Temat: ORBITREK

Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.

Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.



Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.

Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam

ja dzisiaj 60 minut, 18,1 km, 511 kcal
pędziłam dzisiaj jak szalona, jeszcze nigdy takiego wyniku nie miałam :]
razem: 130,8 km :)
Martini13 60 min za jednym pociagnieciem?Ja wymiekam po 30 min .Ociazenie mam nastawione na 3,a Ty?W zyciu Was nie dogonie.
Ja dziś 75 minut na orbim i 22 km na liczniku :)
Jeszcze lepsza.To i ja moze jutro bardziej sie postaram.
swajtek a od jak dawna ćwiczysz?
ja mam obciążenie 1/8 :]
podobno jak się chce chudnąć to należy ćwiczyć na niskich obciążeniach.
Ale są też takie orbitreki w których na 1 poziomie się niewygodnie śmiga bo za łatwo chodzą.
Mój na 1 jest akurat ;)
Martini13 wczoraj byl 24 dzien,a zaczynalam naprawde od malych ilosci,bo ciezko mi to szlo,ale powolutku nabieralam checi i coraz dluzej,widze tez ze lapie kondycje,chociaz nadal gdy koncze jestem b.zmeczona,no ale o to chodzi.Ja roznie zaczynam od 2 potem sobie reguluje troche na 4,ale wiekszosc chyba jednak wypada na 3.Na 1 jezdzilam tylko pierwsze dni.a teraz czasami na rozgrzewce,bo za  slabe obciazenie.
swajtek no to spokojnie dodawaj sobie kolejne minuty powoli :)
za kilka tygodni też godzinka nie będzie dla Ciebie problemem :)
Mam taka nadzieje,bo jak schodze,to jeszcze nogi mam jak z galarety:D
ale przynajmniej czujesz, że ćwiczysz! :D
Witam.
Jestem tu nowa ... ale w koncu musze coś zrobić ze sobą bo moja nadwaga to koszmar mojego zycia od zawsze.
Mam orbitreka od ponad miesiąca. Ćwiczę codziennie od początku od 20 km wieczorkiem teraz dobijam do 25-30 km. Wcześniej dużo na rowerze jeździłam jak byłam młodsza i moje nogi sa przyzwyczajone do wysiłku chociaz z orbitreka schodze mokra dosłownie. Ale lubie to jak sie zmeczę. Jeżdzę na najmniejszym obciązeniu bo chce sie pozbyc tłuszczu. Jednak po takim czasie efekty są małe bo straciłam dopiero 3 kg ;/ i najgorsze jest to że nie widze efektów w obwodach. Niby czuję się "luźniej" ale ubrania jakos tak samo leza jak zawsze.
Może coś źle robię... Jak widzę że niektorzy tak dużo chudną w ciau m-ca to az odechciewa mi sie dalszej walki z nadwaga...
Bedę nadal ćwiczyc bo to lubię ale co zrobić zeby w koncu zauważyć efekty? Chcialabym moc w koncu nie wstydzić się ciała w lato.... :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.