- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Wiesbaden
- Liczba postów: 2095
29 sierpnia 2011, 10:37
Jak w temacie. Kupiłam hula hop z podwójnym masażerem (takie:
http://allegro.pl/kolo-hula-hoop-hop-podwojny-masaz-64-kulki-fitness-i1700211025.html ) i od razu poszłam na całego. Kręciłam za pierwszym razem w godzinę, bo tak normalnie kręcę zwykłym obciążonym. Założyłam pas neoprenowy, bo czytałam o krwiakach i siniakach. Ale ten pas nic mi chyba nie dał. Po 1 godzinie kręcenia zrobiły mi się takie siniaki, że wyglądałam jak ofiara przemocy domowej.
Hula hop teraz stoi już miesiąc, a szkoda mi, bo super mi się nim kręciło - duże, ciężkie, szerokie. Gdyby tylko nie te siniaki, które powodowały, że po pierwszym razie musiałam poczekać aż siniaki mi zejdą i tak w kółko. Zależy mi jednaka codziennym kręceniu. Dlatego mam pytanie. Jak długo kręcić takim hula hop na początku? Siniaki pewnie będą, ale chodzi mi bardziej o ból. Ile kręcić, by na drugi dzień również można było kręcić? Ma ktoś jakieś doświadczenia sprawdzone?
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
29 sierpnia 2011, 11:29
ja kiedyś dawno temu , nauczyłam się zwykłym kręcić Zajeło mi to 3 dni, ciągłych prób aż w końcu utrzymałam hula 30 sek, potem to juz tylko praktyka i trening, dziś i cały dzień bym utrzymała gdyby mi się chcialo. W tym roku natomiast uczyłam się kręcić w lewo i zajeło mi to ok tygodnia codziennych prób po ok 10 min. Tak więc jedyną receptą jest wytrwałość.
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Wiesbaden
- Liczba postów: 2095
29 sierpnia 2011, 12:08
Będę próbowała powoli zwiększać, tylko że ja jestem niecierpliwa. Tak więc 10 minut hula hop z masażerem i 50 zwykłym ;) zobaczymy ;)
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Zagranica
- Liczba postów: 231
29 sierpnia 2011, 12:10
ja pierwszego dnia, z radości, że mi tak dobrze idzie, kreciłam około 30 minut i nabawiłam się ogromnych siniaków na boczkach, pomimo używania pasu neoprenowego (bez niego ani rusz, za bardzo bolało). Zrobiłam jeden dzien przerwy i później pas, spodnie i dłuższy sweter, żeby zakrywał też tyłek i jadę! coraz mniej czuję żeby bolało, a mięsnie i tak pracują, więc radzę po prostu bardziej zabezpieczyc ciałko na początku :)
a kręcić w druga stronę nie umiałam i nauczyłam się w ... 15 minut :D i teraz mogę w nieskonczoność kręcić ;)
Edytowany przez leaven 29 sierpnia 2011, 12:12