dojdziemy do perfekcji :0 trzymam za Was kciuki :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pasek wagi

To ja zaczne od wymiarow - najbardziej optymalne, to gdy kolko siega Ci do wysokosci pepka, gdy je postawisz przed soba. Ja mam kilka hula-hop, najczesciej uzywam te o srednicy 1m i 1,20m.

Dobrze tez, gdy sa one ciezsze - te sklepowe plastikowe waza ok. 25 dkg, to malo. Ja moje hula-hop robilam sama (kilka metrow rur z polietylenu, zlaczki metalowe, a potem obkrecone kolorowymi tasmami - te rury sa same w sobie ciezkie, wiec takie kolko wazy ok. 75 dkg, ale w kilku kolkach dorzucam dodatkowe obciazenie, zeby masowalo jeszcze lepiej).

Jesli hula-hop jest odpowiednio duze i ciezkie - nauka krecenia trwa krotko. Ja sie nauczylam w 3 dni, krecac 20 minut (bo na poczatku taki "masaz" jednak troche boli).  Tak wiec trzeciego dnia krecilam juz plynnie przez 20 minut, a z czasem przestalo bolec i moge teraz krecic bez ustanku.

Mam nadzieje, ze cos pomoglam :)

kurde za dzieciaka to kręciłam jak głupia, i kupiłam rok temu, raz spróbowałam- spadło, drugi- spadło itd., więc hula hop podpiera ścianę i tylko co ktoś mnie odwiedza to mówi ''o hula hop masz'' i próbuje, jednym wychodzi innym mniej, a mi wcale....
wkurzyłam się, bo mi się przypomniało :(

Dziękuję  rogue bardzo mi pomogłaś.
Moje hula hop sięga mi do połowy wysokości ud, więc do pępka daleeeeko. Czyli oczywiście jest za małe i za lekkie. Może w tym tkwi błąd, tego że mam duże problemy z kręceniem. Muszę zaopatrzyć się w nowe.
Ty w 3 dni i już 20 minut. Super po prostu. Szacun dla Cibie.

A tak przy okazji - hula-hop zainteresowalam sie po obejrzeniu tego filmiku:

http://www.videosift.com/video/SaFire-Hoop-Dancing-to-Paramore-Misery-Business

Tez bym tak chciala wywijac - niestety warunki mieszkaniowe mi chwilowo nie pozwalaja ;)

kręcę od godziny po 24-letniej przerwie !
kupiłam w Decatholnie lekkie kółeczko, siega mi do końca ud
włożyłam dzisiaj do środka poł kilo ryżu i ..... kręci się
jakies 20 minut trwało, zanim ciało przypomniało sobie o odpowiednich ruchach - to jak z jazdą na rowerze, pamięc i umiejetnośc gdzies tam zostają
w lewo kręci sie doskonale,
w prawo zbyt często spada, mam obite kolano i stopę
Pasek wagi
Jesteś genialna koleżanko. :) Ja wsypałam kuskus i dzięki temu obciążeniu to kręcenie wydaje się jakieś łatwiejsze. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.