Temat: ORBITREK

Hej :-)
Chciałam zaprosić wszystkie zwolenniczki :
jazdy na orbitreku do wspólnego pedałowania :-)
i liczenia przejechanych już kilometrów.

Start : dziś, tj. 15.01.2009 r.



Powstało już wiele wątków, dotyczących orbitreka :
ale z tego co zauważyłam : aktywność na nich zamarła :-(.

Któraś z Was chętna ??
Pozdrawiam

jejku, ja juz tyle czasu nie jezdzilam na orbim. stoi tylko a ja patrze,ale to ze wzgledu na problem z kolanem. Uwielbiam na nim jezdzic, pamietam czasy jak codziennie po 20km sie jezdzilo, Moze kiedys wróce do mojego ulubionego orbitreka ;)
Pasek wagi
Wreszcie maszyna ruszyła. Dzisiaj dołożyłem 35 KM w 107 min  i wskaźnik pokazał 800 kalorii.

Hej Wszystkim!A ja odstawiłam orbiego to prwnie ze szczęścia,bo za dwie godzinki wyruszam do Polski do domku,więc orbiś mnie nie zobaczy trzy tygodnie!Życzę Wam wytrwałości w pobijaniu swoich rekordzików!A teraz już żegnam,ale nie martwcie się wrócę!:)
dzisiaj przejechałam rano 10km i mam zamiar drugie 10 wieczorem.. Przy waszych osiagnieciach to nadal malutko, ale dzieki wam mam motywacje na wiecej i codziennie sobie dokladam troszke. I juz widze ze kondycja sie podnosi i jest mi coraz latwiej :)

Vandogh to jest wynik super.

Kaspaw1 miłego pobytu w domku i szczesliwej podrozy.
Sposa bardzo dobry wynik,nie narzekaj

Hejka :). Dorzucam do moich kilometrowych wyczynów kolejne 15, co daje sumkę 533,5 km  .
Kaspaw1 - będziemy tęsknić za Tobą.
Vandogh - super wynik ! Gratulacje .
marti123 -  nie martw się. Kolano przestanie stwarzać problemy i napewno wrócić do orbiego. 3mię kciuki

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Miłego weekendu :-D

> dzisiaj przejechałam rano 10km i mam zamiar drugie
> 10 wieczorem.. Przy waszych osiagnieciach to nadal
> malutko, ale dzieki wam mam motywacje na wiecej i
> codziennie sobie dokladam troszke. I juz widze ze
> kondycja sie podnosi i jest mi coraz latwiej :)
>

Polecam słuchawki (najlepiej bezprzewodowe), jakąś dobrą książkę audio i zamknąć oczy. Umysł się wtedy koncentruje na "czytaniu" i nie podsuwa niepotrzebnych odczuć.

Co do kondycji to polecam utrzymywanie spokojnego tempa ok 15-18 km/h przy najniższym obciążeniu, wtedy i ciało może dłużej "orbitować".

Dzisiaj mam świetne samopoczucie  Ustaliłem sobie maraton jako cel i udało mi się zrealizować. W dużej mierze to zasługa książki, którą "czytałem", bo niemal zahipnotyzowała mnie przez pół godziny. A dodatkowo ma wstawki muzyczne, które nadają rytm po kilka minut... Dzisiejszy wynik to 42,150 KM

> > >Polecam
> słuchawki (najlepiej bezprzewodowe), jakąś dobrą
> książkę audio i zamknąć oczy. Umysł się wtedy
> koncentruje na "czytaniu" i nie podsuwa
> niepotrzebnych odczuć.Co do kondycji to polecam
> utrzymywanie spokojnego tempa ok 15-18 km/h przy
> najniższym obciążeniu, wtedy i ciało może

> dłużej "orbitować".

ja kocham ksiazki.. ale muszę je trzymac w dloni i przewracac kartki.. nie lubie audiobooków, ale za to uwielbiam Friendsów i sobie puszczam wtedy.

Dzisiaj rano przejechałam 16km :) to juz 6 wiecej niz dawalam rade wczesniej. Moze uda mi sie jeszcze wieczorkiem to powtórzyc. 

A jako cel postawilam sobie przejechac 432km na orbitreku - tyle ile jest ode mnie z domu na moja dzialke nad morzem i muszę to przejechac do 5 czerwca, bo wtedy wyjezdzam nad morze. Zawsze to jakas motywacja :)

Dzieki wam za wasparcie! z wami latwiej!

a i ogolnie z zapamietacnych km mam juz 55,1 na koncie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.