25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.
Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-04-13
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 18
29 kwietnia 2010, 19:25
Hej dziewczynki!:)
Ja przyłączyłam się do Waszej grupy biegaczek we wtorek wieczorem:) Pierwszy raz 15 min, wczoraj 30, dzisiaj zamierzam tyle samo.
Czuję efekt w rękach ale nogi...? żadnych zakwasów... Nie wiem jak Wy ale jeśli nie ćwiczyłam kawał czasu a później nagle zaczynam to zazwyczaj czuję to w mięśniach... Ostatnim razem (przed orbim) ćwiczyłam może z jakieś 3 tygodnie temu. Robiłam taki ''własny'' program na nogi, które rok temu dzięki właśnie tym ćwiczeniom wyglądały całkiem zadowalająco. Zawsze po tych ćwiczeniach miałam zakwasy (po pierwszym razie oczywiście). A teraz nic. Czy to normalne? Może ja źle ćwiczę? A może to wina sprzętu???
- Dołączył: 2008-04-13
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 18
29 kwietnia 2010, 21:52
No i było 350 kalorii i 30 min kręcenia.
30 kwietnia 2010, 09:49
Malwek ile przeznaczasz na cwiczenia ?? I czy cwiczysz o jednakowych porach dnia??
U mnie wczoraj 90min ( 45min orbitrek i 45min steper) . Nie licze kalorii, ale mierze podczas cwiczen puls.
Dzis z samego ranka ( poniewaz lubie czasami dac sobie dawke energi na rozpoczecie dnia) zaliczylam 25min stepera i 20min orbitreka.
pozdrawiam
- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
30 kwietnia 2010, 21:28
dorothy76 to ile ćwiczę zapisuję niemal codziennie w pamiętniku ;) Ćwiczę z założenia 4-5 razy w tygodniu, z czasem to bywa różnie zależy od ilości wolnego czasu i chęci, staram się by było to więcej niż 40 minut
A co do pory to zazwyczaj to jest popołudnie, ale zdarza mi się też rano, ale zawsze jest to po śniadaniu - kiedyś w tym właśnie wątku pewna z vitalijek ćwicząca z rana bez śniadania miała przygodę z szpitalem gdyż zasłabła po( w trakcie - już nie pamiętam) ćwiczeniach. Nie warto się tak forsować. trzeba dbać o siebie :)))
1 maja 2010, 18:34
Mawek dziekuje za odpowiedz. Ja w sumie cwicze roznie. Raz rano, raz popoludniem.
Dzis 50min na orbitreku . Jutro mysle,ze zrobie sobie dzien wolny. Udanej niedzieli ORBITROWICZKI
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 806
2 maja 2010, 17:11
Witajcie w ten ponury, deszczowy chyba w całej Europie dzień :/
Ja wczoraj znów pobiłam swój rekord: 160 minut! Przejechane 27 km.
Dziś było totalne obżarstwo z gośćmi: kanapki z chleba, lasagne, tiramisu, parę chipsów, ciastka... Zaraz wsiadam na orbiego i będę spalać.
Chyba muszę ze 2 godziny jechać, żeby choć część tego co pochłonęłam się nie wchłonęło ;)
3 maja 2010, 21:43
Pojawiam sie na chwilke
Dzis zaliczone 40min orbitreka i 60min stepera.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
- Dołączył: 2009-11-18
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 73
4 maja 2010, 08:39
Hej, skromnie po męczącej majówce. dzisiaj tylko 15 minut. ;-(
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 236
5 maja 2010, 15:04
JA DZISIAJ WRÓCIŁAM PO KRÓTKIEJ NIEOBECNOŚĆI.ZACZĘŁAM SKROMNIE 20 MINUT.
ALE JUTRO JUZ PO STAREMU 45 .A TAK TO 4 KILO W DÓŁ DZIĘKI DIECIE DUKANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!