25 stycznia 2009, 10:10
Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.
Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley25.gif)
Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.
Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie3.gif)
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 64
16 lutego 2010, 19:56
Lenuś... Ano... jeździłam :) Ona pękła od dołu i tak sie powiększało i dopiero niedawno zauwżyłam. wogóle to miałam z nim przeboje bo skrzypiał strasznie, potem po 50 min jazdy mi coś stukało tak ze rodzice na pietrze slyszeli a potem ta rura. Odeslalam , wymienili na nowy i teraz smigam :) zobaczymy jak dlugo. A wydaje mi sie ze zlamalam ją bo sie za bardzo "chybotałam " na nim w rytm muzyki. Ogladalam Glee i caly czas w rytm piosenek sie gibalam jak szalona no i nie wytrzymala :) Dziadostwo takie produkuja haha DObra, a teraz powoli sie uberam w moje wdzianko, adidaski, serialik i dawaj w końcu juz prawie 20. Zobaczymy ile dzis wytrzymam :)
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 64
16 lutego 2010, 21:20
Uffff.... no skończyłam. Dziś 70 min, 29,19km, 439kcal - obiązenie 3 ( z 8) .Nie jest źle :) Chciałabym tylko wierzyć że uda mi sie tak ćwiczyć. Teraz tylko pod prysznic i kolejna butelka wooooody
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 64
17 lutego 2010, 11:37
Dwa dni to akurat. 6dni biegania jeden przerwy albo 5 dni i 2 przerwy to nie grzech. Nawet w necie tak wyczytalam tak wiec sie nie martw :) dobrze jest :) Mnie sie wydaje ze tak 60min codziennie i jeden dzien na odpoczynek jak robilam do tej pory to super,ale po jakims czasie to mi sie niedobrze robilo jak spojrzalam w strone orbitka :) Ale chcialabym wytrzymac i nie złamac sie.
17 lutego 2010, 12:35
Ja też jezdze mimo, że nie bywam na forum... Tak jak jezdzilam 40 minut i niestety ostatnie dwa dni trochę sobie spuscilam z diety: Zjadlam duzzzo za duuuzzzoo słodkiego
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/disappointed.gif)
A tak wogole to dzieciaki się pochorowały... Obydwoje zapalenie oskrzeli i już mam dosyc. Masakra... Pozdrawiam
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
17 lutego 2010, 21:27
ja tez od dziś zaprzyjazniłam sie z orbitrekiem, zaliczyłam dwie rundy razem 60 min.....mam nadzieje ze uda mi sie zrzucic co nieco jesli bede cwiczyc na orbitreku tak codziennie...a wy jak myslicie??????
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 64
17 lutego 2010, 22:43
Codziennie i jeden dzien (dwa) przerwy . Efekty widac po miesiacu cwiczen, ponoc :) u mnie widac bylo po 2 tyg, ubylo centymetrow bo waga stoi :/
Damy rade :)
- Dołączył: 2006-11-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1796
17 lutego 2010, 23:16
Waga stoi bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. A przecież waga nie ma znaczenia tylko centymetry
![]()
Efekty u mnie po miesiącu ćwiczeń minus 4 kg i sporo cm. Najważniejsza jak we wszystkim systematyczność :)
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 33
18 lutego 2010, 09:20
Ja też od dzisiaj zaczynam... mąż kupił mi orbitreka ale strasznie cieżko chodzi i skrzypi przy tym:) nie to co na siłowni
ale dam rade : narazie codziennie po 30 min
- Dołączył: 2006-12-26
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2572
18 lutego 2010, 11:28
ja dzis zaliczyłam dop 10 min ...ale wieczorek uderzam jeszcze raz...
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 236
18 lutego 2010, 14:14
też miałam orbitreka ale go oddałam.chińszczyzna-tandeta.a markowe drogie co robić który kupić tym razem?