Temat: odchudzanie na orbitreku

2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
Jeszcze jedno. Nie chodzi mi o nierzetelnych sprzedawców. A koszty transportu pojawią się, jeśli (tfu, tfu) sprzęt nam się popsuje. Wtedy dobrze jest mieć sklep na miejscu, a jeszcze lepiej z serwisem.
A kwestia pieniędzy dotyczyła konkretnie nadwyżki na zakupy.
witam wszystkich fanów orbitka!podziwiam was!mnie to urządzonko dawno "urzekło"!tzn. jak chodziłam na aerobik to korzystałam z niego z wielka chęcią, od prawie roku duzo w moim zyciu sie zmieniło-przestałam regularnie ćwiczyć, potem tj. w marcu kupiłam ten sprzęcik do domu z braku czasu...z wielkim zapałem do ćwiczeń ale jak dotąd mobilizacja mi marnie idzie!nie wiem co mi się stało?ciągle sobie obiecuje że OD DZIŚ ale na tym się końzcy mój "zapał"!podziwiam WITCHERA  i wszystkich zapaleńców-co ze mną nie tak?jek wpaść w ten rytm?
awolina- zastanawiam się czy ze mną nie bedzie tak samo  to juz bedzie kompletna porażka...

Tak jak kupowłam rower (górala) i nie chciałam wydać na niego za duzo kasy- kolega który pomagał wybierać powiedział że jak kupię taki za 300 zł to NA PEWNO nie będę na nim jeździć więc 300 stówy murowane w plecy...no i kupiłam za 1300 zł i jestem przeszczęśliwa z trafnego wyboru :)

Tak samo tutaj... jak kupię coś co bedzie do d.... to tylko będzie kurz zbierało....  a za bardzo nie mam kasy na to, żeby wstawić 500-700 zł do kąta.....  ale znowu większych pieniedzy zdecydowanie nie mam 
Tak na pół serio, to do codziennych ćwiczeń motywuje mnie kwota wydanych pieniędzy na orbitreka. Zawsze, to jakaś motywacja.
Na poważnie, to efekty ćwiczeń, czyli zgubiony tłuszczyk z nóg, rysujące się mięśnie i przede wszystkim waga.
Właśnie, to urządzonko pomaga mi, zwłaszcza, gdy przeginam z jedzeniem. Ono zapewnia mi nieprzekraczanie bilansu energetycznego.
A co jeszcze?
Możliwość oglądania serialu Gwiezdne Wrota (obecnie po 2 odcinki). Niestety jestem już na 9 sezonie i trzeba sie powoli zastanawiać co dalej. Muzyka jest fajna do ćwiczeń, do utrzymywania tempa, ale jednak przy tak monotonnym ćwiczeniu, na dłuższą metę, TV jest niezastąpiony.

Skoro jesteśmy juz posiadaczami takowego sprzętu, to nie dajmy mu się kurzyć. Proponuję wyznaczyć sobie dystans (nie czas) jaki chcemy przejechać i konsekwentnie to realizować.
Przy rolkach byłem zrollowany, a przy orbitreku - zorbitkowany? :)
Witam!wiem że efekty są świetne, gdy sie systematycznie ćwiczy na tym sprzęcie-mój problem polega na tym że jestem chyba źle zorganizowana bo ciągle  brak mi czasu  a swoje potrzeby zepchnęłam na szary koniec!czasem uda mi się wskoczyć na orbitka czas jaki na nim spedzam to min 35 min do ponad 40 tylko żeby to jeszcze było regularnie...ale niestety od przypadku do przypadku!i faktycznie na dłuższą metę to jest trochę monotonne i podoba mi się pomysł z telewizorem tylko ja nie mam takiej możliwości!chyba by mnie mąż razem z rowerem wyrzucił gdybym go wniosła do pokojuale będę tu częściej zaglądać to może się w końcu "zaszczepię" od Was tym bakcylem!mój orbi to chyba jakiś porządny bo kosztował ok.1000zł a dostałam go w prezencie OD MĘŻA!!!który też miał szczere chęci ćwiczyć!hi!hi!a przynajmniej z 6kilosów powinien zrzucić!no itak to wygląda!
HEJ!
ja od początku mowiłam, że mnie mobilizuje Witcher ;), poczytaj jego pamiętnik odchudzania, to aż głupio nie orbitrekować..hi,hi, może męża też by sie dało zmotywować skoro to on sprezentował ten sprzęt; i fakt (znowu Witcher ma rację- no znawca po prostu), telewizor się przydaje, inaczej nerwowo spogladasz na licznik " ile jeszcze zostało"... i jeszcze jedno, ja za swój dałam 700zł, zależało mi na magnetycznym i na zaprogramowanych treningach (inaczej troche za nudno), taniej nie udało mi sie znaleźć i niestety bez "zalecanego" serwisu; oby nie padł mi ;) pozdro  
Pasek wagi
witcher jest dobry jako mobilizator :) przez lato namawiał wszystkich na rolki, teraz na orbitreka, ale patrząc po jego efektach to chyba warto posłuchać  ja też właśnie chcę kupić taki z programami- kiedyś na takim rowerze na siłowni jeździłam i o wiele bardziej mi się podobało niz na zwykłym. I tez mam taki serialowy plan- tylko ja katuję aktualnie dead zone (na podstawie Stephena Kinga) - jeszcze kilka odcinków zostało ;)

A jeśli chodzi o serwis- nie znalazłam na razie żadnego sklepu z takim sprzętem w Białymstoku (poza Auchan- ale tam nie widziałam nic co bym bardzo chciała mieć - kilka sztuk tylko i raczej po 150 zł - małe i badziewne)... Plan jest taki- w niedzielę będę w Wawie (ktos wie czy jest coś w Decathlonie??) i się rozejrzę tam..... A jak ne to chyba jednak skusze się na ten sprzet z allegro do którgo podawałam linka. Tylko niech mi nikt go nie wykupi wczesniej!! ;)
LOTHINEL zanim kupiłam swojego orbitka patrzyłam na te w Decathlonie i powiem Ci że jest badziewnie wykonany , ma części z plastiku czy podobnego materiału , który był popękany . Jeśli nie ma u Ciebie sklepów z większym wyborem  , to możesz kupić poprzez internet.Tam są sklepy , które wysyłają gratisowo.
witam wszystkich z klubu "orbitka"!widziałąm ostatnio nawet nieźle wyglądający i w promocji orbitrek w TESCO!zobaczcie tam może jeszcze są nie pamietam dokładnie ceny ale ok. 400zł!jedna kobitka tachała to do kasy więc zwrociła moją uwage!a co do Witchera-to macie rację!czytając jego pamiętnik to aż głupio powiedzieć że sprzęt się kurzy...ja jestem dzisiaj szczęśliwa bo mi waga pokazała  0.5kg mniej ja wiem ż eto malo ale dla mnie prawie "tona"!!!od dawna nic się nie zmieniało u mnie wiec mam motywację!i chyba "pokłóce" się z mężem i wytacham orbitka na telewizor!może sam skorzysta jak juz mu złość przejdzie!
awolina - powodzenia w zmaganiach z mężem :) Czy on nie wie, że to tez dla niego??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.