- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2016, 17:32
Hej. Po raz kolejny ;) postanowiłam doprowadzić swoje ciało do kultury (w 2014 schudłam z vitalią z 93 do 76kg, absolutne zero ćwiczeń).
Miałam kilka podejść do vitalii, ale jednak moja praca i ich przepisy nie dawały mi szansy na kontynuowanie zakupionej diety (jazda "tirem" po około 2tyg poza domem). W tej chwili do września jestem domu i zawzięłam się niesamowicie. Mam w mieście darmową siłownię (fakt, ilość sprzętu bardzo uboga), na którą z przyjemnością śmigam 4-5 razy w tygodniu i wykonuję zarówno trening siłowy jak i marsz na bieżni lub orbitrek. Do tego mam dietę od dietetyczki.
O ile nie przejmuje się wymiarami brzucha, ramion, bioder czy udek, o tyle łydki spędzają mi sen z powiek. 160cm wzrostu,waga w tej chwili 81,1kg , łydki 45cm (uda w tej chwili 66,5-67cm) .... ;-)
Chciałam Was prosić o ocenę na podstawie ich fotki, czy mam JAKIEKOLWIEK szanse na zgrabne łydki, żeby bez wstydu móc założyć kieckę przed kolano? Czy tutaj po prostu nie ma się już co czarować, i zawsze będą takie wielkie w porównaniu z całym ciałem (mam na myśli proporcje, bo to, że schudną to raczej pewniak)? Wiem, że nie da się schudnąć miejscowo, ale może możecie polecić jakieś ćwiczenia kształtujące smukłe łydki?
To moje dwie kolumny rzymskie :-D przy wadze 82,6kg
Na siłowni stricte na łydki wykonuję to ćwiczenie:
Chcę też w domu dodać te rozciągające:
.
Edytowany przez Effy13 19 czerwca 2016, 17:33
19 czerwca 2016, 17:39
Odpuść sobie ćwiczenia na łydki, nic ci od tego nie zmaleje, wręcz odwrotnie, jak już coś. Rozciąganie też nic nie da, ale nie zaszkodzi. łydki to geny + X lat dźwigania nadwagi 24/7 na pewno ich nie zmniejszyło.
Na oko jakieś wielkie i nieproporcjonalne nie są w porównaniu do kolan, choć lepszy byłby pogląd, jakbyś pokazała całe ciało.
19 czerwca 2016, 17:44
Nie jestem specjalistą, ale najpierw musisz schudnąć. Dużo chodziłam, jeździłam na rowerze, trochę biegalam- 1,5-2 godz dziennie.Schudłam 6 kg a z ud spadło aż 5 cm. Cierpliwości, najpierw schudnij:)
19 czerwca 2016, 17:59
jurysdykcja, od zawsze byłam kulką, 5 z przodu widziałam ostatni raz w podstawówce, więc miały dużo lat dźwigania niestety. Odgrzebałam swoje foty z kilku okresów swojego życia i prób odchudzania.
Aktualne
2014
2009 , ok 65-67kg (na Soutch Beach prawie 10kg w dwa miesiące wakacji, czasy ogólniaka)
19 czerwca 2016, 18:11
Na zdjęciu z najniższą wagą widać , że kształt łydki masz uwarunkowany genetycznie i jak widać przy niższej wadze są normalne.
19 czerwca 2016, 18:14
Twoje łydki nie są nieproporcjonalne. Trudno powiedzieć jak będą wyglądać Twoje łydki po zrzuceniu nadwagi. Na twoim miejscu zajęłabym się po prostu odchudzaniem i ćwiczeniem tego co lubisz bez żadnego nacisku na łydki
Edytowany przez 19 czerwca 2016, 18:15
19 czerwca 2016, 18:17
oj nie masz tragicznych lydek! Ale za to jaki tylek fajny! Okragly i podniesiony, przy diecie i cwiczeniach jak go troche "podkrecisz' bedzie cudny! :)
19 czerwca 2016, 18:19
Dzięki Wam :-) Chciałabym, żeby u dołu były węższe, bo przez tą ich szerokość na samym dole wydają mi się nieproporcjonalne. Nawet w tej najniższej wadze nie mogłam kupić żadnych ładnych kozaków w sklepach. Cóż, pożyjemy, zobaczymy - tym razem cel mam 55kg i z diety oraz ćwiczeń nie zamierzam rezygnować.
Dzięki za komplement zadka! Też mi się podoba ta "baza" i widzę w nim potencjał, w przeciwieństwie do łydek właśnie ;-) Tym bardziej, że od 5 lat większość dnia spędzałam za kierownicą auta po 9-10h dziennie.
Edytowany przez Effy13 19 czerwca 2016, 18:21