Temat: HULA HOP - Kto ze mną od poniedziałku? (18.02.2008)

Dziewczyny, zapraszam wszystkich chętnych do wspólnego kręcenia HULA-HOP'em. To świetnie wpływa na talię, każdy będzie zazdrościł ;)Kto ćwiczy ze mną od poniedziałku? To wcale nie jest męczące.  Po rozpoczęciu zapisujemy swoje wyniki w komentarzach. ( Ile minut kręciłyście na dzień - zobaczymy do kogo będzie należał rekord =)
no no ... xD to ja chyba nie przegonei w najblizszym czasie ;P haha ^^ jestem na szarym końcu 
oj a ja jeszcze nie zaczełam :(

obiecuje poprawe!!!!
Pasek wagi
Quarika na samym końcu to ja jestem...
Pasek wagi
moj rekord to chyba okolo 7 minut ale tez do was sie przylaczam:D wiecej ruchu lepsze efekty;D
wczoraj było 30 minut (15 w prawo i 15 w lewo)
w związku z tym, że kręcę już trochę to mogę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami:
1. Początki bywaja trudne - trzeba mieć dużo samozaparcia.. bo więcej się człowiek po kółko schyla niż tym kółkiem kręci choć z drugiej strony - skłony to tez jakas forma ruchu
2. Trzeba dobrać odpowiednią średnicę obręczy - nie wiedziałam jakie kółko kupić i na początek miałam małe (chyba 75 cm średnicy) kręciło się fatalnie.. ale nie poddawałam się... w końcu jednak kupiłam drugie - większe (średnica 85 cm - sprawdzę w domu, czy na pewno taka) i zdecydowanie lepiej się kręci.
3. Waga koła - gdy już nauczyłam się kręcić.. i kostki przestały bolec od obijania ich spadającym kołem.. znów postanowiłam coś zmienić - koło leciuteńkie, więc otworzyłam łączenie i wsypałam do koła ryż - weszło ok 0,5 kg (może troche mniej - postaram się koło zważyć to napiszę ile) z ryżem było troche zabawy - bo musiał się dobrze upchać żeby nie szeleścił podczas kręcenia - udało się i kółko mam cięższe
po obciążeniu obręczy - kręcenie zaczęło być całkiem inne - bardziej je polubiłam - można kręcic na wiele sposobów i to całkiem długo.
4. Siniaki - żeby nie było tak kolorowo z hula hopem to - spadające kółko robi siniaki na kostkach - polecam do kręcenia ubierać buty chroniące kostkę - Obiążone kółko podczas pierwszego kręcenia zrobiło mi wielkiego siniaka na brzuchu - siniak znikł po tygodniu i teraz już się nie robią. Gdy miałam tego siniaka - wróciłam do kręcenia lekkim kołem - miałam wrażenie, że przy lekkim kole mięśnie w ogóle nie pracują...
5. Kręcenie w lewo i w prawo - ważne jest, żeby kręcić w jedną i w drugą stronę - na początku potrafiłam tylko w jedną, ale cały czas uparcie próbowałam w drugą - takim sposobem umiem kręcić w obie strony. Przy kręceniu tylko w jedną stronę talia może zrobić się asymetryczna.
6. Dobre nastawienie do hulahopowania - obecnie kręcę tak długo jak długo chcę. Kółko mi nie spada. Tylko sama je zatrzymuję, żeby zmienić stronę kręcenia. Do hulahopowania włączam sobie fajny film i takim sposobem nadrabiam zaległości filmowe ale trzeba starać się intensywnie kręcić..żeby mięśnie pracowały.
7. Optymizm - centymetry lecą.. z tali i bioderek więc warto kręcić
OJć pluchetk no no ^^ rady znakomite ^^ zaraz uciekam sie pobawic z hula-hopem i zobacze co mi z tego wyjdzie.. a w dwie strony ojj nie wiem czy mi sie uda :) Ale próbowac zawszea warto
No to 20 minut zaliczone ^^ troche w prawotroche w lewo.. ale ile doklądnie to nie patrzyłam :) 
Pluchatek dzięki za te rady... Idę zaraz z nich skorzystać... Proszę dziewczyny o kciuki o wytrwałość, bo jak mi przez kilka dni będzie spadać he hulahop to obawiam się, że będzie jak za każdym razem - hulahop poleci w kąt...

życzę Wam i sobie miłego hulahopowania
Pasek wagi
no nawet mi sie kilka razy udało fajnie pokręcić hulahopem... do tego sporo skłonów... Na dziś  5 minut :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.