Temat: Sposób na szersze rozstawienie ud?

Istnieje możliwość poszerzenia zewnętrznych partii ud poprzez ćwiczenia? Nie wiem, nie znam się, ale niektórym uda zapadają się do środka, jakby mieli osłabione mięśnie 

 Mi chodzi, żeby uzyskać uda, które "idą" bardziej na zewnątrz.

Większość pisze o przerwie między udami, a chyba nie o to autorce chodziło (albo ja nie ogarnęłam?). Myślałam, że chodzi po prostu o budowę uda - dziewczyna na dole ma "okrągłą" nogę, a uda dziewczyny na górze wyglądają jakby tą wewnętrzną część ktoś jej od linijki wyrysował. To nie kwestia przerwy między udami, niektórzy ją mają, a też jakby im się te uda zapadały do środka. 

Większość pisze o przerwie między udami, a chyba nie o to autorce chodziło (albo ja nie ogarnęłam?). Myślałam, że chodzi po prostu o budowę uda - dziewczyna na dole ma "okrągłą" nogę, a uda dziewczyny na górze wyglądają jakby tą wewnętrzną część ktoś jej od linijki wyrysował. To nie kwestia przerwy między udami, niektórzy ją mają, a też jakby im się te uda zapadały do środka. 

To powiedziałabym, że to właśnie kwestia odkładania się bądź nie tłuszczu po wewn. stronie uda i w pachwinie. Na to się raczej wpływu nie ma, tak jak na to, czy tłuszcz na brzuchu układa nam się w poziome fałdki czy pionowy pasek.

Tu widać, że generalnie mięśnie na udzie są głównie po zewn. stronie, po wewn, w pachwinie, przy odpowiednich genach, to jest raczej taka "sucha dziura", wypłaszczenie, widać tylko stosunkowo małe w proporcji do czwórek przywodziciele i vmo poniżej, przy kolanie. Jak laska nie ma skłonności do tycia właśnie w tej partii, to wtedy cała noga sprawia wrażenie lekko "skręconej" na zewnątrz. O to chodzi?

Ta laska jest ogromna, ale nawet u niej widać, że po wewn. stronie uda mięśni jest objętościowo duużo mniej, niż po zewn.

To rozważając chude sylwetki, bo przy normalnej wadze wiele kobiet pod brochą ma poduszkę z tłuszczu i nigdy nie jest wstanie się tak wysuszyć, żeby serio było widać mięśnie w tym rejonie. Mam trenującą koleżankę, generalnie szczuplejszą ode mnie - u mnie w tym miejscu w pachwinie widać żyły i ścięgna, u niej jest tłuszczu na dobre kilka cm. A poza tym mamy bardzo podobne sylwetki.

Nie, to jest przykładowe zdjęcie z neta, ja jestem trochę szczuplejsza. Wrzuciłam je bo ciężko o znalezienie akurat takiej budowy ciała, jak się akurat  szuka. Mojej koleżance też się podobnie zapadają uda mimo, że ma 2 kg niedowagi. Chodziło mi bardziej o uzyskanie efektu szerokich bioder, ale szpara zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż ocierające się o siebie uda. 

Zaznaczam, że to nie ja jestem na zdjęciu, wrzuciłam je, bo akurat to przedstawiało właśnie takie zapadające się uda. Moja mama mama waży zaledwie 5kg mniej ode mnie i pies by jej z budą przebiegł między nogami, i mimo to też idą jej tak do środka. Ja miałam na myśli efekt szerokich bioder, takie ułożenie ud strasznie wszystko zwęża.

No niestety ani szerokości miednicy, ani kształtu mięśni ud, ani rozłożenia tłuszczu nie zmienisz. Ćwiczenie, jak dla mnie, zawsze poprawia wygląd, ale to też nie jest coś, co pozwala jakieś szokujące różnice uzyskać, w momencie, kiedy nie chcesz mieć typowo sportowego ciała - a pewnie nie chcesz. Pracując w obrębie "zadbana, smukła sylwetka", jest się bardzo ograniczonym przez genetykę. Jedyne co mogę polecić, to NIE trenować specjalnie przywodzicieli, uważać z mięśniem prostym i obszernym uda za to postawić na głowę przyśrodkową mięśnia czworobocznego, tył uda i pośladki - z naciskiem na pośladkowy średni. To jest taki "pakiet na zgrabne nogi".

Zalezy od budowy. Ja wazac nawet 45 kg nie mialam takiej przerwy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.